Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakiej on oczekuje relacji?

Polecane posty

Gość gość

Kolega- wolny, nie szukający dziewczyny, a jedynie takiej dziewczyny do przytulania, twierdzący, że całowanie się i sypianie z dziewczyną to nie jest dla niego zabawa. Mówił, że koleżanka chciała się do niego przytulać, ale ona mu się nie podoba i nie chciał. Ze mną się całuje, czasem przytula, raz wziął za rękę, dość często obejmuje.Było tak przez pierwsze 3 tygodnie naszej znajomości, potem 3 tygodnie przerwy,gdzie widywaliśmy się,ale nic między nami nie było,a od 2 tygodni jest znowu jak na początku. Widujemy się raz na tydzień w weekend,bo spędzamy czas w tym samym miejscu i razem się bawimy. W weekend też często bywa u mnie,zaprasza mnie też do siebie,ale u niego nie byłam. Tydzień temu mieliśmy się jakoś umówić u mnie albo u niego i powiedział,że będziemy pisać, ale nie napisał. No ale nic, ostatnio nawet nie pamiętał, że tydzień temu dał mi swój nr. Wiecie- alkohol, chociaż trochę się dziwię, bo wtedy był prawie trzeźwy jak dawał mi nr i mówił o pisaniu. Ostatnio zdarza się,że u mnie nocuje,ale do niczego między nami nie dochodzi, nawet się nie przytulamy. Jak jest pijany to mnie trochę "obmacuje",ale pewnie nawet tego nie pamięta, na trzeźwo nie próbuje się do mnie "dobierać". Nazywa mnie swoją kumpelą. Jakiej on oczekuje relacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Friend with benefit :). Takiej relacji on oczekuje, bo na pewno nie związku z tego co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem absolutnie żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też o tym myślałam, zwłaszcza, że pytał mi się nieraz co ma zrobić,żeby bardziej podobać się dziewczynom,bo nie ma powodzenia. A mi mówi,że jestem fajna itp., no po prostu,że mnie lubi.I zauważyłam też,że troszczy się o mnie.Jeśli chodzi o wyjścia gdzieś razem to ostatnio po imprezie byliśmy razem coś zjeść,potem u mnie spał i to tyle. Ale poza całowaniem się nic między nami nie ma, tylko kumpelstwo.I to całowanie się to też raczej tylko w klubie, w domu to tylko w policzek. I tyle co na dworze mnie obejmuje,ale to tyle.Poza tym,że widujemy się raz na tydzień to nie pisze do mnie ani nic.Dodam,że on raczej z tych nieśmiałych.Ale czy relacja friend with benefits to nie przede wszystkim "seks z przyjacielem"? A on do seksu nie dąży,co prawda w klubie jak jest pijany to go bierze na obmacywanie,ale w domu w ogóle nic nie próbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 Dlaczego żadnej? Gdyby tak było to by mnie olewał. A co prawda początek naszej znajomości to było tak,że ja go pierwsza pocałowałam i potem było między nami dużo namiętności,potem ja pierwsza zaczęłam z nim gadać,bo on był mało rozmowny,ale teraz sam za mną chodzi, cały czas coś nawija, podchodzi,żeby tańczyć, przychodzi do mnie,zaprasza do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm a może jest gejem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% guy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, nie, nie jest gejem na pewno :D Miał dziewczynę przez kilka lat, zapewniam, że nie jest :D Ale przyznaję, że nie rozumiem jego zachowania, bo z takim zachowaniem jeszcze styczności nie miałam. Jestem dość atrakcyjną dziewczyną i nawet jeśli znajdę się z jakimś kolegą w jednym łóżku, choćby w sensie wspólnego leżenia, to każdy próbuje się na mnie "rzucać", a on po prostu idzie spać. Być może nie chce działać szybko, bo kolegujemy się, no ale znamy się już 2 miesiące jak nie lepiej. Z reguły poznaję się z facetem i albo coś między nami jest albo się rozchodzimy, a tu mam wrażenie,że były 2 kroki do przodu w tej relacji,potem krok do tyłu, znowu krok do przodu i sama nie wiem już co myśleć. Zależy mi na nim, ale nie chcę go do niczego zmuszać. Wydaje mi się, że daje mi ciągle sprzeczne sygnały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą widzę po jego zachowaniu,że go podniecam, więc na pewno nie jest gejem. Zresztą mówił mi, że ja jak tańczę (a tańczę w sposób seksowny,że tak to ujmę) to on się przy mnie nie może opanować i aż musi czasem wyjść odetchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie narcyzowate babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś głupia. A ja nie jestem narcystyczna,a raczej dość pewna siebie i powtarzam tylko to co mówią mi faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla jednych już 2miesiące, dla innych dopiero 2 miesiące znajomości. Każdy widzi to, co chce. Poza tym jak ktoś ma na coś ochotę tylko po pijaku, to słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bada i obserwuje kiedy sie w******z i rozplaczesz jak male dzidzi po zabraniu cukierka bądź jak male dzidzi ktoremu cukierek wpadl do piaskownicy w '81 jak palaki biegali i n*******lali do swoich niczym w wormsach. Biedna baba no... no szkoda baby, bo to teraz ma rozterki jak w zlotopolskich k***a no i nie wie co na począć. No ludzie pomóżcie tej biednej kobiecie zeby ona k***a sama nie byla i nie chodzi tu tylko sklad łóżka w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 18:58 Raz chciał się całować jak był prawie trzeźwy,ale jakoś się nie złożyło do końca. Ja nie chcę się mu narzucać,a on.. wydaje mi się,że na trzeźwo jest nieśmiały,a po pijaku ta nieśmiałość mu się wyłącza.Powiem jeszcze,że do tej pory nie lajkował moich zdjęć,a ostatnio zaczął- zaznaczam,że na trzeźwo :D Wiem,że to nic wielkiego,ale też zauważyłam jedną zależność.Nie wiem czy u wszystkich tak jest,ale w przypadku moich znajomych płci męskiej jest tak,że lajkują mi zdjęcia koledzy,którzy jeszcze niedawno byli lub teraz są mną zainteresowani,a ci, którzy już wiedzą, że mogą być tylko friendzone nie lajkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×