kobieta uprawiajaca seks z kazdym w ktorym jest w zwiazku to zdzira

kobieta uprawiajaca seks z kazdym w ktorym jest w zwiazku to zdzira

ja za każdego wychodzę za mąż, wiec?

dlaczego problem widzisz w kobietach tylko? a wy faceci co iudealni jesli macie kobiete/zone a posuwacie inna? spotykalam sie z mezxatym nie planowalam tego. to byla zwykla znajomosc. wykorzystal fakt ze jestem w trudnej sytuacji zalamana itd. a ja glupia sie zakochalam. chcialam zeby ogarnal sytuacje skoro zle mu z zona jest taka i owaka. mowil ze mnie kocha itd. ze ja go rozumiem wspieram jestem inna. i co? wrocil do zony bo pozalowal dziecka. ja odpuscialam go sobie choc bolalo jak cholera. po czasie znow sie odezwal ale bylo juz za pozno. final jest taki ze sie zabil bo uznal ze z zona nie bedzie a skoro nie ma szans u mnie to nie ma po co zyc. a ja musze zyc z mysla ze nie zyje przezemnie ale co moglam zrobic? wy tez czasem myslcie co robicie.

bo trafiłaś na dupka czy to tak trudno zrozumieć jak mam kobietę to po co mi druga, trzecia dziesiąta? to dla ruchaczy nieprawiczkow moze byc fajna zabawa ale dla prawiczka szanującego NIE

oj prawiczku, prawiczku...ex-premier marcinkiewicz też był kiedyś takim prawiczkiem. a wiesz, co się stało później? ;)

dekalog jest dla wszystkich nie cudzołuz za kazdy grzech trzeba zapłacic demonom własnym cierpieniem