Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od 3 dni płacze...jestem w ciąży i będe musiała oddać moje zwierzaki

Polecane posty

Gość gość

Mam 2 psy i kota. Boje sie o dziecko - kocioplazma, zwierzaki moga nie zaakceptowac dziecka bo maja ciezkie charaktery (mojego partnera akceptowały prawie 2 lata a tak to rzucały się na niego wszystkie), wreszcie alergie, itd... To jest dla mnie wielka tragedia. Szczescie bo jestem w ciazy ale tragedia bo musze pozbyc sie zwierzat. Dziewczyny jak sobie z tym radzilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to k***a jest kobieta kocioplazma?wychowalam sie na wsi i jedyne zwierze, jakiego rodzice sie pozbyli po moich narodzinach, to swinia ubita na chrzciny.i jakos nie umarlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocioplazma?? :D A o psioplazmę się nie obawiasz? Całe życie mieszkałam z kotami i to podwórkowymi, które wiele razy mnie drapały a toxoplazmy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad oddaniem to możesz się zasnawiac q stateczności jak juz dziecko sie urodzi i cos będzie nie tak. Na toksoplazmozę robią w ciąży badania. Mój kot nie lubił dzieci póki nie poznal mojej córki. Moze z nim robic wiele. A jak kot ma dosc to ucieka. Nigdy nie zrobil jej krzywdy, a córka żyć bez niego nie może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam w domu kocią wredote i dwoje dzieci. Krzywdy nigdy im nie zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuuuj,zwierzeta w mieszkaniu. Zwierzak na podworko zeby sie wybiegał a nie w malym mieszkaniu meczyc zwierzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko walnięta jesteś o to ostro. Siebie i męża oddaj bo głupotą razisz. Ja mam w domu psa i kota. Całe życie miałam zwierzaki od chomików po koty, i teraz psa dodatkowo. Śpią z nami, są regularnie szczepione, odrobaczane, pod opieką weterynarza. Nigdy pchły nie miały. Czyste pachnące. I nigdy nie miałam toxoplazmozy ani innej odzwierzęcej choroby bo się badałam. Poza tym toxoplazmozą szybciej zarazisz się jedząc nieumyte warzywo czy owoc niz od kota. Chyba że byś grzebała w kociej kupie chorego zwierzaka i potem rąk nie umyła. Ale to już tylko o tobie by świadczyło że masz na bakier z higieną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocioplazma?? A ja się boję o twoje (tak, tak z małej napisałam) dziecko.. bo jego mama chyba ma mózgoplazmę :) Jeśli to prowokacja- komuś się beznadziejnie nudzi.. jakieś małolaty sobie wagary zrobiły.. a jeśli prawda? Żałosna jesteś. Zwierzęta i dzieci to chyba normalna sprawa i bardzo dobre połączenie. Miałam kota, już kilkuletniego, wychodzącego..potem dziecko.. Gdy byłam w kolejnej ciąży, jakiś niespełna 3 miesiąc, znaleźliśmy kolejnego kota (w zasadzie to kociątko, bo mała ważyła ledwie 700g).. nikt jej nie chciał, więc z nami została (chociaż była okropnie brudna, zarobaczona..). dzieci mają się dobrze (chociaż młodsze ma AZS), koty też sobie żyją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spać z psami, kotami, zgroza, mnie jak chłop w wieczór się nie umyje to go gonię a co mówić o niemytych tygodniami miesiącami psami, kotami i śmierdzącymi pyskami, którymi lizały dupę innych psów, albo koty zżerające myszy itp. zwierzynę. A fuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej fuuu spać z niemytym facetem . Mój pies jest czyściejszy, nie ma kontaktu z innymi psami, nie pozwalamy na to. Wychodzi tylko na smyczy i to my decydujemy czy może podejść do innego czy nie. Kot myszy nie jada bo jest typowo domowy, nigdy nie wychodzi na dwór jedynie w transporterze gdy jedzie na wizytę do weterynarza. Pies czasem nieprzyjemnie pachni gdy ma się na deszcz, ale taka natura, poza tym jest kąpany często, odwiedza fryzjera, ma swoje perfumy, szampony. Ale widać że mało wiesz na tej swojej wsi to chyba widzisz tylko koty podwórkowe i psy na łańcuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×