gdy "przyjaciólka"wyszla za mąż i urodzila dziecko przestała sie odzywać..

rozumiem obowiązki itp ale zeby napisac od czasu co u niej i wogóle ..ja wczesniej pisalam do niej ale zauwazylam ze teraz juz nie ma ewidentnie ochoty kontaktu nawet..dlaczego ludzie sie tak traktuja..?dawniej kumpela niby jak nie wiem a teraz mnie nie zna..I don't want to live on this planet anymore z takimi ludzmi..

takie zycie, teraz rodzina jest dla niej najwazniejsza, nie potrzebuje juz kolezanek.

Sama wyjdziesz za maz i urodzisz dziecko to zobaczysz co to jest...Piszesz,ze rozumiesz ale nie rozumiesz. Ona teraz nawet wyjscie do kibla musi zaplanowac a chcesz zeby wisiala na telefonie i pisala ci bzdety typu co slychac

Pomyslalas ze moze ma barso duzo na glowie? Sama sie odezwij z checia pomocy. Może chetnie skorzysta i rozerwie sie przy kawie chocby w domu z Toba.

Rodzina jest najwazniejsza to moge zrozumiec ale ot tak ludzi zapominac ..(znałyśmy sie od dziecka praktycznie )to tego nie zrozumiem..moze jakaś inna jestem

18:01 Dokladnie,samo zycie. Po co takie wielkie slowa jak to,ze ona nie chce cie znac autorko? Chcesz wiedziec co u niej to sama napisz pierwsza,umow sie na spotkanie tylko nie zdziw sie jak nie bedzie mogla albo przyjdzie z dzieckiem. Zostala matka i zmienily jej sie priorytety.

mam to samo tylko że moja koleżanka tylko znalazła faceta. zresztą nie tylko o mnie zapomniała. teraz ma nowych znajomych. znajomych jej faceta. :D

yyy wisiała na telefonie? o czym ty do mnie rozmawiasz?jak nie zrozumialas /es tematu to moze sie nie wypowiadaj?znalysmy sie od dziecka a teraz nagle mnie nie zna?przez pol roku nie napisała nawet zyczen urodzinowych..tak sie zachowuja " prawdziwi przyjaciele"w dzisiejszych czasach?no to zycze ci takich sporo

gosc 18.05 nastepny...jak wam sie niechce czytac ze zrozumieniem to po co sie wypowiadacie wgl??mowilam ze pisałam do niej pierwsza nieraz ale widzialam ze sie tylko narzucam wiec nie pisze

idiots everywhere...

I po co te emocje? Napij sie melisy moze :-) Piszesz na forum publicznym a kazdy ma prawo napisac co uwaza. Slowo "przyjaciolka" bierzesz w cudzyslow a zastanow sie czy sama zaslugujesz na to miano...obsmarowujesz jej doope na forum zamiast teraz wspierac i porozmawiac z nia szczerze,ze czujesz sie odsunowta i mozesz zaproponowac pomoc... Widocznie nie bylas tak droga jej sercu jak myslalas.

*odsunieta

Moja "przyjaciółka" zaliczyła wpadkę, potem szybki ślub i zaczęło się dogryzanie, że ja to życia nie znam, prawdziwe życie jest wtedy jak jest dziecko, prawdziwa kobieta to taka, która urodziła i tym podobne frazesy. Ogólnie chodziło o umniejszanie mi a stawianie siebie na piedestale bo ona ma już rodzinę. Tyle, że to ja przestałam się odzywać, bo zdecydowałam, że nie będę słuchać morałów o życiu od dziewczyny, która sama ledwo się od maminego cycka oderwała. Minęło sporo czasu odkąd się nie odzywamy i jakoś świat się nie zawalił. Ty też nie powinnaś się przejmować. Lepiej nie mieć takich "przyjaciółek" ;)

następny...o.O jak mam ja wspierac jak nie chce ze mna pisac nawet jakbys umiał czytac to bys wiedział bo o tym napisalam..a co do tego czy zasługuje ?od dziecka zasługiwałam a teraz nagle nie? twoje argumenty i myslenie mnie przeraza jak i ten swiat ..dokąd zmierza...

gosc 18 35 dokładnie lepiej ich nie miec tylko tak trudno sie zorientowac ktorzy sa prawdziwi a ktorzy nie..choc dochodze do wniosku pomalu ze prawdziwych nie ma..sa tylko wtedy jak im cos potrzeba ..gdy im to jest na reke..

