Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie ta strasznie wstydzą się rozmawiać o godzinach swojej pracy?

Polecane posty

Gość gość

Pamiętam jak 3 lata temu byłem na stażu z 30 osobami w Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie. Pracy nie było zbyt wiele. Zapytałem w przeciągu kilku dni chyba z 12 osób czy naprawdę robią całą 8-mkę, wszyscy jak jeden mąż zapewniali mnie że wychodzą punkt w godzinie urzędowego końca pracy. A jaka była rzeczywistość? Tak się szczęśliwie składało ze biurko miałem na I piętrze na przeciw okna i widziałem bardzo dobrze co się dzieję, te same osoby które oto pytałem wychodziły nawet 1h wcześniej, ja to rozumiem ile można się nudzić?No dobrze ale po co kłamać? OK ja też troszkę wcześniej wtedy wychodziłem 15-20 minut przed czasem, a pracownicy to już w ogóle... dużo wcześniej, no ale to pracownicy to oni mogli wtedy... Po co te kłamstwa??? To na pewno jest standard ogólnopolski (tylko oczywiście nikt tego wprost nie powie) bo jaka płaca taka praca, w ogóle diabelstwem jest w wielu wielu branżach stażystów/praktykantów punkt całe 8 h by się 70% czasu w ścianę patrzyli, jak np. w biurach turystycznych, agencjach reklamowych i wielu wielu innych miejscach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urwe ci leb u nasady trzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
Dnia 16.09.2016 o 19:11, Gość gość napisał:

Pamiętam jak 3 lata temu byłem na stażu z 30 osobami w Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie. Pracy nie było zbyt wiele. Zapytałem w przeciągu kilku dni chyba z 12 osób czy naprawdę robią całą 8-mkę, wszyscy jak jeden mąż zapewniali mnie że wychodzą punkt w godzinie urzędowego końca pracy. A jaka była rzeczywistość? Tak się szczęśliwie składało ze biurko miałem na I piętrze na przeciw okna i widziałem bardzo dobrze co się dzieję, te same osoby które oto pytałem wychodziły nawet 1h wcześniej, ja to rozumiem ile można się nudzić?No dobrze ale po co kłamać? OK ja też troszkę wcześniej wtedy wychodziłem 15-20 minut przed czasem, a pracownicy to już w ogóle... dużo wcześniej, no ale to pracownicy to oni mogli wtedy... Po co te kłamstwa??? To na pewno jest standard ogólnopolski (tylko oczywiście nikt tego wprost nie powie) bo jaka płaca taka praca, w ogóle diabelstwem jest w wielu wielu branżach stażystów/praktykantów punkt całe 8 h by się 70% czasu w ścianę patrzyli, jak np. w biurach turystycznych, agencjach reklamowych i wielu wielu innych miejscach...

bo moze jestes konserwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta222222
Dnia 16.09.2016 o 19:11, Gość gość napisał:

Pamiętam jak 3 lata temu byłem na stażu z 30 osobami w Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie. Pracy nie było zbyt wiele. Zapytałem w przeciągu kilku dni chyba z 12 osób czy naprawdę robią całą 8-mkę, wszyscy jak jeden mąż zapewniali mnie że wychodzą punkt w godzinie urzędowego końca pracy. A jaka była rzeczywistość? Tak się szczęśliwie składało ze biurko miałem na I piętrze na przeciw okna i widziałem bardzo dobrze co się dzieję, te same osoby które oto pytałem wychodziły nawet 1h wcześniej, ja to rozumiem ile można się nudzić?No dobrze ale po co kłamać? OK ja też troszkę wcześniej wtedy wychodziłem 15-20 minut przed czasem, a pracownicy to już w ogóle... dużo wcześniej, no ale to pracownicy to oni mogli wtedy... Po co te kłamstwa??? To na pewno jest standard ogólnopolski (tylko oczywiście nikt tego wprost nie powie) bo jaka płaca taka praca, w ogóle diabelstwem jest w wielu wielu branżach stażystów/praktykantów punkt całe 8 h by się 70% czasu w ścianę patrzyli, jak np. w biurach turystycznych, agencjach reklamowych i wielu wielu innych miejscach...

Proszę Pana to jest kobiece forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×