Czy trudniej wam sie bylo zdecydowac na pierwsze dziecko czy na kolejne?

Wiadomo ze przy pierwszym to troche strach i nieznane ale w koncu pragnienie dziecka wygrywa a jak bylo u was z drugim? sama mam roczna corke i myslam ze jak skonczy rok to zaczniemy sie starać o drugie. Na pewno nie chce zeby byla jedynaczka tak jak ja.. tylko ze im ona jest starsza tym bardziej kontaktowa i mozna ja czyms zainteresowac i z jednej strony chialabym jej poswiecic makismum uwagi i czasu a z drugiej nie chciałabym czekać z drugim i zwiększać roznice wieku... chyba trudniej mi sie zdecydowac na drugoe niz na pierwsze mimo iz macierzynstwo do tej pory jest dla mnie wspaniałe w kazdym aspekcie. A jak bylo u was?

Mi tak samo o 2 dziecku zastanawiałam się dwa lata dziś mam 2 synów z różnicą wiekową 3 lata

myślę że trudneij na kolejne sie zdecydować jedno przynajmniej to prawie każda para chce mieć. a jak się jeszcze trafi ciężko egzemplarz (kolki, ząbki, marudzenie, choroby) to człowiek ma dość na długo.... a potem pierwsze większe, bardziej niezależne, wygodniej nam w życiu... i nie chce się wracać znów do pieluch, spacerków itp

niedługo światówka a ona o bachorach myśli haha

u mnie zdecydowanie na pierwsze dlatego, że sama nie wiedziałam czy już chce, czy to naciska rodziny, społeczeństwa...poza tym dopiero na dobre poczułam instynkt macierzyński jak juz miałam dziecko, a jak było coraz większe to tym bardziej...i drugiego chciałam z pełną świadomością i z całego serca, jestem w drugiej ciąży :)

Ja będę miała tylko jedno :-( chyba że po 30stce będzie nas stać na drugie. Chce żeby moje dziecko miało jak najlepiej w życiu. Jednemu jesteśmy w stanie zapewnić prawidłowy start w życiu przy dwójce wszystko się podwaja. Narazie cieszę się córka. Co będzie życie pokaże.

Na zadne :D Nie podejmowałam decyzji o dziecku, dla mnie bylo naturalne, ze je bede miec. Nie rozkminialam czy bedzie latwiej czy trudniej, nie analizowałam, po prostu wiedziałam, ze na 1 sie nie przestanie. Mam 3 , tylko dlatego, ze juz za pozno na kolejne :)