Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwściekła

Zgnoiły mi siostrę! Wrrr nie daruję!...wejdźcie proszę o radę!

Polecane posty

Gość gość
16:46 Bardzo śmieszne. Wracaj do książek dziecino. Jutro też trzeba iść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę uważasz że twoja siostra jest jedyną osobą która ma ambicje, wykształcenie, a nie przedłużają jej umowy o pracę? Że tylko ona z tego powodu cierpi, że nikomu innemu to się nie przytrafia? Że nie ma całej masy młodych, zdolnych i chętnych, z wykształceniem, po kursach i stażach które chcą ale mogą się tym wszystkim podetrzeć? Ludzie tracą nawet stałą pracę, robią latami na śmieciówkach albo za marne pieniądze, obudź się, skoro twoja siostra zajmowała się układaniem grafików, to jakie wykształcenie, jakie doświadczenie, czym ona ma imponować pracodawcy? Nie jest specjalistą z wąskiej dziedziny żeby mieli się o nią zabijać. To o czym piszesz to normalna sytuacja spotykająca wiele osób, a to że i siostra, i ty uznajecie to za przejaw dyskryminacji ze względu na chorobę, to już wasz problem i świadczy tylko o tym jak dla siostry ma to "normalne" traktowanie wyglądać. Raczej nie ma taryfy ulgowej dla osób mniej sprawnych, zobacz jak często matki, przynajmniej w okresie próbnym ale nieraz przez cały okres zatrudnienia, boją się brać zwolnienia chorobowe na siebie i dziecko. Pracodawca chce sprawnego pracownika. Tak, wierzę, trafiła na super tolerancyjne środowisko i szefa który ją nosił na rękach jak zasłabła, ale czy ona była w bańce chowana całe życie? I naprawdę uważa że tak jest zawsze i wszędzie? To co piszesz to już bardzo poważne problemy zdrowotne i nie wierzę że siostra uczciwie o nich mówiła od początku. Pracodawca ma w nosie że Zosia ma chore dziecko i nie chce go w szpitalu zostawiać, że Krzysiu ma mamę w terminalnym stadium raka i chce ją odwiedzać, ze Kasia leczy bezpłodność i bierze hormony przez które tak przytyła i fatalnie się czuje,a z kolei Ania straciła ciążę i nie jest w stanie tak zająć się klientami jak wcześniej. A na pewno już nie ma względów dla pracownika który funduje mu problemy "na starcie"- względy można mieć dla kogoś kto długo i rzetelnie poświęcał się firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o co ci chodzi, myślałaś, że jak twoja siostra to zaraz "święta ,......" teraz tak się żyje, to jest po Bożemu, należy gnoić każdego napotkanego na drodze, masz wałęsa co robi, obraz matki boskiej w klapie a on obiecywał nam drugą japonię i co, ma nas daleko gdzie, wystarczy, że on ze stadem dzieci i wnuków ma sie dobrze, obecnie w naszym kraju wystarczy napieprzyć dzieci wtedy dostaje się za darmo mieszkanie,, 500+ itp. pomoc i nie musowo pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jednak tak dobrze nie zarabia. Pewnie yeb/ie u mechanika lub na budowie za najniższą krajową. Taką robotę to i tam by znalazł, ale po co skoro kaleka może sie poświęcić. Jakoś ona mogła dojeżdżać i życ za 8 stów. Widac jaki z niego kochający chłopak:D I tak ją zostawi a głupia zostanie bez roboty i bez niego hahahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:51 dłuższa wypowiedź, ale Ty nawet nie wiesz jakie ma wykształcenie a piszesz o tym jak potrzebny i czy potrzebny jest jej zawód o_O to się nazywa schizofrenia. To, że układała grafiki akurat w tej pracy nie oznacza chyba, że studiowała przez 5 lat UKŁADANIE GRAFIKÓW? :O Nie nie uważam też, że jest jedyną taką osobą, ale powód dla którego tę pracę straciła jest po prostu chamstwem do kwadratu. Bo gdyby nawalała to chyba ktoś by jej zwrócił uwagę, że coś jej nie idzie, coś źle zrobiła, dostałaby opierdziel i tyle. Takiej sytuacji NIE BYŁO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30km to duzo? O matko a ja myslalam ze 100km to jest dużo:O Ja 30km dojezdzalam do pray przez 3 lata, jak mi sie samochodem nie oplacalo to sie przesiadlam w pociag. Moja kolezanka dojezdza 80km w jedna strone i tez wyobraz sobie wydaje na paliwo, ale w tym roku zainstalowala sobie gaz w samohodzie i juz ma latwiej finansowo. Ten facet jakis niezaradny