Gdybyś wiedział...

co Ty ze mną robisz...ale się nie dowiesz...nigdy!

Rozdygotanie, blokada racjonalnego myślenia, szybsze bicie serca, spocone dłonie – symptomów zakochania jest wiele. Mimo że obiektywnie rzecz biorąc wcale nie należą do przyjemnych, traktujemy je jako uroki tego stanu. Podobnie, określenie „oszaleć z miłości” wcale nie jest pejoratywne. Tymczasem, jak dowodzą brytyjscy naukowcy, nieszczęśliwe lub obsesyjne zakochanie mogą powodować choroby. Badaczka Helen Fisher z Rutgers University w New Jersey twierdzi, że miłość przebiega w trzech fazach. Pierwsza to pożądanie, w której główną rolę odgrywają nasze męskie lub żeńskie hormony (testosteron i estrogen). Druga – najbardziej szalona – to przyciąganie. Podczas niej niemal nie przestajemy myśleć o naszym wybranku. Często tracimy apetyt i mniej śpimy. Podnosi się poziom dopaminy (czyli hormonu uaktywnianego także przez kokainę czy nikotynę) i serotoniny (to właśnie ona odpowiedzialna jest za samopoczucie bliskie obłąkaniu). Bicie serca i potliwość wzmaga natomiast adrenalina.

Nie choruję, nie...zawładnął moimi myślmi..tylko i aż! Nie mogę się od niego uwolnić, tak się o to postarał.

Sylwia, łyknij meliskę.

nie Sylwia niestety

RN

przykro mi, pudełko...dajmy juz spokój

Dobra jazda nie jest zła haha, nie ma nic za darmo.

tak, nie ma nic za darmo...

no wie co, miłość jest darmowa skarby...

Jaka jest trzecia? Zapewne odkochiwanie po opadnięciu klapek z oczu.

Love jest za free, właściwie.. Ale love, a nie układy ;)

cały artykuł tu: http://kobieta.wp.pl/chorzy-z-milosci-czy-zakochanie-trzeba-leczyc-5982665868145281a

Ryją banię zawodowo jeszcze jakieś chętne wrażeń?

Powiedz mi kochana czekam..

O Boze .znowu wszyscy myslą ze ten temat to ja?koszmar.Jaką nelusę po co??.Ja od rana czytam Pismo Swiete..modlę się i oglądam Dotyk Boga..do głowy by mi nawet nie przysło zeby zakładać taki temat.Osoba ktorawsedzie mnie widzi powinna mnie przeprosić!!dama sobie wypij melisę !mnie jej nie potrzeba..moją siłą i spokojem jest Bóg i to dla niego mam czasa nie na jakies durne kafe.

I druga sprawa piszę to po raz enty..ja nie piszę z anonima!!Gdzie wy widzicie moje imię pod tematem ??kłamcy i pomawiacze!

16:53 i tak wszystkie to wiedzą, słabo się starasz ;) a jak nie wiedzą, to zadajesz się z idiotkami :)

Jedno mnie zastanawia, czemu się tak irytujesz? Postaw przed sobą postać Syna Bożego i naśladuj Go w pokorze i cichości i znoszeniu przeciwoności. Oko za oko...to prawo zniósł Pan Jezus. A więc gdy będą Cię posądzać, droga Sylwio, Ty po prostu milcz i nie próbuj się bronić. Piszesz to po raz enty i Twój apel nie odnosi skutku a gdybyś zamilkła, z czasem nikt by Cię nie atakował. pozdrawiam

To nie ma znaczenia że się nie dowie.

Tralala https://www.youtube.com/watch?v=Gbwug9Gvxd0

Hahaha Sylwiu, nie słuchaj gościa 17:06 jak cię ktoś atakuje, to należy się bronić ;)

:D:D:D

"nie ma znaczenia, że się nie dowie" a dlaczego tak sądzisz?

Bzdura..ja własnie bede się bronić. Mam prawo się bronić i w imię Boze nawet powinnam się bronić gdyż jako człowiek i osoba czysta i stworzona przez Boga znam swoją wartość i mam swoją godność .Bog nie stworzył mnie na obraz szmaty do podłogi albo na zdeptanie swiniom lecz na odwazne i godne kroczenie drogą Jego swiatła.Mam swoją godnosc dlatego bede bronic sie od pomawiania plugastwa i manipulacji..o tym zresztą tez mowi Dotyk Boga.To bzdura ze Bog milczy On wcale nie milczy!To ze Chrystus poszedł na krzyz to był Jego swoadomy wybor..Jego ofiara za nas..za nasze grzechy.Bog uczy odwagi..oraz zgodaze i pokory ale pokory w zupełnie innym tego słowa znaczeniu.Ja nie mam rozbuchanego ego.Sama wiem najlepiej co i jak mam robić.!

Sylwio, bardzo Cię proszę, abyś opuściła ten temat. Nie chcę niesnasków zwiazanych z Tobą. Autorka

i wykłócaj się o swoją godność gdzie indziej, z czasem życie Cię nauczy....z czasem zrozumiesz, że musisz umrzeć dla świata aby żyć...na razie tego jeszcze nie rozumiesz...nie ten etap zycia...

I nie myslcie sobie ze zdołacie zamknąć mi usta.Ja sie nikogo nie boję a za prawdę i sprawiedliwosc potrafię walczyć do statniej kropli krwi.Tak bowiem postępuje człowiek mocny w wierze.Coraz wiecej ludzi oglądajacychDB..i wierzących walczy o siebie i docenia to ze w oczach Boga jestesmy Jego dziecmi ..drogimi i godnymi..dlatego mamy obowiazek obrony przed złem.!cenic siebie i szanować siebie jak drogocennego skarbu..w ciele naszym/moim znajduje sie bowiem dusza. -klejnot podarowany od Pana..nie pozwole jej zdeptac ani zniszczyć.

Sylwia kup sobie dubeltówkę i w Imię Boże strzelaj do atakujących...no, obrona domaga się...własnie taka jest Twoja wiara.