Zgnoiły mi siostrę! Wrrr nie daruję!...wejdźcie proszę o radę!

13:18 Karma wraca. I do Ciebie też wróci i oby z siła dziesięciokrotnie większą :) To, ze nie słyszy i ma słaby wzrok to jest kimś gorszym?! To może powinna się najlepiej zabić żeby takim jak Ty nie robić pożywki do kpienia sobie z niej. Takich jak Ty powinno się pod murem stawiać i robić egzekucję. Znieczulona suuuu/ko. Każdy ma prawo do normalnego życia. Ona jest takim samym człowiekiem jak Ty. A nie sorry nie jest takim samym jak Ty - jest po stokroć lepszym człowiekiem niż taka żmija Twojego pokroju.

A idź w chooy z tą karmą. Pewnie do kościoła latasz jak głupia, ale w karmę wierzysz

13:28 A ty masz wszystkich w domu ? :P Zapytalas, napisalam , a ty mi n*******lasz esejem o jakiejś karmie :D dla kota ?

"Jasna cholera! No przecież tak to nie może być...co za czasy pechowiec.gif mogą se robić z człowiekiem co im się podoba pechowiec.gif" Przeciez tak jest praktycznie od zawsze. Urodziłaś sie wczoraj ? :O

Jak wszyscy w rodzince jesteście tacy agresywni to nie dziwne , ze straciła prace :P:D

To jest prowo , nikt nie jest tak stuknięty

jessssu autorko, przecież ona była tylko na okresie próbnym. Nikt jej nie obiecał tam pracy na 100%. Nie sprawdziła się więc do widzenia. Taka tu jesteś wyszczekana, a nie potrafiłas jej doradzić aby w poprzedniej pracy wzięla kilka dni urlopu, aby tu sprawdzić czy jej się w ogóle podoba i czy da radę. Ludzie tak robią, ja tez tak zrobiłam i cale szczęscie, bo to co obiecywali na rozmowie kwalifikacyjnej nijak się miało do rzeczywistości i tym sposobem nie zostałam na lodzie, bo urlop się skończył i wróciłam do starej pracy jakby nigdy nic. I nie miej do nich pretensji bo gdyby jej nie chcieli zatrudnic to już na rozmowie by odpadla. Dali jej szansę ale sie nie nadawała

13:44 Idź już trollu pieprzyć farmazony gdzie indziej :o 13:45 Ale to nie jest osoba z wykształceniem ledwo średnim. Tylko osoba po studiach, dobrych studiach. Które ukończyła z najwyższymi wynikami jakie były możliwe do osiągnięcia. Zawsze daje z siebie 200%. Znam ją, to perfekcjonistka do potęgi nieskończonej. Generalnie uważam, że ktoś się powinien raz na zawsze z tymi żałosnymi umowami rozprawić. Bo to jest państwo bezprawia i tyle :o dla mnie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Gdzie dorosły człowiek zostaje z dnia na dzień bez roboty :o przecież to skur/wy/syń/stwo i nic więcej :o

"Żeby przyznali rentę inwalidzką, nie trzeba mieć lat pracy. " Oczywiście że tak. Ja jak miałam 21 lat dostałam kiedyś rentę inwalidzką a nie przepracowałam jeszcze ani jednego roku bo sie jeszcze uczyłam. A poza tym prace ciezko było znaleźć. Nie wiem skąd sie wam debile wzięło pisanie o rencie w kontekście tytułowego inwalidztwa siostry autorki jako w oparciu o staż pracy. Nie wiecie o istnieniu czegoś takiego jak renta inwalidzka ? To jesteście skrajnymi ignorantkami. No chyba że sie rzucacie o to że jest to taka niska kwota tej renty ale to wtedy inaczej konstruowałybyście wypowiedź i nie pisały o stażu pracy. No i nie nasza też to wina głupie pipy że ktoś jest niepełnosprawny i że takie są realia. Któraś tam sie tak rzucała jak wściekły pies (chyba autorka) komuś kto starał sie pomóc coś podpowiedzieć a nie musiał. Uspokój sie wariatko i troche wdzięczności że ktoś sie udziela w burzy mózgów na ruszony przez ciebie temat.

