Chcę uderzyć moja matke

Zaczynam jej nienawidzieć. Jak słyszę jej kaszel krew się we mnie gotuje. Odpadające kawałki płuc. Cały czas pali, pije bez przerwy. Nie wytrzymam, w końcu jej przyłoże

Psychol, sam Sobie przyłoż, a nie matce co Cie wychowywała.

A znasz moją matke, wiesz jak mnie wychowywała?

Żyjesz, to Cię wychowała, mogła Cię porzucić jak inne matki, a Ty chcesz jej przywalic ? Weź się lepiej zacznij leczyć, albo wez matkę do szpitala, skoro kaszle, to przynajmniej będzie bezpieczna.

12:28 Nienawidzę przygłupów, którzy broniliby wszystkich rodziców niezależnie od tego jacy są. Zawsze znajdzie się banda debili, która będzie wmawiać, że rodzice są święci choćby byli ostatnimi patosami, czy znęcali się nad dzieckiem. Przyczyniacie się do dalszego wykolejania ludzi, bo pieprzycie ofiarom, że należy się szacunek i miłość do oprawców. To, że dwójka ludzi się popieprzyła i wyszło z tego dziecko to nie oznacza, że to dziecko jest im cokolwiek winne. Ono nie prosiło o to życie, to jest wyłącznie ich wina, że ono istnieje więc ich zasranym obowiązkiem jest wychować i wykarmić to dziecko, bez oczekiwania w zamian czegokolwiek.

12:35 K*rde, szedłem wczoraj za jakimś kolesiem w nocy przez ciemną uliczkę, mogłem mu przecież skręcić kark, pobić go, zabrać pieniądze, bo jestem silniejszy. Niech się cieszy, że tego nie zrobiłem i będzie mi wdzięczny. Powinien teraz mi wypłacać rentę dożywotnią i ubezpieczenie. Taki jest jego obowiązek.

No ja wiem o tym, że nie wszyscy rodzice są może kochający, ale nie wolno podnosić na nich ręki, dla mnie to skończony człowiek, jeśli Ci źle z nią to się wyprowadz.

Owszem. Wolno, jeśli się rodzic znęca nad dzieckiem to nie ma nic nienaturalnego w tym, że dziecko mu odda. Tak samo, jak oddałbym napastnikowi, który uderzyłby mnie na ulicy, tak samo oddałbym rodzicom, gdyby mnie uderzyli. Nienatykalność człowieka jest święta i nikt nie ma prawa nikogo bić.