Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój nażeczony chyba mnie zdradza

Polecane posty

Gość gość
Dlatego piszę do was o konkretne rady no ale cóż prócz głupich docinek o mojej pisowni i pocisków na moją ortografię nic innego nie otrzymałam żadnej cennej rady. Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci dam Autorko cenną radę. Nigdy nie zamieszkuj z mężczyzną dopóki się z Tobą nie ożeni! Jesteś z nim 4 lata ( tyle mieszkacie?)- miał Cię od początku w łóżku "na wyciągnięcie ręki", zdobył to co chcial i nie dziw się, że już ogląda się za innymi. Faceci to "zdobywcy". Jak się im daje już na starcie wszystko to o co chcieliby "zawalczyć"- to efekt jest taki jak tu opisałaś. Następnym jego krokiem będzie to, że cię zostawi. Przykro, że tak napisałam ale dziewczyny- jesteście dzisiaj "za łatwe" dla facetów a faceci nie znoszą "łatwizny"! O czywiście seks- tak ( ale nie zawsze, kiedy On tego chce !) i podstawowa zasada: dopoki nie jest Twoim mężem- po randce- nawet tej najbardziej namiętnej- buzi- buzi- i niech każde wraca do swojego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'14,ale jakie rady gdy ktoś zdradza,nie wraca na noce,popija? Odchodzi sie nim on to zrobi,bo wtedy jeszcze bardziej spadnie twoje i tak już zachwiane poczucie wartości. Łączy cie tylko mieszkanie-czyje? jesli jego wyprowadzasz sie ty.Jesli twoje-walizki pakujesz i wystawiasz. Jeśli wynajmowane-wyprowadzasz się ty i zrywasz kontakt .Definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'14,jestes niesprawiedliwa,bo rady dostalas.Dlaczego ci więc przykro?nie potrafisz wyciągać wniosków i byc też wobec siebie krytyczna?to też potrzebna cecha umieć przyjać krytykę a nie mówic,że to przykre. A bledy rzeczywiście robisz co krok,i te ortograficzne i te gramatyczne (docinkÓW) choćby w ost.twoim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie da autorko złotego środka... Jesli rzeczywiście on znów zajął się swoja byłą, to pomyśl sbie że on ma głęboko w poważaniu to jak Ty sie z tym czujesz, ze ci cięzko itd... jesteś zgory na przegranej pozycji... jesli masz siłe i potrafisz pozostaje ci tylko zająć sie sobą i przeczekać licząć ze sie opmaięta i bedzie z tobą... Olać i czekać co sie stanie... Nie analizować, nie kombinować tylko zając czas i mysli czym innym... Może sie opamięta... Tylko jak nie bd Ci ciężej i bd miła żal do siebie , że czekałaś i pozwalałaś na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczekiwanie to rozkladanie bólu na kawałki.Przyzwalanie na przyszlość do takich zdradzieckich działań i totalnego olewania relacji w związku. Moim zdaniem rada na przeczekanie,bo może on się opamieta (przestaje pić,wracać na noce,byc w kontakcie a nie telefon wyłączony,przestaje zdradzać) jest nieskuteczna i wyniszczająca. Pokochaj siebie,wzmocnij poczucie wartosci,wtedy zapewne przyciągniesz właściwą osobę-faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×