musi byc skoro go przerasta 60km dziennie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz nawet prezes jechał jej samochodem ona jeździ samochodem mimo głuchoty i niedowidzenia? Kto jej dął prawo jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:54 Rozpędź się a ściana Cię znajdzie sama :) może klepki Ci się poprzewracają w odpowiednie miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:00 prawda zabolała? Woli narażać kaleką dziewuchę na stres związany ze znalezieniem nowej pracy bo sam jakis niemota. Tez ma jakieś braki fizyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama piszesz, ze sieostrze ucho ze stresu jakim jest nowa praca może się przytkać na 2 tygodnie i wtedy nie słyszy, to jak w tym czasie maja do niej mówic- nie stosuje migowego, nie słyszy, nie sadzę zeby czytała z ruchu warg jak typowi niesłyszący. No to teraz obiektywnie powiedz jak z nią efektywnie pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slepa, glucha z omdleniami prowadzi samochod:O wspaniale. Jestescie ostro poj/eba/ni ze jej na to pozwalacie. Teraz to mysle, ze traktujecie siostrunie jak wyjatkowa dziewczynke, ktora jest taka delikatna, biedna i wszystko jej wolno. Nikt o zdrowych zmyslach nie pozwolilby chorej dziewczynie prowadzic samochodu. Idealizujecie ja pewnie, a skoro tak to pewnie z pracy tez wyleciala z innych powodow, a ze wg was jest idealna to taka wersje obraliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewali nawet! padaczkę o_O miała zaburzenia błędnika, omdlenia, wymioty, utraty przytomności. wy to chyba bardzo chcecie zeby siostra albo siebie zabiła, albo kogoś. Przeciez to samobójca za kierownicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nigdy tak często nie udzielałam się w zadnej prowokacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prezes duzej i bogatej firmy ją nosił na rękach, jako jedynej powierzał jej zagraniczne szkolenia, ale zatrudnić nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja nie zakładam że siostra pięc lat studiowała układanie grafików. Jednak efekt jest taki że tym właśnie się zajmowała, w innej firmie nie chciano jej zatrudnić na normalnych warunkach, z kolejnej ją zwolniono bardzo szybko. Tak że nie wiem co studiowała, ale najwyraźniej jej zawód NIE JEST potrzebny skoro nie może w nim znaleźć pracy. Ewentualnie, mimo wykształcenia, marny z niej fachowiec. " Bo gdyby nawalała to chyba ktoś by jej zwrócił uwagę, że coś jej nie idzie, coś źle zrobiła, dostałaby opierdziel i tyle"- serio? W jakiej formie to mieli zrobić? "Pani Krysiu, zauważyłem że ostatnio nie usłyszała pani kierownika X kiedy ten pani dawał wskazówki, proszę nad tym popracować, rozglądać się częściej czy ktoś czegoś do pani nie mówi". "Musi pani zrobić coś z tymi omdleniami, nie wygląda to dobrze przy klientach". Serio? W ten sposób mieli z nią rozmawiać? Są normy do spełnienia w pracy, albo pracownik je spełnia w odpowiednim stopniu, albo nie. Twoja siostra, nie wiem czy z powodu niekompetencji, czy lenistwa, czy choroby (bo to NIE MA NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA) nie spełnia ich więc została zwolniona. Ma być traktowana normalnie, ale ma mieć specjalne wymagania, tylko dla siebie, tak? I dokładnie, 30 km, jeśli naprawdę praca jest dobra, to tyle co nic, lepiej żeby dziewczyna z niepewną pracą leciała tam gdzie jemu wygodniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie trafiło im się okazyjnie. Od znajomych brata jej faceta. Płacą tylko goły czynsz. Czyli mieszkają tam za utrzymywanie mieszkania. A tamci mają drugie wieksze a to trzymają dla dziecka. Ona nie zrezygnowała z tamtej pracy z powodu faceta. Sama chciała stamtąd odejść i zrobilaby to tak czy owak. Prezes obiecywał cuda na kiju byle ja zatrzymać ale na obietnicach się kończyło. On zarabia 3-3,5 tys. To sporo jak na 23 letniego chłopaka moim zdaniem. Siostra była najlepsza na studiach na swoim roku. Omdlenia miała jakiś czas temu, ale ma spokój z tym pisałam wyraźnie. Czemu miałaby nie jeździć autem? Bo nie rozumiem. To ludzie cierpiący na cukrzycę też