Chciałabym się kiedyś zakochać tak mocno, by porwać faceta

gdzieś daleko, więzić go, bić, torturować, przytulać, rozmawiać, a na koniec może nawet wziąć ślub (?!) nie doświadczyłam jeszcze tak silnego uczucia :(

Czy myślisz o kimś w ten sposób? Wyobrażasz sobie takie rzeczy, czy to takie zwykłe przypuszczenia? Nie radzę wizualizować sobie takich zachcianek w wyobraźni, bo z tego mogą wyniknąć jakieś cuda niewidy potem.

Haha a na co ci taki obity towar? :D

Obity? :D nie wiem, to byłyby raczej rany szarpane, drapane itp lubię blizny, u mężczyzny dodają męskości :) siniaki nie kręcą mnie aż tak bardzo Czy myślę o kimś w ten sposób? No właśnie nie, bo nie poznałam jeszcze tego jedynego. Jak pojawią się takie myśli to będzie już jasne, że to TEN jakie cuda mogą z tego wyniknąć?

Jednostronne podświadome uczucia. Jak fantazjujesz o kimś np. pół roku, to później może ci się podświadomie wydawać np. że jest twoim znajomym, a tak naprawdę on cię nawet nie zauważył. Odbije ci się to czkawką.

Fajne masz fantazje. Zostałbym twoim niewolnikiem, jak i również toaletą

toaletą? Czyli taką szafką z lustrem? O to chodzi?

toaletą jako kibelek dla Pani

hahaha też masz fantazję :P co do tych znajomych... ja ściągnęłam myślami wiele osób, na których poznaniu mi zależało, ale nie używałam w nieczystych intencjach

masz kobieto zryty mozg na serio:Dblizny cie kreca,tortury tez?czyli z garem niezbyt ok:D

to pani miałaby tobie robić na głowę czy jak?

jestem ja i 199 osób, powiedzmy, że spośród nich zaintrygują mnie szczególnie 2-3 i co się stanie? To z nimi nawiążę relację w sposób całkowicie przypadkowy i nietrwały jak nietrwałe jest nasze ziemskie podróżowanie, jakkolwiek raz nawiązana relacja zostawi ślad

19:38 takich osób jak ja wcale nie jest tak mało! obejrzyj film "crash niebezpieczne pożądanie" albo TAXIDERMIA