13:51 Ale ona się zastanawiała co zrobić dwa dni. Czy rezygnować czy nie. I przeszła z pracy do pracy ostatecznie. Tak nie sprawdziła się bo jest głucha a one są za to upośledzone umysłowo chyba, że się zorientowały dopiero po czasie jakimś, że z osobą głuchą kontakt jest inny niż ze słyszącą :o

13:52 To ja trol Ona tam byla od wysylania maili , i podawania kawki oraz odbierania telefonow A ze glucha i slepa , i widac, ze jeszcze macie mutacje na tepote to sie nie nadawala :P:D

O ja prdl, patrzcie ją, siostrę wywalili bo się nie nadawała i nagle wrzask, ze trzeba się rozprawić z umowami śmieciowymi. Czemu wcześniej nie jęczałaś? Bo sprawa nie dotyczyła twojej siostry? Dobrze ktos wyżej napisał, ze mogła siedziec tam gdzie pracowała i nie miauczałabyś teraz. Niech weźmie rentę i pracę znajdzie wszedzie bo non stop potrzebują do pracy inwalidów i będzie miała dwa źródła dochodu. Niezaradne jakieś jesteście

14:00 Pewnie siostrzyczka na rozmowie udawala mniejsza kaleke :P

gość dziś 13:51 Ale ona się zastanawiała co zrobić dwa dni. Czy rezygnować czy nie. I przeszła z pracy do pracy ostatecznie. Tak nie sprawdziła się bo jest głucha a one są za to upośledzone umysłowo chyba, że się zorientowały dopiero po czasie jakimś, że z osobą głuchą kontakt jest inny niż ze słyszącą xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx To widocznie źle wymóżdżyła. Widać, ze niezbyt rozgarnięta umysłowo, skoro dwa dni rozkminiała i tak chooyową decyzje podjęła. Kto normalny rzuca pracę z dnia na dzien aby pojść gdzieś na okres próbny, nie wiedząc czy zostanie przyjęty. No trudno, teraz musisz jej sponsorować tampony:D

Autorko odpowiedz zupełnie szczerze czy siostra na rozmowie wspomniała o swoim kalectwie? Bo jeśli nie, to zupełnie zmienia postac rzeczy i pracodawca gdy się kapnął - owszem miał prawo z niej zrezygnować

Nie wierzę w to co czytam. Wychodzę stąd bo stan waszych umysłów jest porażający. Tak nie wiedziałam jak to wygląda na śmieciówkach bo nigdy nie miałam z tym do czynienia. Proste jak dwa razy dwa. Nierozgarnięte to są takie pipy jak wy tutaj co się śmieją z takich osób :o Nie była od parzenia kawy bynajmniej. Pełniła raczej funkcję koordynatora, ale co ja wam będę tłumaczyć. Dziewczyna ma zrobione dobre studia z wyróżnieniami a została potraktowana jak jakiś menel podsklepowy i wyrzucona jak zapchlony kundel :o i to jest normalne i ok. A może nie każdy chce być oficjalnie inwalidą?! A może ktoś chce żyć normalnie na tyle na ile się da i nie być traktowany ULGOWO? Bardzo łatwo jest sobie pozałatwiać renty i inne pomoce socjalne, może sobie narobić dzieci i żyć z zasiłków nawet. Ale może nie każdego dewizą życiową są zasiłki i życie z tego oraz jakiejś żałosnej renty :o

Ale wiedziały o tym, ze do niej trzeba będzie mówić głośniej, czasami się powtórzyć w momencie w którym ja zatrudnialy! Gdyby to była umowa o pracę to przecież proces ma wygrany z marszu.. po pierwsze, nie wygrałaby z mardzu jesli pracodawca miał podstawy do uznania, zę sie nei sprawdza w pracy. Po drugi skoro tak źle widzi to moze był problem z tymi grafikami i wysyłaniem maili. Może chcieli sie ulitowac nad biedną niepełnosprawną i dali jej szansę ale faktycznie okazało sie , ze albo sobie nie radzi, albo tak naprawdę ma za mało pracy , która mogłaby wykonywać do pensji