nie powinni bo przecież mogą zaslabnac, ciężarne również bo przecież może w każdej chwili zacząć rodzic. Wy czytacie co piszecie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Robiła na prawdę masę rzeczy i to co musiała robić w tej śmiesznej szkole językowej to pryszcz w porównaniu z tamtą robotą." X Wyrzucili ja ze szkoly jezykowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a w tym temacie o co chodzi? Wszyscy maja wieszac psy? Chociaz im więcej szczegolow ujawniasz tym bardziej mysle ze to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile lat autorko ma twoja siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle samo co jej facet. Tak wyrzucili ja ze szkoły językowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cóż za studia ona skończyła w takim wieku, że i już popracować zdążyła? pewnie licencjackie, a ty się tu rozpływasz nad jej super wykształceniem:D faktycznie chyba prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata, studia skończone z najlepszym wynikiem, lata pracy jako prawa ręka prezesa, szkolenia zagraniczne, inteligencja i pracowitość na wysokim poziomie itd. a i tak nie może znaleźć pracy - oto polskie realia. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko licencjat wchodzi w grę i to zaoczny:D faktycznie prestiżowe studia:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz autorko totalnie skrzywiony obraz siostry:O Idealizujesz ją. Po jakich to ona może być takich super studiach w swoim wieku? Pewnie właśnie takih od ukladania grafików i skoro słyszy na jedno tylko ucho w dodatku słyszy zaledwie 40% to jest niemal głucha. I jest przez to kaleką weźcie to sobie wbijcie obie do pustych łbów:O Ty i rodzice dziewczynę skrzywwdziliście najbardziej, traktowaliście ją z tego co piszesz jak lepszą, niby super studia, niby taka super mądra, zdolna, niby może i chce żyć jak zdrowa. I teraz dziewczyna przeżywa załamanie bo się zderzyła z prawdziwym światem. Jest niemal głucha po jakichś zwykłych studiach po których właśnie grafiki można pewnie układać, ale wy ją poprzez swoje traktowanie utwierdziliście w przekonaniu, że jest i tak super, najlepsza, a reszta to źli ludzie, zołzy, świnie itp.Niech siostrunia zejdzie na ziemie i zajmie swoje miejsce w szeregu, jej miejsce jest właśnie wraz z tymi, którzy są niepełnosprawni. Szkoda dziewczyny, bo jej sieczkę zrobiliście z rodzicami i teraz ta mądra, bystra, wspaniała dziewczyna zauważa pomału, że ani nie jest jak wszyscy zdrowi ani nie jest taka mądra jak jej wmawialiście. W dodatku chłopak wygodniś, któremu ciężko do pracy dojeżdżać 30km w jedną stronę. Żal młodej dziewczyny, bo ta bańka mydlana w jakiej dzięki wam żyła już powoli zaczęła pękać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na to wychodzi, że zaoczny licencjat. Dlatego historia mi się kupy nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11 Bardzo mądry komentarz, 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:05 miało być, nie 19:11 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, autorko, a czy ty juz przypadkiem dawno nie powinnas byc przy siostruni i pocieszać ja? Siedzisz tu od południa i ujadasz a siora łzy wylewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden zaoczny licencjat. Studia trwają 5 lat. 18 plus 5 daje 23. Skończyła magisterke w tym roku przed wakacjami się broniła. Nie wiem co w tym nadzwyczajnego? Na dwóch latach magisterki zajęcia miała 2 3 razy w tygodniu. Wtedy pracowała rok na stażu w dni wolne od uczelni i tak samo na piątym roku. Pracowała i w domu i w firmie. Robiła szkolenia motywacyjne i tym podobne. Więc mając komputer mogła robić to w domu. Wiem, ze teraz też dostanie pracę szybko, ale tu chodzi o fakt powodu dla którego te prace straciła. I tyle. Wcześniej podczas licencjatu lapala się różnych prac dorywczych. Do kupy zliczajac to wszystko ma około 3 lat pracy za sobą. To była pierwsza podjęta praca na pełen etat teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilu, kończy sie liceum mając 19 lat, a nie 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×