Zorientowalam sie, ze jestem w ciazy gdzie najszybciej znajde prace?

Autorko i co z tego, że na umowę zlecenie pracowałaś. Trzeba było szukać pracy na etat wcześniej? Sensowna praca? A jaka to sensowna praca według ciebie? Jakbyś chciała, to byś dawno w tym macu, pracowała na etat. Ale rączki by bolały co? To lepiej lżej, ale umowę zlecenie, a teraz w ciąży dasz radę zapi/er/dalać? I w drugą stronę. Jeśli nie mogłaś znaleźć wcześniej umowy na etat, to po co pytasz o taką pracę na kafe, skoro to logiczne, że takiej pracy nie ma, skoro szukałaś wcześniej. Ty się lepiej przyznaj, ze zalezy ci na pieniądzach z L4, bo becikowe i kosiniakowe ci się i tak należy jeśli jesteś bez pracy, a w ciąży bez pracy nie masz nic. I właśnie gdzie ojciec dziecka. W takiej sytuacji, to on jest zobowiązany cię utrzymać.

gość dziś A ciekawe że teraz jakoś masz plan dostać umowe o pracę. Czyżby teraz nie musiała być to już "sensowna" praca? x Dokładnie, praca w MC, nie jest sensowną, za to kupić tam posiłek jak najbardziej ma jakiś sens. Tylko, że ten posiłek musi ktoś przygotować.

Przd chwila dzwonili z MC w poniedzialek mam rozmowe. Zaskocze Cie bede pracowac a nie lezec w domu na lasce meza.

To ja 11:45 Nie wroci, bo ja zanim zaszłam w ciążę to pracowalam kilka lat i nie musialam szukac bo ciąża

13:32 karma nie dotyczy tylko pracy, ale nie zakumalas.

na umowę zlecenie też się da znaleźc coś sensownego. Jak jesteś w ciąży to spróbuj poszukać czegoś co bedziesz robila w domu. nie będziesz się przecież zawsze dobrze czuła żeby przychodzić i tyrać po 8h-10h, wiec myślę, że odpada tak jak Ci poradzili Mac czy coś innego na kasie. Najważniejsze jest dziecko...Jak zaszłam w ciążę że Stasiem to już pracowałam (na zleceniówkę) w Tivronie i mogłam sobie ustawić elastyczny grafik, a po ciązy miałam zagwarantowane że będę mogła wrócić, a nawet dorobić w domu w ciągu urlopu. Myślę, że da się znaleźć cos konkretnego bez przymusu pracy na kasie, tylko musisz tego naprawdę chcieć ;)

Leczy mnie społeczeństwo, które gdacze w zależności od okoliczności. Jak widzicie ciężarną w kolejce do kasy w sklepie to piszecie, że ciąża tp noe choroba, postać sobie może. Natomiast jak taka kobieta chce iść do pracy to nagle robicie z niej niepełnosprawną. Skoro kobieta powiedziała, że chce pracować, to ma takie prawo. Żadem przepis noe przewiduhe zakazu zatrudnienia kobiety z uwagi na jej ciąże. Gdy okaże się, że ciąża zagrozona to pójdzie legalnie na l4. I dziwie się co was w tym bulwersuje, że kobieta chce mieć prawo do zasiłku macierzyńskiego i ubezpieczenia chorobowwgo. Przecież jak urodzi to będzie moze i miala kosiniakowe ale nie bedzie objeta ubezpieczeniem spolecznym. Do tego bedzie musiala zarekestrowac sie w pup i zgosic tam gotowosc do podjecia pracy. A ja juz widze jak wy bylybyscie gotowe do podjecia pracy posiadając kilkutygodniowe dziecko. Spólki, ktore zostały tu podane zarabiają takie pieniądze na działalnosci w naszym kraju, mają takie ulgi podatkowe i tak malo placą szeregowym pracownikom, że nie rozumiem waszej hipokryzji... Jak mozecie stawac w obronie tych zagranicznych koncernów! Może troche lewacko to zabrzmiało ale na prawde nie moge zrozumiec takich kobiet zrozumiec. Powinnysmy trzymac sie razem i wspierac aby wspolnie walczyc o sprawiwdliwe traktowanie w ciazy bez dyskryminacji.

Do tego bedzie musiala zarekestrowac sie w pup i zgosic tam gotowosc do podjecia pracy. x Nie, nie będzie musiała. Kosiniakowe nie jest wypłacane przez UP i nie jest wymagana rejestracja w UP.

Ale chodzi o zachowanie prawa do ubezpieczenia spolecznego. Czy przysluguje razem z kosiniakowym?