Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego kobiety maja problem z przyznaniem sie do bledu?

Polecane posty

Gość gość

Kobiety narzekaja na zle zachowanie wybranych przez siebie mezczyzn a jak jakis mezczyzna zauwazy to i powie wprost o tym to on zostaje obrazony a tego zlego mezczyzne, na ktorego narzeka staje sie "dobry" i go broni atakujac tego drugiego. Np. Kobieta narzeka na rozwiazlosc i zdradliwosc swoich bylych i obecnego partnera. Ktos zauwazy, ze ona ich sama wybrala i moze cos jest w tej pani, ze notorycznie z takimi sie wiarze. No i ona obraza tego wlasnie pana od np." koniotrzepow" czyli w ich mysleniu mezczyzn, ktorzy sa sami i nie uprawiaja seksu z kim popadnie. Gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie logika w Twoim myśleniu, że o zdradę obwiniasz zdradzoną osobę? Jak TY zostałbyś zdradzony, to winiłbyś siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie? Facet który ma wszystko w domu, nie szuka niczego poza nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo jeśli chodzi o kobiety,jesli mają w domu udany seks,zadbanego kochającego partnera nie będą szukały gdzie indziej,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naiwny jesteś, ludzie zdradzają bo mają taką ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary praktyk
Po 1. nie szukaj u kobiety logiki, bo nie znajdziesz Po 2. zgodnie z punktem 1. zakładają, że są nieomylne Po 3. nie jest to ich wina, po prostu takie są i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to mężczyźni zazwyczaj jak zostaną zdradzeni, szukają winy w sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to nie wszystko jak ktos nigdy nie kochał i nie był szacunku naucziny to nie bedzie szanował i kochał tylko bedzie zdradzał na prawo i lewo.Nie rozumiem czemu piszesz wiczbie mnigiej" facetow."wybiera??czy jednegi wybrała?bo to roznica i to wielka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura i mit, ze jak facet ma wszystko w domu, to nie zdradzi. Otóż zdradzi, a robią to tacy, którzy nie mają moralności, honoru i są niedojrzali emocjonalnie. Tacy ludzie nie powinni się wiązać, bo tylko krzywdzą partnera, ale przecież sami są tak egoistycznie nastawieni do życia, że im to nie przeszkadza, czyż nie? Są faceci, ktorzy kochaja rzekomo swoja żone, maja od niej wszystko ,czego pragną, ale nie potrafią prowadzic zycia seksualnego tylko z jedna kobieta, wiec zdradzają żonę z wieloma innymi- dla urozmaicenia sobie życia, a żoneczki żyją w błogiej nieświadomości. To przykłady z życia wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.38 RZEKOMO - słowo klucz. Ktoś, kto kocha prawdziwie, nie krzywdzi zdradą i kłamstwem bliskiej osoby, więc te opowieści o mężczyznach, którzy kochają żony i zdradzają, są jedną wielką bujną. Albo kochają albo zdradzają. Autor słusznie zauważył "syndrom wyparcia" U wielu kobiet (i męzczyzn). Bo niektórzy wolą tkwić w fikcji, niż żeby im prawda buchnęła prosto w twarz. Okazałoby się, że ich wybory i sądy były z gruntu fałszywe, toteż bronią zajadle swoich wyborów, kiepskich wybranków, by nie okazało się, że jakaś anonimowa osoba/osoby mogą mieć rację. Jeżeli przyznaloby się rację, że rzeczywiście to - kiepski facet, zły wybór, itd, to trzeba by COŚ z tym zrobić. A tak, to można żyć w miarę wygodnej iluzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.38 RZEKOMO - słowo klucz. Ktoś, kto kocha prawdziwie, nie krzywdzi zdradą i kłamstwem bliskiej osoby, więc te opowieści o mężczyznach, którzy kochają żony i zdradzają, są jedną wielką bujną. Albo kochają albo zdradzają. x Tutaj nie ma co filozofować nad takimi kwestiami, bo z jednej strony są one oczywiste, a;e z drugiej życie niestety nie jest czarno-białe i zerojedynkowe. Ludzie są istotami emocjonalnie skomplikowanymi. idąc tym tropem, możemy postawić teze, że jesli się kocha prawdziwie, to się nie rani, nie robi przykrosci drugiej osobie, a przeceiz kazdego z nas w zyciu zranil ktos, kto nas kocha i kogo sami kochamy. Kazdy odczuwa i przezywa uczucia na swoj indywidualny sposób i dla kazdego "milosc' znaczy cos innego. Więc takie uogólnienia nie są zbyt życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety wybieraja dupkow a potem wyzywaja sie na prawiczkach, ktorzy nawet do prostytutmi nie pojda bo chca seksj tylkow zwia ku i to z milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówniarz założył ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×