Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem polska matka i narzekam

Polecane posty

Gość gość

Tak to niestety wyglada, a nie zdajecie sobie sprawy jak macie dobrze. W kraju, w ktorym mieszkam (EU) urlop macierzynski wynosi ..uwaga.. 3 mies! Zostal wydluzony, bo wynosil kiedys 1 mies. Matek nie stac na zostanie z dzieckiem wdomu, 4-5 mies niemowleta trafiaja do zlobkow i tu to jest NORMA. Nie stac ich na nianki, babcie pracuja zazwyczaj. Na spacerze w ciagu tygodnia nie spotykamy prawie w ogole dzieci, place zabaw puste.. I co Wy na to? Narzekajcie dalej....to takie polskie niestey. Tu ludzie sa tak niesamowicie mili, serdeczni....boje sie wracac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za kraj? Ja nie narzekam, choć kiedy rodziłam córkę, urlop macierzyński wynosił pół roku. Teraz widzę, że jest naprawdę dużo udogodnień - roczny macierzyński, "kosiniakowe", 500+ - ja to doceniam, choć sama z tego już nie korzystam, moje ciężarne koleżanki też uważają, że zmieniło się na plus. Tak więc nie wszyscy narzekają, śmiało przyjeżdżaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie u nas nie jestvteraz tak zle pod tym wzgledem. Kiedys tez byl macierzynski 3 miesiace,a teraz to juz naprawde dlugo i nie powinny matki narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki na 500+ nie narzekają, po prostu są grupy które innych chcą za branie/popieranie tego zasiłku pozagryzać, opluć, i standardowo to kolejny powód do najeżdżania na rząd. Tego już zupełnie nie rozumiem, bo tyle lat czytałam że za granicą rodzice dostają normalne, "godne" wsparcie, realne zasiłki które pomagają utrzymać dziecko, a u nas ochłapy. Więc proszę- i u nas realne, porządne zasiłki na dziecko, to źle, bo zadłużenie, bo nie każdy dostanie na pierwsze, bo patologia przepije. Ludziom nijak nie dogodzisz... Jest nieźle, dużo lepiej na pewno niż kilka lat temu kiedy rodziłam. Roczny macierzyński plus dwuletni wychowawczy (płatny dla najbiedniejszych) ewentualnie, pozwalają na "dochowanie" dziecka do wieku przedszkolnego. Państwo ma obowiązek zapewnić już miejsce dla wszystkich 4- i 5-latków w przedszkolach, od przyszłego roku również dla 3-latków. Kosiniakowe pozwoli uniknąć sytuacji w której kobiety rozpaczliwie szukają pracy i wrabiają pracodawcę żeby tylko dostać jakikolwiek zasiłek. Naprawdę nie jest źle. Ale co do tego bycia miłym... i u nas jest masa wspaniałych,miłych ludzi- i przeważnie są szczerzy. Tzn szczerze sympatyczni albo szczerze wredni, bez ogródek. Można też poczuć wsparcie w otoczeniu. Fakt, za granicą jest trochę inaczej, ale tutaj nie czuję się źle. Miałam opcję mieszkania na północy i jednak nie zdecydowaliśmy się, nie wszędzie ejst różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×