Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzebuję szczerej porady od życzliwych osob

Polecane posty

Gość gość

Mam okazję wyjechać do pracy za granice. Nie mam innej możliwości a potrzebuje pieniędzy. Niestety obawiam się , bo praca jest na czarno. Pracodawca jest dziewczyna jak podejrzewam o sukowatej osobowości, męża ma ciepła kluche, jej siostra zbuntowana badgirl po 40stce wciąż nie ma rodziny. Boję czy nie wywinie mi jakiegoś numeru, jak myslicie?? Jestem spokojna, taka typowa kobieta. Trochę naiwna - jestem jeszcze młoda , mam 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie odradzam jechac w ciemno może to się dla ciebie fatalnie skończyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znasz taką/takiego, kto nie potrzebuje pieniędzy? :P nie wiem w jakiej miejscowości mieszkasz, ale warto poszukać prace u nas. moze wynagrodzenie nie bedzie takie jak na zachodzie, ale warto spróbować równiez zdecydowanie odradzam wyjazd za granicę wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie radzę jechać za granicę samotnie i do tego do niepewnych ludzi, a jeśli masz pracować u polaka to tym bardziej odradzam, bo nikt za granicą nie wydyma cię tak jak rodak. Poza tym jeśli masz wątpliwości, to nie ryzykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze Polacy wyjeżdżają ? ;) a po co? Byc tam i czuc sie smieciem? O nieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź, kto nie ryzykuje ten nic nie ma. Ale miej pieniądze na bilet powrotny w razie problemów. Jeśli praca będzie zła, wytrzymaj do czasu aż znajdziesz inną. Język znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź, jedź... zagraniczne burdele nadal chętnie zatrudniają polki, bo polka za 20 euro zrobi dosłownie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje. Nie znam tej kobiety, raz z nia rozmawialam przez tel a tak to pisalysmy emaile i mam podjac decyzje. Pewnie, że mam wątpliwości ale chyba zawsze są. Wiem też, że nie kazdy Polak za granicą to swinia. Wysledzilam ja na portalach i widac ze to taka badgirl dlatego się boję. "Kolezanka" wykorzystala mnie, wzięłam na nią kredyt i zostałam z nim sama. Niebawem zacznie mnie ścigać komornik, a z takim wykształceniem i w tym wieku w Polsce nie znajdę pracy za wynagrodzenie wystarczajace na utrzymanie i pokrycie kredytu.A przeciez do burdelu nie pójdę pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam podstawy. W razie co, podszkolilabym jeszcze przed wyjazdem. Mozna powiedzieć ze znam na poziomie A2/B1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedz. Znajdą cie w worku albo walizce gdzieś. Teraz jest niebezpiecznie za granicą , nastroje są raczej anty emigrantom. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Kolezanka" wykorzystala mnie, wzięłam na nią kredyt i zostałam z nim sama. " X a teraz chcesz jechać pracować "na czarno", czyli za darmo. może wypadałoby się zacząć uczyć na własnych błędach? nie musisz iść do burdelu, bo wygląda na to, że już ktoś cię nieźle wyjebał... na kasę. raczej poszukaj bezpłatnej pomocy prawnej i zrób porządek z tą "koleżanką" od kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×