18;36 a ja jak czytam ciebie to wcale nie dziwie sie,ze sie odsunela :-) Wiesz,prawdziwe przyjaciolki maja ze soba lepszy kontakt niz tylko telefoniczny,nie pomyslalas o tym? :-) Ja jak urodzilam dziecko (jestem kobieta a nie facetem :-) ) jakos nie odsunelam od siebie przyjaciolki,mialam dla niej mniej czasu,fakt ale zaplanowalam to tak abysmy mogly sie czasem spotkac lub by ona mogla mnie odwiedzic w domu bo majac malenkie dziecko nie moglam stale nosic przy sobie tel. Lub miec wlaczonych dzwiekow gdy je np. Usypialam...histeryczka z ciebie i tyle.

"prawdziwe kolezanki maja ze soba nie tylko kontakt telefoniczny"..my od dziecka sie nie roztawalysmy...teraz jak wyszla za maz nie ma ochoty nawet odezwac..ty umiesz czytac kretynko? czy mam sie powtarzac po 100 razy?i na jakiej podstawie mnie oceniasz znasz mnie?przeczytala 2 linijki tematu i znawczyni wielka..

Durna puszczalska singielka! Maz i dziecko to zycie dla doroslych ludzi a nie dla jakis sfrustrowanych bab bez mezczyzny!

chlopaka mam od wielu lat glizdosłoniu..ale to nie powod zeby olewac reszte swiata..zreszta szkoda mojego cennego czasu na konwersacje z Tobą wracaj do lekcji bo mama bedzie krzyczec

18:52 nie ma ochoty a moze nie ma czasu ,idiotko. Nie masz rodziny swojej wlasnej wiec nie rozumiesz co to znaczy. Moze ma teraz tak niewiele czasu aby marnowav go na kogos takoego jak Ty? Sfrustrowana histetyczka,wypij sobie meliske z pimarancza i wlacz hakis filmik dla singielek na rozluznienie :-)

gosc 19.08 a tabletki brałes/as dzis? chyba juz pora..oceniasz innych swoja miara ?czy jak? bo ja mam z kim spedzac swoj wolny czas chlopaka tez mam..A tobie tylko kafe zostaje i filmiki przed kompem zamiast dziewczyny czy chlopaka;/ alez to smutne ;(

19:16 ocenianie wlasna nieudolna miara najwyraxniej dobrze wychodzi tobie :-) woow,masz chlopaka,no popatrzm a ja mam meza i dziecko,ktore sobie teraz spi ,w zwiazku z czym ma chwike na odpoczynek i przy kawie moge posmiac sie z twoich wypocin. Mowisz'tylko kafe mi zostalo :-) ja w przeciwienstwie do ciebie rozumiem twoja "przyjaciolke" bo zrozumiakam juz czym jest rodzina a tobie zostalo jedynie zajladanie takich durnych tematow. I to jest smutne :-/ niech cie ten twoj chlopak mocno przytuli i pocieszy,dziecino.

no ale nie zrozumiałaś czym jest ortografia i czym jest prawdziwa przyjaźn i mojego tematu też nie zrozumiałaś ..przyszłaś tu oceniać i wyzywać innych nie znając ich? idz sie dowartosciować gdzie indziej.

