Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

babcia woli jedną synową od drugiej, więc cierpią niewinne wnuki

Polecane posty

Gość gość

U mnie tak jest. Ja jestem tą mniej lubianą synową. Do dziś nie wiem, dlaczego, ale mniemam że chodzi o pieniądze. Teściowa dużo o nich mówi, chwali się czasem co tamci mają. Tamta synowa wzniosła sporo - dwa mieszkania w dużym mieście po bogatym wujku (kręcącym szwindle podatkowe, ale już mniejsza o to - dla teściowej liczy się wynik: mieszkania i kasa synowej więc profity dla synka). Ja niczego finansowo nie wniosłam, nie mam bogatego taty czy wujka który by mnie "ustawił", kasy dużej nie zarabiam. Poza tym teściowa mnie lubi mniej, bo "zajęłam" jej ulubionego syna. Cierpią na tych jej preferencjach niewinne wnuki. Tamten wnusio jest oczkiem w głowie bo był pierwszy i od "lepszej" synowej (tamta synowa daje sobie wejść na głwoę, nie ma swojego zdania, jest bardzo uległa a potem płacze mi że teściowa nią chce dyrygować), a mój synek jest mniej ważny. rzadziej odwiedzany, mniej dostaje, nie jest obiektem takiego zakochania babci. Zastanawiam się dlaczego dorosle kobiety robią to swoim wnukom. Czy one są winne temu że babcia mamy nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez byłam taką gorsza wnuczką, ale ta pseudobabcia była dla mnie tez drugiej kategorii. Dzisiaj nie zyja obie, ale te kochaną babcię wspominam zawsze, a do tamtej jędzy nawet na cmentarz nie chodzę. Czasem tak jest, często rodzice faworyzują, czasem babcie czy ciocie. Najwazniejsze to dbać o własne dziecko tak, żeby nie czuło tego, zrekompensować mu straty. Ja sama mam siostrę, maz jest jedynakiem. Mam dorosłego już syna, ale kiedy był mały obie babcie prześcigały się w okazywaniu miłości, chociaz moi rodzice głównie kupując różne rzeczy, a teściowie dając mu czas i uwagę. Był jedynym wnukiem, siostra nie ma dzieci...za to miłości ze strony taty mu zabrakło, w każdym razie zainteresowania, bo mąz jest strasznie chłodny w obyciu, ale ja mu to rekompensowałam, mamy dzisiaj cudowny kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×