Czy mój mąż już całkiem zwariował ?

To dlaczego ci ktorzy popierają to nie naucza sie wsiorskiej gadki wielkopolskiej i innego zadupia gdzie " gadajom" : bylim robilim itp ohyda . Śląski to zwykly prostacki jezyk i nie ma sie czym szczycić

Ja uważam dokładnie tak samo, Śląski brzmi jak ze wsi, wiem, bo moja rodzina też pochodzi ze wsi.

"p.s. a mówicie po angielsku lub niemiecku??" Pewnie nie, albo "w stopniu podstawowym". Co najwyżej francuski. W stylu "trędopęo trotuarr" :);):)

19:04 Tak niech sie rozwiedzie z mężem bo on chce mówić czasem po śląsku. Wam to czasami takie durnoty wychodzą w tych poradach że głowa boli.

Śląski to nie jezyk. Nie porównuj go z pięknym jezykiem angielskim. Śląski to gwara wiejska i taka jest prawda a ci co popierają nie potrafia sie przyznac ze śląski to gwara wiejska jak kazda inna. W Poznaniu tez rzucaja gwara co niektorzy pochodzący w wiosek przypoznanskich. Zaciagaja , wiem bo tam mieszkam.

Dziwie sie autorce ze za prostaka wyszla. Śląski to prostactwo i buractwo i trzeba to likwidować a nie uczyc na nowo młodych ludzi. Niech zniknie śląski . Pokaz ten post mezowi i niech spada wsior glupi.

No ja osobiście tego nie uczę bo to nie leży w mojej naturze ale są miłośnicy wielcy tego jak to ktoś określił kulturowego dziedzictwa różnych regionów i propagują niemalże taki styl życia i jak to jest ubrane w odpowiednią formę to to może być piękne. Takich ludzi się zaprasza do telewizji, są ubrani w ludowe stroje, żyją w starej tradycji. Oczywiście są to już przypadki takie już total skrajne ale to fajnie że tacy ludzie są bo można przez chwile mieć jakieś żywsze wyobrażenie o tym jak to było kiedyś. Gdyby takich ludzi nie było to byśmy wszyscy historię już znali tylko ze słowa pisanego.

Nie wiem co to ma do rzeczy, czy znam angielski czy niemiecki, znam średnio angielski i w stopniu podstawowym hiszpański

gość dziś Ja uważam dokładnie tak samo, Śląski brzmi jak ze wsi, wiem, bo moja rodzina też pochodzi ze wsi. I wszystko na temat . Nic dodac nic ująć.

Aleś błysnęła elokwencją, spróbuj Kaszubom coś takiego powiedzieć to cie wypatroszą

Tak, tylko w papierach mój mąż ma obywatelstwo polskie, jak wypełnia dokumenty to zawsze pisze obywatelstwo polskie.

Autorko szkoda mi twojej corki. Bedzie miala zal. To brzydki jezyk, prosto z pola. Rob to co uwazasz :) zycze ci powodzenia z tak trudnym mezem

Tacy Austriacy np. oni też są bardzo dumni ze swojej historii tak jak u nas Górale. Kiedy jest wesele czy jakieś duże święto rodzinne, przykładowo okrągła rocznica śubu najstarszego pokolenia w rodzinie to wszyscy się przebierają w stroje tradycyjne i tam nikt się nie wstydzi tego lecz jest to powodem do dumy, jest to ich tożsamość.

Lepiej poświęcić czas dla dziewczynki na fajniejsze rzeczy, ktore przydadzą jej sie w zyciu. Kilka slow moze poznac ale nie zaraz cala gware bo pozniej moze jej sie mylić i dzieci beda sie smiac z niej. To brzydka gwara jest i nieraz moze ona wrocic ze szkoły zaplakana.

gość dziś Aleś błysnęła elokwencją, spróbuj Kaszubom coś takiego powiedzieć to cie wypatroszą Oooo a kaszubow tez nie daze sympatia :) i tez moge wprost im powiedziec. Uznaje tylko czysty jezyk polski. Gwary sa strasznie zalosne . Daj mi Kaszuba to mu powiem :)

Twoja tępota jest wielka!!! A co powinien wpisać w rubryce "obywatelstwo" Warszawiak (rodowici też mają swoją gwarę i mają w pogardzie resztę "dziadów" z różnych Pruszkowów)? A Cygan? A Tatar? Walcz! Walcz o swój rozum, dziewucho!!

Obywatelstwo " Ślązak " hehehe :)

A dla mnie to jest do ustalenia między matką a ojcem dziecka. Powinni znaleźć kompromis, bo zarówno wprowadzenie gwary od początku bez zgody matki będzie nie w porządku jak i całkowite zabronienie jej wprowadzenia.

Najbrzydsza gwara jaka ja znam to wlkp . Co za poetyzm ;) tylko na wioche pojedzcie to uslyszycie . Typowi wiochmeni , szczyt prostactwa a jak sie gapia jak samochod przyjedzie a jak podjedzie lepsze auto to gapia sue jak na UFO tepaki

Tyle, że Kaszubi mimo wszystko nie tworzą ruchów autonomicznych ;)

Mieszkam na wschodzie Polski, nie mowie gwara bo tu takich nie ma ;) ale bywalam na śląsku i nawet kiedy Twoja córka nie będzie uczyła się slaskiego języka będzie zaciągać jak Ślązak. Ty możesz tego nie słyszeć, bo tam mieszkasz ale ja jako turystka od razu wiedziałam kto jest tubylcem:) tak jak oni wiedzieli, ze jestem ze wschodu i dla nich gadalam jak ruska, gdzie moim zdaniem i tak mocno nie zaciagam :) wiec niech się uczy tej gwary, kiedyś może będzie mogła się popisac przed obcymi :)

Dla dobra dziecka nie uczcie jej gwary. Wiem, co mowie. Autorko chyba musisz udac sie do prawnika.

A tu jeden Ślązak, niebacznie, tworzył ruchy frykcyjne z jedną buraczką. zal@qrwa.pl :(

Tak, jesli on chce ja nauczyc to ona juz nigdy pozniej nie bedzie mowila czystym polskim. Niedobrze

Haha banda idiotek

Bo to polki z polski właśnie :(

Takie pszenno-buraczane. Morda pszenna - a łeb buraczany. I po francusku umi - franca jedna :)

nie daj uczyc dzieciaka tej wsiunskiej gwary!

Ucz ją po francusku - będzie głupia jak ty, ale z głody nie zdechnie.

Racja, nie daj uczyc dziecka wsiurskiej gwary