Robie literowki a nie bledy ortograficzne jak juz :-) O prawdziwej przyjazni wiem sporo. Jest czyms rzadkim i dzis niespotykanym ale ludzie chetnie wycieraja sobie tym slowem usta,naduzywaja go...Ja jej tu nie widze ani z twojej ani jej strony. Gdyby ci na niej zalezalo to nie tworzylabys tematow o niej, tylko juz dawno spotkala ,odwiedzila w jej domu,uczestniczyla w jej zyciu,zapewnila o swoim wsparciu,pamieci,..A gdyby jej zalezalo to utrzymalaby ten kontakt a tak porzucila jak widac bez zalu...a zwalac to na meza i dziecko,doprawdy..wybacz ale to brzmi bardzo niedojrzale. I zastanow sie co mi zarzucasz bo sama mnie oceniasz i wyzywasz od kretynek. Nie brzmisz jak dorosla osoba i nie otrzymasz doroslych,powaznych rad. Oczekujesz zrozumienia ale swojej przyjaciolki ani troche nie chcesz zrozumiec,dowiedziec czemu tak postepuje. Juz wydalas wyrok i oczekujesz na forum,ze kazdy Ci przyklasnie.

czy ty jesteś normalna?przeczytalas cos piate przez dziesiate i wydajesz wyroki co ja mysle i o calym moim zyciu?i ze zwalam cos na męża czy dziecko? chcialam sie poradzic a nie zeby jakiś przemadrzalec co uwaza ze wszystko wie sie wypowiadal na temat mojej osoby .. I nic na nikogo nie zwalam Dla twojej wiadomosci tylko ze jak sie przebywa z kims non stop praktycznie caly czas od dziecinstwa a nagle sie wszystko urywa to chyba mam prawo sie z tym czuc zle..i chyba moge o tym napisac? Pogadamy jak sie nauczysz pisać i czytac..pod warunkiem ze bedziesz miala cos madrego do powiedzenia bo narazie cos ci kiepsko idzie.

Brak ci jakichkolwiek sensownych argumentow związanych z tematem tylko snucie jakichś domysłów na temat mojej osoby i moim zyciu na podstawie kilku napisanych linijek ..

20:24 nie,na nikogo nie zwalasz ale nawet w tytule topiku zaznaczasz,ze od kiedy ma meza i dziecko to cie olewa :-) Temat zalozony by ponarzekac jaka to masz zla przyjaciolke bo gdybys chciala to juz dawno ten problem rozwiazala. "I don`t want to live on this planet anymore z takimi ludzmi" :-) i kto tu jest psychiczny? :-) wytrzyj nosek i idz spac :-)

20:42 wszystko o czym pisze jest zwiazane z tym tematem i nie snuje zadnych opowiastek tylko opieram na tym co sama wypisujesz. Nie moja wina,ze masz problem z czytaniem o jestes przewrazliwona... wlasnie dlatego nie dziwie sie,ze ona rozluznila z toba kontakt.

ja wiem po co ten temat zakładałam i w jakim celu ..zeby sie poradzic, pogadac z osobami z ilorazem inteligencji wiekszym od twojego ..bo to dla mnie prawdziwa kolezanka byla z ktora moglam pogadac o wszystkim..i jak na razie wszechwiedzaca istoto nie napisałam o niej nic zlego tylko ze sie zle czuje ze nasz kontakt sie urwał .. .A napewno nie jestem tu po to zeby sie dowartosciowac i oceniac ludzi po paru zdaniach tak jak ty. wracaj lepiej do garów same sie nie umyja..

21:19 Forum jest wlasnie po to aby wypowiedziec sie i fajnie ale jesli zakladasz temat na forum publicznym ,dostepnym dla kazdego to licz sie z tym,ze pojawia sie rowniez niepochlebne komentarze, Chcesz inaczej to poszukaj innego miejsca niz kafe. Napadlas na mnie juz po pierwszym zdaniu i zarzucasz mi cos co sama robisz. Na sugestie aby z nia porozmawiac a nie zalic na forach reagujesz agresja. Chcialabys sprawiac wrazenie kogos inteligentnego ale prezentujesz poziom rynsztoka,niestety. Z moimi garnkami wszystko w porzadku, w przeciwienstwie do twojej glowy.