Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak postąpić?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 22 lata. Od ponad 5 lat jestem w związku z dziesięć lat starszym facetem. Dwa lata temu dowiedziałam się od kolezanki że mój facet ma konta na kilku portalach randkowych. Wiec poszukalam tych kont, a to ze znalam jego hasło (do facebooka, allegro itp wszędzie ma takie samo) zalogowalam się i przezylam szok! Wiadomości o samych podtekstach erotycznych, nagie zdjecia kobiet... Gdy mu powiedzialam ze o wszystkim wiem on wszystkiego się wyparł, stwierdził ze to nie jego profile i ktoś się pod niego podszywa. A jak chciałam się zalogować to hasło juz nie pasowało bo widocznie szybko zmienil jak wyszlam z domu. Jednak byłam pewna swojego.. Zerwalam z nim, kilka dni nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Później były prośby, groźby ze jak do niego nie wrócę to on się zabije, ze kocha mnie nad zycie i ze jest niewinny. Byłby do tego zdolny bo przeszedł trochę w życiu.. Wiem ze nie powinnam ale wrocilam do niego pomimo ze do niczego się nie przyznał. Po prostu balam się ze sobie cos zrobi. I było wszystko super aż kilka dni temu wlaczylam jego laptop i w historii wyszukiwarki zobaczyła ze znowu ma konto na jakiś sex randkach. Co mam zrobić żeby znowu się od tego nie wykrecil i znowu mi nie groził ze jak od niego odejde to się zabije? Mam znowu pozwolić żeby robił ze mnie idiotke bo nie potrafię mu tego udowodnić? Nie mam się kogo poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob dalej z siebie idiotke - w koncu tylko to potrafisz No i bedziesz dalej "w zwiazku" a to przeciez dla ciebie najwazniejsze, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym olała te groźby, to zwykły, chamski szantaż i skoro jesteś z nim tylko ze strachu że coś sobie zrobi - to odejdź. mi też tak jeden groził i co? to były tylko takie głupie gadki, koleś żyje i ma się dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisał mi np. o 3 w nocy że właśnie idzie się zabić i co i jakoś się nie zabił a jakby nawet się zabił to to nie twój problem, jak jest chory niech się idzie leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko ostatnio wyszło tak ze nasze rodziny uważały jego za poszkodowanego a ja byłam ta zła bo on był niewinny a ja niby sobie młodszego znalazłam.. Tym bardziej ze mieszkamy blisko siebie i cały czas go spotykalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego,co rodzina myśli. To ty wiesz jak jest i to Twoje życie to nie oni z nim są tylko Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×