Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy. Nie wiem jak ubrać dziecko.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Za miesiąc zostane mamą. To moje pierwsze dziecko i nie wiem jak je ubierać. Mam kilka kompletów: pajacyk+body krótki rękaw, półśpiochy + body długi rękaw, śpiochy + kaftanik+ body krótki rękaw. Każde ubranko zakładane na nóżki ma stopki zakryte, więc czy trzeba na to jeszcze skarpetki? Wszędzie jest napisane żeby kupic 2-3 pary skarpetek ale nie wiem kiedy je zakładać. W domu temperatura utrzymuje się w granicach 20-22 stopni, a jeśli chodzi o spacery to mam zimowy kombinezon, równiez ze stópkami. Druga kwestia to zakładanie czapeczki. Na spacer kupiłam zimową czapeczkę ale na listach wyprawkowych radzą żeby kupic jeszcze 2 cienkie do domu. Ale w domu jest ciepło więc po co czapeczka? Czy po myciu główki ją zakładać? i ostatnia sprawa: czy muszę kupić jakieś sweterki, spodnie? Te rzeczy też znajdują się na listach wyprawkowych ale tak jak już mówiłam w domu mam ciepło więc po co zakładać jeszcze jedną warstwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu drugi zestaw ma tylko jedną wartswę na "górę", a reszta ma dwie? Ja bym ubierała noworodka o tej porze roku na 2 warstwy (październik). Druga kwestia to kaftaniki - nie polecam bo się strasznie podwijają i dziecku niewygodnie. Skarpetek po domu nie trzeba, ja nie ubierałam. Chyba, że faktycznie na noc, albo na chłodniejsze wieczory, ale to juž później zimą. Czapek po domu też nie ubierałam, nawet po kąpieli, ale zdarzało mi się okryć mu główkę pieluszką tetrową jak go potem karmiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do body na długi rękaw lepiej takie pełne śpiochy zapinane u góry. Jedna warstwa to mało dla noworodka urodzonego jesienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci rodzone jesienią ;) Cienkie czapeczki były przydatne właśnie chwilę po kąpieli (10 minut do rozgrzania), bo noworodki bardzo szybko marzną. Miałam małe dresy (to do tych sweterków i spodni) i zakładałam je jako wierzchnia warstwa zamiast kombinezonu na dłuższe podróże samochodem (bo w samochodzie jest przecież ciepło, ale pajac jest za cienki) i jako dodatkową warstwę pod kombinezon w duże mrozy. Skarpetki w domu zakładasz, jeżeli widzisz, że dziecku jest zimno a tak jako "buty" na spacery. W domu moje były ubierane w body z krótkim rękawem + pajac, body z długim rękawem zakładałam sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życie nie ubierałam czapeczki w domu, nawet po kąpieli. Śmieszy mnie tekst "na rozgrzanie głowy" :) co ty dziecko w zimnej wodzie kapiesz? sama też chodzisz w czapce po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A słyszałaś, że małe dzieci nie mają prawidłowej termoregulacji? Właśnie bardzo szybko się wychładzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje nie marzło w kąpieli a moje bardzo, mimo, że woda była ciepła i pokój nagrzany :P I nie martw się, nie były przegrzewane i nie chorowały z tego powodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czapeczka w domu na głowę.... trzeba mieć coś z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości! Nie dość,że zakładacie dzieciakom czapeczki na 40 stopniowy upał,to jeszcze w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zakładałam czapkiw domu, a dzieci mam z sierpnia i z pazdziernika. Ja w ogole jestem przeciwniczka przegrzewania i jak jeszcze raz ktos napisze o "przewianiu uszek" to chyba padne trupen! Ludzie, NIE MA czegos takiego jak przewianie uszek! Choroby uszu moga byc bakteryjne albo wirusow, czesto biora sie od przewleklego kataru...Czy wam tego nigdy zaden pediatra nie tlumaczyl (czy inny lekarze)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o skarpetach? Potrzebne czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a skąd wiesz jaka temp. będzie za miesiąc. Kup cienką czapkę bo jak będzie15 st ( a jest to wielce prawdopodobne) to nie założysz dziecku zimowej czapki. Tak samo kombinezonu nie założyć bo się spoci. A wy krzykaczki skończcie już z tymi czapki w domu czy bez czapek w domu. Każdy ubiera dziecko wg swoich upodobań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ubierałam czapeczkę dosłownie na 10-15 min po kąpieli i tylko zimą. Przed snem pokój był porządnie wietrzony i było w nim dosyć chłodno. Dziecko bylo po kąpieli do karmienia w beciku, a główka była goła więc ubierałam czapeczkę. Po 10 min, jak dziecko po kąpieli już dobrze " przeschło" to ściągałam. Roviłam tak przez pierwsze 1.5miesiąca. Rodziłam w grudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w co wy ubieracie te czapki?Takie krzykaczki a jednego zdania nie potrafią poprawnie napisać.Ubrać to mozna choinkę a nie czapkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarpetek na polspiochy czy pajaca sie nie zaklada, zakladalam tylko do spodenek ale to jak mial rozmiar 62:) mnie polozna uczyla ze zadnych czapek nie trzeba po kapieli zakladac, przeciez taka (najczesciej) lysa glowa wysycha w minute, a pod czapka sie kisi. Polowa pazdziernika to za wczesnie na kombinezon zimowy, kup taki misiowy jesienny lub grubszego pajaca i ciensza czapke, i tak dziecko pewnie przykryjesz kocem, ktory jest kolejna warstwa. Spodenki zakladalam od 62, ale na codzie no tak od 68 kupowalam tylko spodenki i skarpety, najwygodniejsze sa pajace na poczatku, lub body i polspiochy. W pazdzierniku to juz zakladaj 2 warstwy na gore, szybciej bedzie nawet ubrac dziecko na spacer, a w domu tez bywa chlodno. Ubranka typu bluza, sweter i do tego z kapturem, to najwygodniejsze sa jak dziecko jest juz w pionie, jak lezy to wszystko sie podwija i odgniata. Jak dziecko sie urodzi to ubieraj na czuja, najczesciej jedna wartwe wiecej poki lezy -ale ta warstwa jest tez gruby koc, pamietaj! Do tego pokrywa od wozka i buda to kojelna warstwa, pod ktora nie ma dobrej cyrkulacji. Zima tez mozna przegrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czapeczka w domu na głowę.... trzeba mieć coś z głową! " A jednak to sie z jakichś powodów praktykuje od lat. Może jeszcze w lecie to bezsens ale w zimie jestem jak najbardziej za. Nie mówimy tez o czapce w jakiejś sie chodzi na dworze zimą tylko o cienkiej czapeczce bawełnianej ze sznureczkiem. Pisanie że same nie chodzimy w czapkach też nie jest argumentem, bo nie można porównywać dziecka co dopiero sie urodziło i jest delikatne na wczesnym etapie rozwoju z silnym dorosłym który ma od wielu lat wszystko ukształtowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×