Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość4444

Od kiedy moja koleżanka lepiej zarabia i podróżuje jest inna

Polecane posty

Gość gość4444

Mam wrażenie, że na siłę się tym lubi chwalić. Np posty na fb o tym co w pracy robiła, takie żarciki niby ale od razu widac, jaka pracę wykonuje. wcześniej - a wiedzie się jej du żo lepiej od półtora roku - tez miala podobną pracę ale duzo mniejsza firma, mniejsze zarobki. wiem, że jak zaczęła tamta nową pracę to z pensją wyższą o prawie 2 tysiące niż w starej, a wiosną tego roku miala podwyżkę - pochwaliła się na fb ,nie pisała ile , (chociaż coś), ale pochwaliła się podwyżką. ta firma na pewno daje większe podwyżki niż 5% , pewnie rzędu 10-15% dostała a moze i więcej. jej mąż wiem że ma znakomitą pracę i na pewno zarabia więcej od zony, zawsze tak było. nie zdziwilabym się, gdyby w sumie mieli miesięcznie na rekę 11-12 tys złotych. maja dziecko. i jeszcze co do jej chwalenia isę, podróþżują dużo odkad ona tez lepiej zarabia i zawsze jest pełno postów i zdjęć na fb. No ja która tez mam dziecko ale z mężem mam łącznie 5 tys netto, nie mogę sobie tak pojeździć jak oni. No oni - z dzieckiem, raz bez dziecka - od początku 2015 roku byli: we Wiedniu; w Paryżu (+ Wersal); bez dziecka we Włoskich Dolomitach na nartach; na Malcie; w Rzymie i Pizie; w Helsinkach. te ich wyjazdy to są zwykle na 5-6 dni, czasem takie krótkie trzydniowki bo oni tak lubi - np Helsinki byly na 3 noce. dla mnie to bardzo dużo - ja w ciągu 1,5 roku byłam tylko na Mazurach i w Berlinie - oba wypady tylko po 4 dni. może i troszkę zazdroszcze, ale tez uważam to jej chwalenie się za takie dziecinne i wkurzajace. albo jak idziemy na kawę - zdarza się nam 4-5 razy do roku, to ona usiłuje mi stawiać a ja tego nie lubię. . albo raz mi przywiozłą prezent - sukienkę z Rzymu, no niby fajnie, ale odnioslam wrażenie że to po to, bym widziala, że ją stać na tą konkretną firmę. cene urwała, ale firma wiem że jest drga i ja bym takiej sukienki nie kupiła. Też macie znajomych , którzy wraz z podniesieniem poziomu ycia stali sie dziwni? zarozumiali jakby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
' no oni', 'no ja' - juz po tym widac ze jestes poslednia dziołszką ze wsi z bardzo zawistnym i ograniczonym podejsciem do innych. ale czytajac cala reszte obraz twojej prostej zwisci jest pelniejszy. zarabia wiecej za te sama prace?! to jest sie czym cieszyc! moze teraz podrozowac? to sie i tym cieszy! skoro tak cie jej szczescie w oczy kole to przestan udawac jej przyjaciolke :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×