Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość bogna

Jak jest u Was z pruderyjnoscia w seksie ? Sa granice czy nie ma ?

Polecane posty

Gość gość bogna

Dajecie sie poniesc fali czy jednak po bozemu? Jak sie kochacie najczesciej ? Czy seks jest na zasadzie zawsze i wszędzie czy wtedy gdy mam na to ochote ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze sie kocham z mezem a po slubie jesteśmy 8 lat. Mamy dziecko. Byly okresy posuchy ale ostatnio nawet 2 razy dziennie. Roznie . Czasem sypialnia a czasem dyskretnie w garażu.... Wykorzystujemy rozne sytuacje.. maz ma czesto wzwod. Ja tez lubie jak mi grzebie w majtkach... Generalnie dajemy sobie d.... czesto. Jest fajnie... Lubimy tez spedzac razem czas. Ostatnio jak byli u nas znajomi na grillu to my zniknelismy na 15 min w lazience. Maz sie podniecil bo mialam sukienke i klapeczkni nowe a wiedzial ze nie mam bielizny i poszlismy na szybki numerek. Zlał sie do mnie bo mam spirale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ognisty temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14:57 No jesli chodzi o seks to sa same pozytywy. Czlowiek chodzi rozluzniony zadowolony ma tez inne podejscie do zycia... lepsze bez spiecia. Seks daje duzo przyjemnosci. Jak kobieta dba o siebie i wcale nie musi byc szczupla i wysportowana...to zawsze jest atrakcyjna. Trzeba sie t ylko otworzyć a moze byc fajjniie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gość powyżej na fantazję a już w tej sukni bez majtek to normalny szał chyba ktoś naogladal się dużo p****li

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas sex jest w różnych miejscach ostatnio w ygladalam w nocy przez okno a byłam w samej koszulce i przyszedł mąż i mi go wsadził od tylu ujezdzal mnie a potem przenieśliśmy się na stół i tam dokonczylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sa same granice , do tego stopnia ze nie uprawiamy seksu w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz zapomnialam co to seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.25 -częste u kafeterianek :P:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha wezcie mnie nie rozsmieszajcie... jak to nie ma seksu ? Przeciez to tak rozluznia daje werwy i czlowiek szczesliwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie seks jest the best!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się zawsze kochamy po bożemu, bo jesteśmy o ślubie i się nie zdradzamy tylko zawsze ze sobą. Używamy antykoncepcji, ale to nie zakaz biblijny tylko wymysł księży, że nie wolno, więc nie uważam tego za grzech. Po bożemu powołujemy do życia tylko istoty chciane i kochane. A że seks się zdarzy pod prysznicem czy w salonie na stoliku to nie wiem, to już niby nie po bożemu tak z mężem się kochać? Bo co? Gdzie jest zapis w PŚ, że po bożemu to tylko na misjonarza (swoją drogą ciekawe skąd ta nazwa), pod kołdrą i po ciemku? U mnie jest tylko jedna nieprzekraczalna granica: dupa jest od srania a nie od wsadzania. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.50 :D spoko ! NA misjonarza -to stąd że misjonarze w Afrycy i w Oceanii doznali szoku obserwując promiskutyczne często publiczne (dzieci natury ...) kopulacje tubylców .Chcieli to jakoś ucywilizować i narzucali by dzicy nie kopulowali z kim popadnie tylko z żonami nie publicznie i w określony sposób :P ..taki jaki misjonarze uznawali za najbardziej ludzki i cywilizowany (znaczy nie zwierzęcy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×