Ona jest jakas dzwina

czesc wam. spotkalem kobiete spedzilismy ze soba dwie noce w przeciagu 2tygodni za pierwszym razem ona byla taka oschla. na drugim spotkaniu bardziej wyluzowana jak sie kochalismy to mowila ze chce mnie i bardzo jej sie podobam wiele kobiet sie u mnie przewinelo ale ona jest inna wiele kobiet po spedzonej nocy ze mna kontaktowalo sie ze mna wysylalo smsy, itp a ta nie pisze w ogole. napisalem jej smsa w srodku tygodnia i nie odpisala na ostatnim spotkaniu troche podpilismy ale powiedziala ze to ona wybiera sobie kochankow i partnerow zabrzmialo to jak zart ale zaczynam rozumiec ze to nie zart ... troche mnie to frustruje