Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nerwica ,czy ktoś ma i się leczy ?

Polecane posty

Gość gość

Witam ! Zastanawiam się nad wizytą u psychiatry, bo już nie daję rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to lepiej idź bo jak dostaniesz ataku nerwicowego to już tylko karetka będzie ci mogła pomóc a potem od razu dostaniesz skierowanie do psychiatry, a jak jeszcze bedziesz musiala czekac na wizyte 2-3tygodnie to calkiem oszalejesz bo do czasu ataku jest to jeszcze znośne, ale już po to będzie masakra i sama tego nie opanujesz, idź lepiej zawczasu do psychiatry dostaniesz jakieś leki antydepresyjne, przeciwlękowe, ale i tak ważna jest psychoterapia, leki cię tylko uspokoją, pozwolą normalnie funkcjonować ale trzeba znaleźć przyczynę twoich lęków, stresów, nerwów i ją wyeliminować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdura, ja żyję z nerwicą lękową od ok 10 lat i jeszcze mnie karetka nigdy nie wywiozła do psychiatryka. A ataki miałam różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuj***ardzo za odpowiedź i radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 11;06 napisz o leczeniu i jak się w ogóle czujesz, jak z tym się zyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumiś36
Mnie pomogła akupunktura. więc 1.5 roku ŻYJĘ. Pozdrawiam. mogę polecić moja P. profesor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz polecic bede wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11.09 Nie leczę się farmakologicznie, na razie też nie chodzę na żadną terapię. Gdy zdałam sobie sprawę że to nerwica i że lęki są tylko w mojej głowie, potrafię to już bardziej kontrolować. Gdy mam atak staram się czymś zająć, robię pranie, idę na zakupy itp, byleby nie myślec o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi zarówno psychiatra jak i psycholożka na psychoterapii powiedzieli wprost - trzeba znaleźć przyczynę nerwicy, lęków i je wyeliminować - wtedy nerwica zniknie a żadne leki i psycholog potrzebne nie będą, jednak w wielu przypadkach ciężko jest ot tak za pstryknięciem palców wyeliminować przyczynę dlatego psychoterapia pomaga wychodzić z tego, pomaga eliminować i uniezależniać się od przyczyn które wywołały nerwicę a farmakoterapia dzięki lekom przeciwdepresyjnym, przeciwlękowym pozwala normalnie funkcjonować, by czuć się normalnie bez lęków bez stresu, ale to jest tylko przejściowe do czasu wyrwania się spod władzy czynników stresowych, lękowych. Np mąż alkoholik który nabawił cie nerwicy, wystarczy się od niego oderwać, odciąć, wyprowadzić i nerwica sama minie, ale jednak nie zawsze jesteśmy w stanie to zrobić, bo np ta żona alkoholika nie ma gdzie pójść, nie ma za co itp dlatego wtedy udziela się jej pomocy psychologicznej która ma na celu pomóc jej wyrwać się od tego męża, a do czasu wyprowadzki od niego będzie brała leki które pozwolą jej jako tako żyć i funkcjonować przy tym mężu bez lęków, ale jak już się wyniesie od niego to leki jej nie będą potrzebne, bo już sama w sobie będzie spokojna - bo nie ma jego - czynnika drażniącego, stresowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki chwilowo zwalcza problem, na dlozsza mete nie maja sensu, bo te cholerstwo lubi wracac w najmniej oczekiwanym momencie. Zdrowa dieta, magnez, potas usspokaja skolotane nerwy, do tego aktywnosc fizyczna i zajecie sie czyms w czasie atakow, wazne zeby sie w tym nie poglebic, wiem latwo mowic ciezej zrobic. Musisz uswiadomic sobie ze przeciez jestes zdrowa a wszystko dzieje sie w Twojej glowie. I zalezy w jakich sytuacjach Ci sie ona objawa,. Pij melise, ziolowe leki uspokajajace. Moim zdaniem ale to tylko moje zdanie leki typu psychotropy to totalna glupota wystarczy Zobaczyc na ludzi bioracych jak po nich funkcjonuja, zreszta one Cie nie wylecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straciłam dziecko, przestało mu bic serce w czasie ciąży. Od tamtego momentu to wszystko się zaczęło. Do tego drobne problemy zdrowotne drugiego dziecka. Zaczęły się jakieś lęki z każda kolejna wizyta u lekarza. Tylko dziecko trzyma mnie przy tym, że jakoś funkcjonuje. Jak nie ma go w domu, to potrafię przepłakac cały czas i wtedy atakuja mnie jakieś głupie myśli i lęki. Czasem budzę się z poczuciem silnego stresu, ścisk żołądka i kołatanie serca, jak się uspokoje po chwili to przechodzi. Schudłam dosyc dużo, bo mało jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba się wybrac do psychiatry po leki ... i to jak najszybciej :-) a w wolnych chwilach czytaj bloga dziewczyny, która fajnie pisze o wychodzeniu z nerwicy - polecam! nerwicalekowa.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, poczytam napewno :) a możesz mi powiedziec, jak mniej więcej wygląda taka wizyta ? będzie to moja pierwsza wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jeszcze polecił zrobić sobię badanie krwi na tarczyce (TSH) bo często to ona wariuje i objawy podobne do nerwicy, mnie psychiatra też wysłał na badania tarczycy, moja pani psycholog do której kiedys chodziłem też miała problem z tarczycą i myślała że to atak nerwicowy, ustabilizowali tarczyce i wszystko jest ok, a sam myślałem że to nerwica bo jednak powody bym miał, stresów trochę mam, ale to jednak nie była nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno z drugim się laczy, bo długotrwały stres tez wplywa na tarczyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, ale każdy odpowiedzialny psychiatra wyśle cię też na badania tarczycy i jak ze swoim gadałem to on mówi że każdego wysyła bo bardzo duża ilość pacjentów jak się okazuje ma głównie problemy przez tarczyce i jak jest dobrze wyregulowana przez endokrynologa to nagle te lęki, nerwowość niepokoje jakieś dziwne ataki które były brane za nerwicę - ustępują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja korzystalam z akupunktury. Warszawa ul. Bellottiego pani profesor margaret. Od 25 lat prowadzi gabinet. Bylam calkowicie wykonczona psychicznie. I pij żeń-szeń w czerwonym opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszelkie domowe sposoby działają tylko na chwilę. Najlepiej iść na dobra terapię. Polecam panią Agnieszkę tu www.linia-zdrowia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×