Czy kiedys bede szczesliwa?

Takze opowiem wam po pierwsze chcialabym znalezc chlopaka ktory by mnoe pokochal i byl ze mna mimo wszystko . bylam juz w 3 zwiazkach , ktore rozpadly sie z nie mojej winy .3 tygodnie temu wlasnie rzucil mnie chlopak . Na poczatku bylo wszystko fajnie, mowil ze jak mnie to kocha ze chcialby sie ze mna nawet ozenic , a chcial pewnie mnie "tylko zaliczyc" nie odzywal sie do mnie czasami a ja czekalam jak glupia , myslalam ze naprawde juz znalazlam fajnego chlopaka, a na dyskotece zobaczylam go z inna dziewczyna po czym wyslal mi sms "czesc skarbie zostaniemy przyjaciolmi' . A druga sprawa to mam problem w domu . Moja matka jest okropna . Nie moge miec wogole swojego zycia bo ona planuje mi caly dzien co mam robic . Wracam ze szkoly ( mam 18 lat ,ostatni rok szkoly) to obiad nie jest ugotowany oczywiscie ja mam to zrobic posprzatac , i jeszcze w ogrodku oczywiscie a jak nie to zawsxe mi wymysli jakas robote tylko nie wiem co ona robi caly dzien .Jak chce sobie siasc z pol godziny chociaz po szkole to ma zale ze nic nie robie. Dzisiaj chcialam z kuzynka pojechac na rowery z godzinke jak juz skonczylam pewna robote to ona drze sie zebym jej nie wkur*iala ze na zadne przejazdzki nie bd jezdzic , a jak wypije wiecej alkoholu (pije codziennie) to zawsze mi wszystko wypomina co zle zrobilam . Mam tego wszysttkiego dpsc , czasami odechciewa zyc . Jak skoncze szkole wyjezdzam za granice bo z nia nie wytrzymam , tylko najgorsze ze jestem z tym sama :/