Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość102938476

Jak sprawdzić czy mu zależy?

Polecane posty

Gość gość102938476

Cześć wszystkim! Niestety, mam mały problem z którym czuje się bezradnie.. Mianowicie, poznałam świetnego chłopaka, na którym bardzo mi zależy, ale rozstaliśmy się trzy tygodnie temu. Byłam jego pierwszą dziewczyną, to bardzo skryty w sobie i wrażliwy chłopak. Jak sprawdzić czy nadal mu zależy? Próbowałam już wielu rzeczy ale nic nie daje porzadanego efektu. Sprawa jest tak skompliwoana ... on od niemowlaka wychowuje się ze swoim kuzynem, za którym nie przepadam z wzajemnoscia. Jego kuzyn kiedyś podrywal mnie itd ale ja uznałam ze nie warto, według mnie to osoba tak bardzo zakochana w sobie ze nie da się tego określić.. myśli ze za pieniądze wszystko kupi, zachowuje się jak dziecko, wszystko musi mieć markowe, najlepsze dziewczyny w mieście itd... uważa się za 'dzika' z siłowni który może wszystko, ja od początku nie zwracalam na niego uwagi. Koniec końców poznałam się z tym moim byłym chłopakiem i bardzo mi sie spodobał. Spotykaliśmy się przez parę miesięcy, jednak pojechałam na wakacje za granicę na półtora miesiąca, przyjechałam i on wyjechał do mnie ze słowami 'To nie ma sensu, zróbmy sobie przerwę, myślałem ze będzie okej ale Ty masz samych kumpli w koło i ja nie mogę już tego wytrzymać ' jestem osobą która otacza się w męskim gronie, i tu wiem ze dla niego to duży problem.. może nie uświadomiłam mu nigdy jak bardzo mi na nim zależy, nie powiedziałam ze jest wazniejszy od reszty.. mój błąd, ale nie mam nawet jak tego zrobić... idac dalej, ten jego kuzyn z zazdrości tak go wynastawial z zazdrosci ze nie umiem tego nawet opisac. Chlopak nigdy nie gadal ze mna nawet ( oporocz tego ze powiedzialam mu zeby nawet mna sie nie interesowal bo nie ma u mnie czego szukać ) i nie zna mnie a mówi o mnie same najgorsze rzeczy, a jak widujemy się w szkole pożera mnie wzrokiem. Nie odpowiadał mu od początku ten związek, rozumiem jego zazdrość . Oni sa dla siebie jak bracia i jeden słucha rad drugiego i wierzą sobie bezgranicznie.. próbowałam pogadać z tym swoim ex ale bezskutecznie, czy pisałam czy dzwoniłam ciągle przekladal na jutro, ale ja w końcu przestałam pisać. Podeszłam do niego wczoraj i poprosiłam go o spotkanie, zgodził się, jednak napisał później wiadomość, ze niestety dziś nie da rady, w złości odpisalam 'psem nie jestem, biegac za Toba nie bede' .. Według mnie to jest już przesada, przez trzy tygodnie starałam się pokazać mu ze jestem wartą uwagi, ze zależy mi na nim, ograniczylam wszelkie znajomości, zakonczylam te, które od dawna mu przeszkadzały.. Jestem jego pierwszą dziewczyną, ma 19 lat, wiem ze może to glupie, ale to po prostu chłopak bardzo dobrze wychowany, nie pijacy, nie palący ( nigdy tego nie zrobił nawet na swojej 18) nie chodzi na imprezy, jest typem spokojnej osoby, która nie wyróżnia się zbytnio wśród innych, ale wydaje mi się ze uważa się za lepszego od innych itd, mianowicie przeja te cechy od tego swojego kuzyna. Chcialabym zeby jakos mna sie zainteresował, chciałabym żeby sam chciał sie spotkać, ale nie umiem się z nim dogadać, on po prostu widzi we mnie taka osobę która dużo imprezuje i ma samych kolegów, ale prawda jest taka ze nie ciesza mnie te imprezy, nie wychodzę od ponad pół roku do żadnych klubów, nic. Palilam ale przestałam palić ( palenie mu przeszkadzalo) i chciałabym abyście podzielili się ze mną swoją opinią, wiem ze dla niektórych to może być gowniarski problem ale przecież kazdy z was kiedyś to przechodził.. pisze na forum, ponieważ moi znajomi nie przepadają za nim, odradzaja mi "bieganie za nim" . Ja nie umiem słuchać tego co mówią mi o nim, zwlaszcza te wszystkie źle rzeczy ze pozer, ze lamus itd 'weź się nie przejmuj takim frajerem' to najczęstszy tekst. Ja mam wyrobione o nim zdanie swoje własne i nie chce utożsamiać się z opinią innych chociaż coraz częściej mam myśli ze mogą mieć troche racji. Reasumując, zaangazowalam sie w ten caly związek i boli mnie to jak się zachował, ale też rozumiem go, bo nigdy nikogo nie miał przede mną i może też nie wie jak się zachować. Chciałabym najzwyczajniej w świecie jakimś cudem dowiedzieć się czy nadal mu zależy, wiem ze jeszcze coś do mnie czuje ale jego kuzyn tak go nakręca ze nawet nie chce pogadać. Nie wiem jak zachować się kiedy go widzę, reaguje impulsywnie, nie wiem jak nam do niego dotrzeć i czy warto sie jeszcze starać. Co sądzicie na ten temat? Pomocyyy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skopiuj mu na maila to co tutaj napisałaś jak rzeczywiście mu zależy na Tobie to da Wam szansę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
' jestem osobą która otacza się w męskim gronie, i tu wiem ze dla niego to duży problem. x pochwalam pani podejscie. tez tak mam. w aktualnej pracy 80 proc. to kobiety z roznych przedzialow wiekowych. wiekszosc z nich jest konkretnie pierdo.lnieta, non stop dogadywanie, zarty z d**y, jakies ironiczne zenujace teksty, brak dystansu, knowanie, skargi za plecami. kobiety to chore psychicznie stworzenia kierowane chyba macica i hormonami, bo nie wierze w ich mozgi. sama jestem kobieta i uwazam, ze na ich tle wyrozniam sie normalnoscia i wrecz meska solidna osobowoscia. dlatego lepiej mi zawsze sie gada i pracuje z facetami. kobiety bym odstrzelila i mowie to serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1029384756
Właśnie tu pojawią się największy problem, nawet jeśli i bym mu to wysłała to od razu podzieliłby by się tym z kuzynem i sądzę że sytuacja stałaby się jeszcze bardziej napięta :( chciałabym spotkać się z nim sam na sam i powiedzieć w prost co czuję.. to jedyne rozwiązanie. :( ale nie da się po prostu z nim dogadać.. ani umówić bo wszędzie kuzyn i kuzyn.... :( dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1029384756
Haha, tak faktycznie kobieta kobiecie kobiecie zazdrości potrafi zniszczyć wiele, nie od dziś to wiadomo, dziekuje za dobre słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1029384756
Kobieta kobiecie z zazdrości *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz nie wiem czy z zazdrosci czy z glupoty. panosza sie jakby wszysytkie rozumy pozjadaly, pierwsze do wydawania rozkazow, osadow i donosow. x kuzyn.. czy dziewczyna/ zona psinko kochana :) p******i ci sie ze hey x skoro kuzyn ma na ciebie ochote to zrob to 2 M plus 1 K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×