Czy sprzątać domy, mieszkania według ustalonego schematu?

Tak, żeby wszystko szło na bieżąco? Ja opracowała sobie taki schemat i sprzątanie według niego jest na pewno efektywniejsze i mniej czasochłonne. Ale ostatnio nie mam jakoś weny, żeby tego wszystkiego pilnować i obowiązki się piętrzą potem.

Podaj ten schemat.

ja również opracowała schemat i co z tego jak ja nie trzyma się tego schematu. ja sprząta jak leci :)

Mogę napisać, ale wieczorem dopiero będę miała czas

Przepraszam ze tak późno. Podaje mój schemat: Codziennie: scielenie łóżek, zamiatanie, wieczorem sprzątaniecie kuchni, mycie blatow, chowanie zabawek. Co drugi dzień: włączanie na noc zmywarki/rano oproznianie Raz w miesiącu (zawsze 1-go) przebieranie poscieli (tak wiem, jestem brudasem) 4 razy w roku przegląd ubrań, sortowanie, wyrzucanie. Poniedzialki: przegląd lodówki, odkurzanie podłóg i mebli, mycie podłóg. Wtorki: mycie sprzętów kuchennych i zlewu Środy ( w każdą co innego, po kolei): mycie lodówki; odkurzanie góry mebli i w szafach; mycie okien i lamp; mycie mebli kuchennych (frontow); układanie w szafach; mycie zmywarki. Czwartki: pranie- rozwieszanie, prasowanie Piatki: odkurzanie podłóg i mebli, mycie podłóg, mycie lazienki Soboty: pranie jw

Ja podam swój schemat: Łóżek nie ściele bo pracujemy 8-16 o 17 w domu córeczka w przedszkolu. Codziennie ogarniam gary ze zlewu do zmywarki, co drugi dzień albo codziennie puszczam zmywarke-o 22 nastepnego dnia wykładamy. Codziennie blat kuchenny i stół na mokro. Co drugi dzień myje zlew. Co drugi dzień lub codziennie odkurzam Raz w tygodniu łazienka-piątku lub soboty..Raz w tygodniu sprzatam lodówke. Dwa razy w tygodniu myje WC. Raz w tygodniu mąż wyciera fronty w kuchni(biały lakierowany super szybko sie czyści.Raz/dwa w tygodniu kurze. Raz w tygodniu podlewam kwiatki(zwykle sobota).Raz w tygodniu zmywam podłoge(też sobota). W soboty i niedziele pranie i prasowanie.(zwykle 4 prania) mam dużą suszarke plus sznurki obok domu) Raz na 2 tygodnie zmiana poscieli. Raz na 3miesiace okna. Przebieram ubrania zawsze po zimie i po lecie.

Pościel raz na miesiąc, porażka higieniczna po prostu.

gość dziś bo? nie przesadzaj, jak się myją codziennie to ta pościel już nie pachnie, ale na pewno nie jest brudna

Śpimy w pościeli bawełnianej i bieliźnie też bawełnianej. Przed spaniem zawsze kąpiel. Pościel no jest świeża po miesiącu, ale.też.nie jest brudna i nie śmierdzi. Czasem zmieniam częściej, latem w upały i w okresie gdy dziecko spalo z nami to co 2 tygodnie, a dziecko miało pod sobą swój podkład i przykryte swoim kocykiem.

Ja nie rozumiem po co wkładać gary najpierw do zlewu a potem dopiero do zmywarki... ja to robię na bieżąco.

Ja zazwyczaj kurze, a później podłogi. Mam drewno, niedawno z artcore położyłam, więc teraz częściej myję samą podłogę tlyko, ale tak czy inaczej takie rozwiązanie jest chyba dużo szybsze.

też mam swój harmonogram, ale najważniejszy jest podział obowiązków i zasady. Tak, żeby każdy domownik miał swoje obowiązki - nawet maluch może swoje zabawki włożyć do pudełek, kubek odnieść do kuchni, czy brudne ubrania do kosza na bieliznę. Zasada jest taka: miejsce na wszystko i wszystko na miejscu. sporo czasu zajęło mi organizowanie naszego mieszkania, dużo rzeczy wyrzuciliśmy lub oddaliśmy, generalnie mam system pudełkowo- koszykowy, jak mówi mój mąż, prawie wszystko jest w pudełkach, pojemnikach lub koszykach. Wg mnie nie robi się taki ogólny bałagan, bo każdy wie gdzie daną rzecz schować. Jestem z tego dumna :) i czuję się jak perfekcyjna pani domu :p. Brudzi się wiadomo normalnie, ale staramy się każdy swój bałagan ogarniać na bieżąco, co kto nabrudzi lub używa - sprząta. Dzieci trzeba czasem upomnieć, ale bez przesady. Sprzątamy porządnie raz w tygodniu, najczęściej w piątek wieczorem, bo chcemy mieć weekend wolny od szmaty i odkurzacza, jest podział obowiązków, więc 2-3 godziny i po temacie. Dodatkowo raz w tygodniu staram się zrobić jedną rzecz dodatkową, np posprzątać w lodówce, albo w szufladzie, albo umyć lampy, itp.

"Ja nie rozumiem po co wkładać gary najpierw do zlewu a potem dopiero do zmywarki... ja to robię na bieżąco. " Kazdy widelczyk z osobna, każdą szklaneczke, talerzyczek biegać otwierać klape, odsuwać szuflade, wkładać, zasuwać szuflade, zamykać klape. Jak to robisz raz to nie jest irytujące ale jak to robisz co 10 minut przez całą dobre to by mnie k***ica wzięła, szczególnie jak naczynia z całej rodziny mnożą się praktycznie cały czas

jakby każdy wkładał sam do zmywarki swoje naczynia to by cię nie brała k***ica

Moja mama tak robiła-po 3 latach drzwi od zmywarki latały jak chciały-jest różnica jak sie otwiera raz-dwa dziennie a jak 20-30?

ja mam system taki ze w czwartki ogarniam podlogi - odkurzania i mycie, wycieram kurze, ograniam jakąś jedną rzecz wybraną np. myję wejściowe drzwi, w piatki sprzątam w łazience i wstawiam 2-3 prania, codziennie gary i ogólnie staram się tez codziennie uprzątnąć p*****lnik ktory wszyscy robimy - porozurzacane zabawki, ciuchy etc.

wow! podziwam was schematyczne dziewczyny!Ja bym na to nie wpadla, zeby jakis dzien na cos przeznaczyc, bo po pierwsze 1) nie trzymalabym sie tego schematu, a 2) sprzatam wg potrzeby - codziennie sie cos robi. Odkurzam jak mnie wena najdzie, najczesciej 1 raz w tyg, jak zdobede upragniony odkurzacz bezprzewowodwy, to z przyjemnoscia przejade w domu codziennie - bo kurz sie niestety rodzi.