Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denerwują mnie ludziektorzy używają wyszukanego i bogatego slownictwa

Polecane posty

Gość gość

Niby tacy elokwentni i mądrzy jak przyjdzie co do czego okazują się strasznymi falszywcami i p*****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są dwie różne rzeczy, za parę lat to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli? Mam wrażenie że potrafią opowiedzieć i sformułować każde wydarzenie, stan psychiczny a mimo wszystko są zimni i bije od nich egoizmem. Mruki są często lepszymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty skąd? Z arystokracji? W Polsce 99% ludu jest z plebsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego? polska języka piękna być :P po to są słowa żeby ich używać, bogate słownictwo świadczy o głębi człowieka, a czy jest zły czy dobry to chyba nie zależy od stylu komunikacji.. Raczej styl może być pochodną przykładowo prostackiego charakteru człowieka, który nieustannie przeklina powiedzmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko wina Mickiewicza. Chciał żeby jego utwory trafiły pod strzechy i ucywilizowały chłopstwo? Chciał. Dzieła trafiły do ciemnego narodu? Trafiły. I co dalej? Ano dalej panocku tośwa je wzieni na podpałkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam Mickiewicz. Pan Tadeusz. Epilog. O, gdybym kiedy dożył tej pociechy, Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy, Żeby wieśniaczki, kręcąc kołowrotki, Gdy odśpiewają ulubione zwrotki O tej dziewczynie, co tak grać lubiła, Że przy skrzypeczkach gąski pogubiła, O tej sierocie, co piękna jak zorze Zaganiać gąski szła w wieczornej porze, Gdyby też wzięły na koniec do ręki Te księgi, proste jako ich piosenki! Koniotrzepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem zachwytów nad Mickiewiczem, taki wierszyk i prawik by napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasiowędrowniczek dziś "Gdyby też wzięły na koniec do ręki Te księgi, proste jako ich piosenki!" X Jak te księgi proste, ich piosenkiproste, to i słowo proste. Czego tu się czepiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie jakaś lepsza poezję,bardziej niebanalna bo mi kichy wywraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szlachcica można poznać po nazwisko ale większość polaków to wsioki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poezja Mickiewicza brzmi jakby nie pod strzechy miała iść ale jakby spod niej wyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, też mam takie wrażenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma słownictwo do charakteru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś No właśnie! Zawsze mnie to w szkole dręczyło, dlaczego ten Pan Tadeusz jest na takim piedestale stawiany, ok gość się narobił, ok ładny trzynastozgłoskowiec, rymy równe, fabuła zawikłana i wszystko to w patriotycznej otoczce ale serio? Żeby to się aż taką świętością stało... Dziady to rozumiem, tam jest przynajmniej duże pole do interpretacji i czuć wyższą szkołę poezji. A to jakoś na kolana mnie nie powaliło. [już można rzucać gromy :D] Aha, co do tematu tak jak piszą wyżej język nie świadczy o cechach charakteru i na odwrót, no może o takich jak dbałość bądź ciekawość świata, ale na pewno nie jest wyznacznikiem fałszu, obłudy i tym podobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego, że niewielu poetów wybitnych mamy, a pod zaborami ludzie potrzebowali motywacji. I dlatego ta poezja jest taka nieprawdziwa, naciągana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mam wrażenie że tacy ludzie są bardziej swietoszkowaci, kierują się opinią spoleczenstwa a nie własnym szczęściem, że są nudni, schematyczni, zrutynizowani, drewniani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Widzisz, jak to łatwo oceniać wszystkich po pozorach. Ja na przykład lubię używać ładnych słów, niektóre są może wyszukane ale nie używam ich, żebym brzmiała świętoszkowato i zarozumiale, tylko dlatego że sprawia mi to przyjemność. To mogą zrozumieć tylko ludzie lubiący poezję i literaturę i czujący subtelność języka albo synesteci jak ja, po prostu słowa dla mnie są niektóre brzydkie niektóre ładne, niektóre miłe i puchate, a niektóre kanciaste albo poszarpane. I na przykład lubię słowa z licznymi stykami spółgłosek, pobudzają mnie i są dla mnie bardziej "żywotne" niż inne. Dlatego zamiast powiedzieć "widoki" powiem "perspektywy" po to rsp i kt czynią to słowo dużo bardziej atrakcyjnym. Ludzie fascynujący się językiem, jego strukturą albo fonologią zwracają większą uwagę na mowę i inaczej do niej podchodzą, nawet jeżeli jest to mowa potoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ciekawe, a moze to taka polska przypadłość, z braku innych doznan estetycznych, uboga kultura materialna powoduje taka potrzebę. Bo mnie bardziej razi brzydka kolorystyka i kształty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×