Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wracamy do polski załamię się a z mężem rozwiodę

Polecane posty

Gość gość
Odpowiedz powyzej moge sie tylko dolaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę ma racji. Skoro on przyjechał do Ciebie, i tyle lat był w kraju w którym tak naprawdę nie chciał być, to czas też pomyśleć i o nim. Skoro budujecie dom w Polsce, to najwyraźniej macie zamiar tam mieszkać. Świat się zawali jeśli zamieszkacie tam szybciej? Ty naprawdę chcesz mieć dom I 500 tys oszczędności? Na emeryturze ma się tam przeprowadzić? Ustalaliście w ogóle konkretne plany kiedy wracacie, po ilu latach, na jakim etapie? Czy zakładaliście że po prostu, kiedy uznacie że to dobry czas na to? Bo wygląda to tak jakbyś ty nie planowała nigdzie się przenosić w dającej się przewidzieć przyszłości, zapuszczała korzenie, a mąż odlicza dni do powrotu. Muszę napisać- trochę mi to przypomina sytuację w której mąż obiecuje żonie że będą się kiedyś tam po ślubie starać o dziecko, ona czeka z miesiąca na miesiąc, wpada w nerwicę bo to jej największe marzenie, a on że jeszcze większe mieszkanie, jeszcze lepszy awans, i może trochę podróży we dwoje bo przecież im dobrze i o co chodzi. Czemu mąż nie może sam poszukać pracy w Polsce czy jechać do tej Austrii nawet? To nie robi dużej róznicy czy będzie dojeżdżał do Polski, czy do Belgii (no, zalezy od rejonu, ale z grubsza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×