Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prosze powiedzcie mi co mam zrobic w tej sytuacji!

Polecane posty

Gość gość

Witajcie serdecznie ! Jestem z chłopakiem niecałe juz 2 lata i od jakiegoś tygodnia non stop jak ta głupia mu narzekałam ze albo do mnie nie pisze jak widzi sie z kumplem, albo nie odpisze przez cały dzien po porannym smsie ktory mi wyśle bo z kimś sie widzi albo zapomni. Ostatnio musiałam wyjsc od niego wcześniej bo odbierałam rodzine z lotniska i jego znajomy podjechał pod dom i poszedł do niego. Miałam problem i jak to ja uwazam ze kiedykolwiek zadzwonie powinien byc dla mnie przyjacielem. Zadzwoniłam pare h pózniej myślałam ze jest sam ale potem usluszalam głos jego znajomego i powiedziałam mu ze w takim razie powiem mu o problemie potem bo nie lubiejal ktos mnie w pełni nie słucha. Powiedział ze mam mu wyjaśnić o co chodzi ale ja wolałam nie. Oddzwonił potem wieczorem jak zawsze jak juz był sam i myslal ze jestem zaspana a ja po prostu byłam zła ze nie pyta co mi leżało na sercu bo zapomniał. No i była oschła rozmowa bo on uparcie twierdzi ze rozumie a ja wiem ze nie i nie czuje zeby czasem w ogole słuchał. Poza tym jestem z nim bardzo szczesliwa i zawsze jest idealnie jak sie widzimy ale jesli chodzi o telefon to juz bardziej jego warunki. W tym sie różnimy. Na drugi dzien zadzwoniłam bo nie odpisał na moja poranna wiad w ktorej napisałam ze chce to wyjaśnić i odebrał mówiąc ze miał potem sie odezwać i wyszło tak ze on jest dalej zły ze uwazam ze mu nie zależy a ja stałam przy swoim no i niestety cisza. Zadzwoniłam wczoraj bo pomyslałam ze przeproszę ale nie odebrał i nie oddzwonił. Dziś napisałam mu z rana smsa ze dzwoniłam zeby przeprosić a nie siedzieć uparcie wiec zeby sie odezwał. Co mam robić ? Prosze nie pomylić sie porami dnia p jakich pisze bo mieszkam w Australii i mam teraz rano haha. Pomocy, nie wiem co robić i czy powinnam znowu dzwonić chociaz juz dzwoniłam wczoraj i teraz wysłałam mu wiadomosc. Uwazam ze powinien docenić to ze wyciągam rękę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież się ciebie zapytał o co chodzi a to ty podjęłaś decyzję że mu nie powiesz bo wedle twojego widzi mi się uważałaś że cię nie wysłucha (miał u siebie znajomego). Masz jakieś uprzedzenia ale piszesz że jesteś szczęśliwa, więc jak to jest? Tak naprawdę a nie wdle tego co chcesz widzieć i jak chcesz kogoś sobie podporządkować. Tak cię odbieram. Co teraz robić? Nic. Nie narzucaj się. Kiedy się odezwie pogadajcie jak kochający się i respektujący się ludzie. Wyjaśnij jasno o co chodzi i wysłuchaj jego stronę widzenia. Proste w wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robic? To co on! - nie odpisywac na kazdego smsa - miec swoje zycie i swoje sprawy - nie opowiadac mu o wszystkim - pokazywac ze nie jest dla ciebie najwazniejszy - zapominac do niego zadzwonic bo przyszla do ciebie kolezanka i jego osoba schodzi na dalszy plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do autorki....I co? Jak się wszystko zakończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzmi, jakbyś szukała dziury w całym... jesteś szczęśliwa, a robisz problemy z niczego, bo "nie zapytał, o co chodzi". chciałabyś, żeby sam się domyślał, o co Ci chodzi, ale... sama nie do końca wiesz, o co Ci chodzi. tak to brzmi. wyluzuj się trochę i ciesz się Waszym wspólnym szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagość
hej ! dziekuje Wam za odpowiedzi :) wszystko potoczylo sie dobrze, niestety czasem mam wahania nastrojow ale to chyba przez antykoncepcje ktora mam. spotkalismy sie, porozmawialismy i juz jest znowu wszystko jak bylo. niestety, wzloty i upadki sa i zawsze beda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie tlumacz i dalej dawaj sie traktowac jak szmate!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, cieszę się, ze sprawa rozwinęla się dobrze. Jednak z tego co opisałaś widać, że masz wahania i jesteś niepewna. Takimi akcjami i czepianiem się o wszystko doprowadzisz do rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwól chlopakowi...oddychać, bo go zadusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wahan nie mam, wiem sama co czuje :) a na ocenianie od uzytkownika goscia jako szmate nie prosilam, wiec jak masz zamiar obrazac ludzi to obraz najpierw siebie a innym daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×