I znowu próboją mnie wykorzystać

No wiecie że zdałem już ten egzamin i jutro musze skoczyć zanieść index do dziekanatu, jak inni tylko to uslyszeli to podeszło do mnie z 10 osob czy innym też oddam, nie chciałem ale wcisneli mi je można powiedzieć siłą do ręki i sobie poszli, a jeden typ jeszcze bezczelnie zapytal czy mu polatam za wpisani bo on nie może przyjechać. No k***a tak to cały rok mają mnie w d***e a jak coś trzeba to wykorzystuja

Tralalala

Bla,bla,bla wypad do nauki,pipo :)

ja też komuś wcisnęłam :D

ale spoko tamta dziewczyna jest lubiana. zobaczyłam że inni jej dawali to i ja dałam.

ale tak to cały czas mają mnie gdzieś, jakbym był choooojem to bym ich nie dostarczył niech wszyscy potem płacą karę za niedostarczenie w terminie :D

zostaw wszystkie indeksy gdzieś na parapecie i zanieś tylko swój :)

U mnie od 2 lat nie ma indeksów i kart egzaminacyjnych.

Skąd ja to znam? :D Dlatego gdy idę do sklepu, to wychodzę nic nikomu nie mówiąc, bo inaczej musiałabym dźwigać 100 kilogramów zamówionych zakupów. ;)

Turkuć to co macie?

Wpisują ocenę do USOSa i koniec.

bo u mnie sredniowiecze albo zarabiaja na karach za spoznienie