14:08 Tak powiedziała o tym od razu. Bo jest inteligentna. I ma niedosłuch a nie upośledzenie umysłowe żeby nie wiedzieć, że takich rzeczy się nie zataja bo skutki mogą nie być przyjemne. Wiedziała co robi i one też wiedziały kogo do pracy biorą. Tylko widocznie są zbyt płytkie żeby taką osobę traktować normalnie jak z resztą 90% kafeterii i pewnie całego społeczeństwa :o

Gdzie dorosły człowiek zostaje z dnia na dzień bez roboty pechowiec.gif przecież to skur/wy/syń/stwo i nic więcej pechowiec.gif a gdzie nie...myslisz ze w innych krajach trzymaja kogoś w pracy latami mimo, ze jest niepotrzebny, albo sobie nie radzi. Umowana okres próbny to umowa na okres próbny, sprawdzasz sie lub nie. Jesli nie dotrzymali jej do końca roku tak jak miała na umowie to raczej oznacza, ze coś musiało być nie tak z jej pracą, ze wola zaryzykować jej rozwiązanie i awanturę niż domęczenie sie jeszcze chwilę, az skończy sie czas na jaki zawarto umowę. I wtedy byliby kryci- nie musza nawiązywac kolejnej

14:14 Może Ty nie wiesz, że istnieje coś takiego jak okulary bądź soczewki. I wada wzroku w niczym nie przeszkadza bo okulary bądź wspomniane soczewki powodują, że oko widzi jakby było zdrowe? Boże nie wierzę, że można takie farmazony wypisywać o_O

13:55 sama jestes debilką, czytaj ze zrozumieniem, właśnie dobrze było napisane o rentach, że dostajesz tylko wtedy gdy albo się uczysz albo masz 10 lat pracy!!!! a ty dostałas bo się uczyłas!!!! jakkbyś miała 3 lata pracy to byś nie dostała!!! także masz rente ale chyba na głowę!!!!!!!

Oni mieli nad nia skakac? Co z tego , ze jest 'perfekcjonistka' jak jest slepa i glucha? To sie wyklucza?

14:17 Szkoda, że ta umowa na okres próbny skończyła się nagle trzy miesiące wcześniej niż miała. Tak na prawdę siostra nie zdążyła się nawet wdrożyć we wszystko a już ją wyrzucili. Nie ze względu na to, że sobie nie radziła tylko dlatego, że nie słyszy i zostało jej to powiedziane prosto w twarz :o

No chyba nie do konca koordynatorka skoro ja wyebali :P

Nie jest ani ślepa ani głucha. Tylko ma słaby wzrok i niedosłuch. A to jest różnica. Między nie widzieć a widzieć słabiej (bez okularów) oraz między nie słyszeć a słyszeć słabiej też jest różnica. Nikt nie mówi o żadnym skakaniu, ale może o powtórzeniu jeśli czegoś nie usłyszała na jej wyraźną prośbę a nie zlewaniu?! Z resztą również zdrowy człowiek ze zdrowym słuchem czasem nie usłyszy w pracy co ktoś do niego powie no to w takim razie należy tego kogoś mieć głęboko w d***e i nie powtórzyć tak? mhm

14:23 Ty wiesz lepiej. Siostra wróżbity Macieja się znalazła :o

Fajnie sie ciebie czyta Fajne prowo

dla was wszystko jest prowo. schizofreniczki :o

O matko, dziewczyno:O może i powiedziała o wadzie słuchu ale w praniu okazalo się, że jest to jednak zbyt duża bariera i mimo, iż dali jej szansę, to nie dało się tego przeskoczyć. Tak ciężko jarzysz?

A co to za wada słuchu, ze żaden aparat nie pomaga?