Gdybyś wiedział...

Tutaj cała masa osób ma pieniaczą paranoję, nawet w tematach z Bogiem się udzielają i bluźnią.

porównaj najpierw uważnie jej sposób reagowania na próbę zwrócenia jej uwagi na cokolwiek, choćby żeby nie wczuwała się w tematy które jej nie dotyczą i tych rzekomych ode religii i ...zamknij niedouczoną buzie. nie wiedzę tu nikogo podobnego, kto by z podobną ekspresją i zajadłością od lat uważał że się atakuje jego wiarę a co za tym idzie dobre imię.

To nie jest moj wymysł ja doswiadczam atakow w realu od 20 lat od meza i najblizsej rodziny meza .Nie jedna osoba by tego po prostu nie wytrzymała a ja to znoszę jedynie dzięk Bogu.To Bog kazałmi walczyc o siebie o swoją godnosc.Kogo straszę?ja poprostu reaguję na nieprawosc.Znoszę to ponad 20 lat.To sa sprawy ktorych niejedna osoba by nie zniosla a ja po wielu latach płaczu..załamania ..wycienczenia organizmu..grozbach czychanua na moje zycie ..podnoszę sie i nie pozwalam.Mam do tego prawo.Nie atakuję..nie zastraszam nie obrzucam obejgami nie kabluję nie obwiniam nie wyzywam nie pisądzam falszywie a jedynie bronie siebie.Jezeli pisze ze ktorystemat z kolei nie jest moj a pewna osoba usilnie wsztstkim na tym forum wmawia ze moj i nazywa anonima moim imieniem to jak mam reagować?.Jezeli osoba ta wszystkim wmawia ze siedze tu 24 na dibe podczas gdy jestem w rym czasie w pracy czy w kosciele albo poswiecam czas dla dzieci czy na oglądanie Dotyku Boga..to jak mam reagować.Ludzie zastanowcie die co wy robicie?To nie jest normalne.Dlaczego usilnie probujecie znizyc mnue do poziomu osovy chorej psychicznie..bo ci bo sie bronie??slusnie sie bronie!mam prawo zyć i chcę zyć spokojnie.Mowie o tym bo teraz mam sile o tym mowic i tą siłę daje mi Pan.

I tak trzymaj nie pozwól się gnoić nikomu. Życzę dużo cierpliwości i rozwagi.

22.57.wydumanych wrogow??podam ci dziesiątki przykładow z realu.Mąż za dwie rece ciagnął mnie do auta zebym usunęła ciązę.Jego kuzynla z za sciany 4 dni przed rozwaliła mi wesele ktorego kosry cale moj ojciec pokrywał.Moj mąż wielokrotnie porywał sie na moje zycie i mam swiadkow.Grosza przez lata nie dawał i nie daje na zycie.Cala jego rodzina od poczatku mi grozi i szkodzi,wyzwiska od najgorszych tylko dlatego ze jestem wierząca ze nie piję alkoholu i nie pizwoliłam im podawac alkoholu moim dzieciom(piwo lali mojemu 5letniemu synowi )niegsyś..uczyli wyzwisk bo tak sie do siebie wzajemnie zwracają.Corka do matki czy ojca mowiła ty p**do ty c***u ty k*****.tesciowa w ten sposob zwracała sie do mnie i do moich dzieci..nie pozwalam na to wiwc były ataki i grozby.głod i oszczerstwa a takze podbyrzanie sąsiadow.Tesciowa wykradała mi z safki rzwczy osobiste..prezenty od mamy taty.itp.Od wielu lat wokoł mojej rodziny kreci sie grupa osob kror usilnie chce zrobic ze mnue chorą psychicznie bo nie pozwoliłam rozbić im swojego malzenstwa.Mam swiadkow gdy maz chciał z premedytacją przejexhać mnie na drodze.Z połamanymi zebrami nie zawiozł mnie na pogotowie.Sa osoby ktore wszystkim wmawiają ze mam Bog wie ilu kochankow mimo ze nigdy nie miałam i nie mam nikogo.W pracy zrobili ze mnie narkomanke mimo ze z narkotykami nigdy nie miałam nic wspolnego i nawet nie piruszam ywmatu narkotykow.Czy to są wydumani wrogowie no zastanow się.A w pracy jesli ktoś jawnie podkłada mi swinie co nawet kierowniczka przyznała to jak to nazwać.Ludzie wezcie sie zastanowcie dlaczego tak usilnie wam zalezy na tym zeby mi i wszystkim wkoło wmowic ze to ze mną jest cos nie tak.Nie tedy droga.

10.49.Dziękuję bardzo za dobre słowo.Niech Ci Bóg błogosławi.

8.42.Dokładnie ten tenat mnie nie dotyczy i o to własnie walczę.!Co wiec ma znaczyc wpis z 16.38z jednoczesnym upodleniem mojej osoby . ..przedstawiającej mnie w sposob uwlaczający mijej godnisci.Nie biore inie muszę brac srodkow na uspokojenie!To juz kilkudziesiąty temat w ktorym ktos zwraca sie do anonima moim imieniem.Dobrze ze tu wesłam i zobaczyłam to.Nikt nie bedzie mnie w nic wrabiał..bez mojej zgody.!

Z ta kobieta gość Sylwia jak zaczniecie pisać to was zmęczyć może.