Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zmienilibyscie pracę, którą bardzo lubicie?

Polecane posty

Gość gość

Spokojną, stabilną, z super ludzmi na mocno rozwojową i odpowiedzialną? Za 3 tys więcej na rękę na początek? Mam taki dylemat az nie mogę spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie zmienila a potem bym zalowala. cale szczescie nie mam takiej kuszacej oferty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień jakby co to wrócisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmieniaj tę pracę! jak ci się nie spodoba/powinie noga, to znajdziesz kolejną. pamiętaj - będziesz miała w cv tę rozwojową i odpowiedzialną, więc kolejnej pracy też będziesz zarabiała więcej. 3k netto więcej to spory skok. nie bój się odpowiedzialności. trzeba sobie wszystko poustawiać i będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz zarabiam 4, a tam zarabiałabym 7 i to na 3 msc. okresie probnym, pozniej 8 tys... Kurde to są dla mnie juz wielkie pieniądze, teraz łącznie z mężem tyle zarabiamy... W mojej branzy co prawda nie jest to żadna wyjątkowa oferta, takie są stawki w korporacjach, ale ja jeszcze pracy nie szukałam a ta oferta dosyc niespodziewanie na mnie spadła. Eh nie wiem co robic, z mężem chcielismy sie starac o dziecko a jakbym przyjeła tę ofertę to na co najmniej rok musiałabym macierzynstwo odsunąć. Nie wiem czy kasa jest tego warta a z drugiej strony szybciej moglibysmy spełniic swoje marzenie i postawic dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat, jeśli można zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze teraz włączyła mi się jakaś schiza w głowie, że MUSZE miec juz dziecko. Nie dlatego że pragnę dziecka czy mam silny instynkt macierzynski bo tego praktycznie nie odczuwam, tylko muszę bo juz jest czas, bo pozniej bede żałowac ze odwlekałam, że jak najszybciej musimy stworzyc rodzinę. Mąz zasiał mi te mysli bo ja nigdy o dziecku nie myslałam a teraz to rozplęgło mi się w głowie jak zaraza. A teraz ta praca i widmo przełożenia ciąży powoduje u mnie bezsenność. Odwala mi już, wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko? w wieku 26 lat?? Rany, do czego ci sie spieszy? Matka sie jest na zawsze, od tego nie ma odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz, 26 lat to młody wiek! Spokojnie masz czas na dziecko poczekać rok albo z dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam ze masz z 38 ze tak piszesz ze juz najwyzszy czas, dziewczyno!!! Bierz te prace, pomysl ze potem zagwarantujesz lepszy start dziecku z wiekszymi zarobkami. Jak teraz sie zdecydujesz na dziecko, macierzynski, wychowawczy, dluzsza przerwa w pracy i trudniej bedzie znalezc taka oferte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem, jakbyś miała te 30-32 lata to twoje schizy byłyby wytłumaczalne (dlatego pytałam o wiek). Moim zdaniem powinnaś brać tę pracę. Wdrożyć się, popracować rok, półtora, zdobyć zaufanie pracodawcy i potem zachodzić w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×