Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Titanic to nie ta bajka

Moja o 6 lat młodsza żona spotyka się z 25 latkiem czy to groźne?

Polecane posty

Gość Titanic to nie ta bajka

Nasza miłość od początku nie była jakimś szaleństwem, raczej kumplowaliśmy się i stwierdziliśmy, że może warto być razem. Wzięliśmy ślub, żyje się normalnie, nawet jestem szczęśliwy, nie czuję się samotny. Ona jednak ostatnio poznała takiego młodego chłopaka 25 lat (10 lat młodszy ode mnie). Ten chłopak nie ma nic żeby przykuć jej uwagę, tj nie ma dobrej pracy, kasy, auta, przyszłości też nie ma. Ona mi mówi, że on ją inspiruje. Oby to nie była historia jak w titanicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 31
co to znaczy ze się spotyka ? Jak dla mnie to spotkania sam na sam z płcią przeciwna ( wykluczajac rodzine ) jest co najmniej dwuznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titanic to nie ta bajka
spotykają się w celach "artystycznych" , malują, rysują, piszą i rzeźbią, lepią z gliny, takie zajęcia jak na plastyce, myślę, że fajnie, ma dziewczyna pasje. Ja nie mam, jedynie spotykam się ze znajomymi i chodzę na imprezy (ona mi pozwala, bo mi ufa). Tylko ten chłopak taki młody i niebrzydki...no i wolny :/ Może ma zakusy na moją żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×