Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mówcie że faceci nie lubią makijażu

Polecane posty

Gość gość

Bo jak ostatnio sobie zrobiłam wieczorowy, moje powodzenie wzrosło jakieś 100 % , jak szłam do teatru to jakiś chłopak mnie o numer poprosił, jak byłam w centrum handlowym to w aptece mało łba sobie jeden nie wykręcił, to samo już na miejscu, gapili się jak sroka w kość. Ogólnie nie narzekam na powodzenie, ale na co dzień nie jestem tak wyrazista, noszę makijaż między lekkim a średnim, mam naturalny kolor włosów etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pewno ze lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co maja nie lubic,jak sami go sobie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało ktora dziewczyna wyglada slicznie bez makijazu,po prostu polki nie maja takiej urody,bardziej sobie wmawiaja ze nie musza. Zadna nie ma takiej nieskazitelnej cery,oczka male,geba blada albo po solarce. Feee,nie lubie takich nieumalowanych bladzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie , to sa bladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem dosyć blada, ale cerę mam akurat ładną. Za to oprawę oczu też jasną. Tylko nie widzę w tym żadnego 'fuuj', po prostu taka nasza uroda. Ale zaraz zacznie się nadawanie na Polki i zachwycanie jakimis Hiszpankami etc - które wyglądają staro w wieku 35 lat :P. Coś za coś. Jedni mają to, drudzy tamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podkładu akurat zawsze mało nakładam. Jedna cienka warstwa. Nienawidzę tapety, a widzę dużo dziewczyn, które walą tego podkładu tyle, że mało im nie odpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kolegę, który zarzekał się, że lubi naturalne i nieumalowane kobiety, ale jak poznał moją koleżanką (żyleta, mocny makijaż i w ogóle cała super) to mało się nie oślinił. Wniosek: gadają jedno ale myślą drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że oni chcą po prostu ładnych kobiet, a jak któremuś jakaś się taka wydaje, to o ile nie ma bardzo tandetnego makijażu - będą ją chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom podobają się wymalowane dziunie a nie szare myszki! To jest prawda, każda z nas jak się wymaluje ma większe powodzenie. Tylko nie wiem po co się i nas oszukują ze lubią naturalne? to wiedzą tylko oni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem tej nieszczerości. Wkurzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bardzo lubię moją bladą cerę i jak używam pudru to właśnie w jej kolorze - a brwi dopasowuję do koloru który mam aktualnie na włosach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie nie maluje. Nie przykladam uwagi poniewaz niemalze codziennie slysze od meza teksty typu "moja sliczna lala" Mieszkam w kraju skandynawskim ( tutejsze rodaczki sa rude i piegowate o cerze sniadej jak kartka papieru) jakos nigdy nie narzekalam na powodzenia ani tu ani w polsce ale np teraz mam 5 letnia corke i aktualnie zaczelysmy chodzic do szkoly a ja jestem w 7 miesiacu ciazy i codziennie wsrod ojcow w szkole czuje zainteresowanie. Ogladaja sie za mna na parkingu, zagaduja pytaja skad jestem itp. Byly szef a obecny przyjaciel meza jak zobaczyl mnie pierwszy raz nie zwazal na to ze maz stoi obok mnie i ze za biorkiem siedzi jego kobieta nie mogl sie napatrzec i przestac komplementowac az czulam sie glupio i ze cala robie sie czerwona na twarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mocnym makijażu przyciągasz facetów, którzy lecą tylko na wygląd. Nie wiem z czego się cieszysz. Ja od razu olewam takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co lecą faceci jak cię nie znają? każdego przyciąga najpierw wygląd swoją drogą mój partner też lubi mocniejsze makijaże, a nie leci tylko na wygląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od razu olewam takich* - chodziło mi o to, że od razu olewam takich, którzy proszą mnie o nr telefonu jak mam akurat na sobie mocniejszy makijaż czy wyzywającą mini... Dodam, że przeważnie to są to podrywy na niskim poziomie, a tacy faceci też ogładą nie błyszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nie zmienia faktu, że większości nawet fajnych facetów podoba się mocniejszy makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, który z automatu prosi mnie o nr nie zamieniając ze mną wcześniej ani słowa jest dla mnie zleksza płytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zleksza"? no to wiele wyjaśnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co nie zmienia faktu, że większości nawet fajnych facetów podoba się mocniejszy makijaż" Nie prawda. Gusta są różne. Są faceci dla których naprawdę mocny makijaż wygląda karykaturalnie. Na moich studiach (kierunek dla ludzi mających coś w głowie) męska część grupy wyśmiewała laski z makijażem "ala lafirynda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z leksza*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ oczywiście, po tym jak już się jej dobrze przyjżeli. Dobrze wykonany, mocny makijaż poprawia urodę i wcale nie wygląda się jak lafirynda. Przy okazji, na jakim to kierunku dla ludzi którzy "mają coś w głowie" panowie umilają sobie czas obrażając kobiety za ich plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dalej nie jest poprawnie po polsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dobrze wykonany, mocny makijaż poprawia urodę i wcale nie wygląda się jak lafirynda." To już Twoja subiektywna opinia. To są kierunki studiów gdzie nikt nigdy o nikim nie rozmawia? Jakie? :D Każdy ma prawo do własnej opinii, a naskoczyłaś teraz na nich tylko dlatego, że mają inne zdanie niż Ty, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom podobają się kobiety ładne ;) Nie ważne czy umalowane czy nie. Nie każda też mocno umalowana jest ładna :P I mówię to jako facet. Jest u mnie w pracy jedna taka blondyneczka... śliczna, wygląda jak anioł, duuże niebieskie oczy i zalotnie podkręcone rzęsy ahhh.... Widzę jak faceci na nią reagują i jak się "ślinią". Sam bym do niej startował gdyby nie to, że mam dziewczynę ;) Chyba tylko rzęsy maluje. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na tych studiach nie było ciekawszych tematów niż obrabianie tyłka innym kobietom? Tak robią tylko prostacy, sorry, ale ze wszystkich facetów jakich poznałam takie "zajęcia" miały tylko półgłówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie wszyscy są półgłówkami, bo każdy czasem rozmawia o innych osobach :D I chyba mamy inną definicję "obrabiania tyłka" - na pewno nie nazwę tak luźnych żartów o jakichś laskach, które nie są dla nich w żaden sposób bliskie. Więcej dystansu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dystans dystansem, ale wyzywanie obcych od lafirynd bo im się makijaż nie podoba to coś czego spodziewałabym się po panach spod budki od piwa, a nie chłopaków którzy mają coś w głowie. Po prostu chamskie zachowanie i w moim środowisku ludzie z takim "poczuciem humoru" byli zawsze krytykowani. Bo ani to grzeczne ani zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×