Co sądzicie o dziewczynie która ma 20 lat, jest po związku który zakończył sidaw

Chłopak zostawił. Pisała przez pół roku z chłopakiem który mieszka i pracuje za granicą, żadnych zdrad gdy była z tamtym chłopakiem który ja porzucił, tylko przyjacielskie pisanie z tamtym raz na jakiś czas , nic więcej. On ma 25 lat, teraz chce związać się ze mną bo już nie mam nikogo. Dodam że on przez tyle lat nie mial dziewczyny. Mówi że chce być ze mną. Wyjdzie coś z tego? Nie zawczesnie na nowy związek po rozstaniu?

Wypowie się ktoś? Może mieliście podobnie jak ja?

Myślę że to za wcześnie, nawet nie zakosztowałaś życia singielki.

Singielka byłam 19 lat, 8 miesięcy byłam w związku. Wszystko się rozpadło. Mam niskie poczucie samooceny. Chcę kogoś bo po prostu nie mam wsparcia znikąd. Chcę kochać i być kochana. Przytulać się gdy jest źle. Jak mi starczy odwagi to wyprowadzić się z domu bo jestem gnojona.

No to bierz się za tego chętnego chłopaka :)

Serio? W sumie...

No spróbuj, bo potem będziesz żałować, że nie podjęła ś żadnych kroków ;) a czujesz coś do niego?

Zaczynam go coraz bardziej lubić, jest taki normalny. Nie wywyzsza się, nigdy mnie nie urazil. Rozmawiamy na każde tematy. I jest szczery. Fajny chłopak. Proponuję spotkanie w październiku gdy przyjedzie na urlop.

No to spotkaj się, zobaczysz jak to będzie, jak zaiskrzy to git, jak nie to trudno. Życie masz tylko jedno, wykorzystaj je na 100% :)

Dziękuję za odpowiedź :)

Nie ma za co :) wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia