Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimowita

Przed pięciesiątką i chetne do gubienia kilogramów

Polecane posty

Gość Meliskaaa
Hej dziewczyny no widzę ze wracacie na forum,bo się trochę martwiłam ze tu tak pusto a sama nie dam rady.Na razie niestety o diecie nie ma mowy ale na fitness chodzę żeby mnie wyrzuty sumienia nie zadręczyła. Chyba rzeczywiście z dietką trzeba poczekać do Nowego Roku ale wtedy to już ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM SERDECZNIE Przeszedłem pewien program zdrowotny firmy Niemieckiej opracowany przez grupę lekarską na bazie suplementów naturalnych.Polega On na odkwaszeniu,oczyszczeniu i odżywieniu organizmu.Program ten zabezpiecza nas przed rakiem bo wyrównujemy tutaj ph moczu na normę zdrowia 7,0 7,4 .Działa również na około 60 chorób i dolegliwości i jeszcze jednym pozytywnym skutkiem ubocznym jest tutaj bezpieczne odchudzanie :) Ja w sumie przeszedłem ten program 4 miesiące i niewiarygodne było to że moje nadciśnienie się wyrównało,problemy z kręgosłupem można powiedzieć że znikły a co najważniejsze przestały mi cierpnąć w nocy ręce.Przestało boleć w stawach w palcach i nogach.Najcudowniejsze jest to że moje bóle Clasterowe głowy odeszły dzięki właśnie temu programowi :) ! Bóle...uwierzcie migrena się umywa,prawie idzie zemdleć.A lekarze w polsce uznali że to ma 1 na 1000 osób i że jest to nie wyleczalne. A teraz czuję się jakbym miał głowę lżejszą o 10 kg:) he he Oczywiście zrobiłem również tą fazę spalania i w sumie schudłem 24 kg w 4 miesiące:)) Oczywiście z niektórych suplementów korzystam do teraz.Czuję się świetnie ,nie choruję a moja odporność organizmu znacznie się poprawiła. Jeżeli jest ktoś zainteresowany to z czystym sercem polecam! :) To jak dzięki temu się czuje i wyglądam jest nie do opisania. Jak ktoś ma jakieś pytania to zapraszam na e-maila : slawomir01slawinski@gmail.com ( rozdzielają mi tutaj w e-mailu literki...od imienia do nazwiska proszę literki razem) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM SERDECZNIE Przeszedłem pewien program zdrowotny firmy Niemieckiej opracowany przez grupę lekarską na bazie suplementów naturalnych.Polega On na odkwaszeniu,oczyszczeniu i odżywieniu organizmu.Program ten zabezpiecza nas przed rakiem bo wyrównujemy tutaj ph moczu na normę zdrowia 7,0 7,4 .Działa również na około 60 chorób i dolegliwości i jeszcze jednym pozytywnym skutkiem ubocznym jest tutaj bezpieczne odchudzanie :) Ja w sumie przeszedłem ten program 4 miesiące i niewiarygodne było to że moje nadciśnienie się wyrównało,problemy z kręgosłupem można powiedzieć że znikły a co najważniejsze przestały mi cierpnąć w nocy ręce.Przestało boleć w stawach w palcach i nogach.Najcudowniejsze jest to że moje bóle Clasterowe głowy odeszły dzięki właśnie temu programowi :) ! Bóle...uwierzcie migrena się umywa,prawie idzie zemdleć.A lekarze w polsce uznali że to ma 1 na 1000 osób i że jest to nie wyleczalne. A teraz czuję się jakbym miał głowę lżejszą o 10 kg:) he he Oczywiście zrobiłem również tą fazę spalania i w sumie schudłem 24 kg w 4 miesiące:)) Oczywiście z niektórych suplementów korzystam do teraz.Czuję się świetnie ,nie choruję a moja odporność organizmu znacznie się poprawiła. Jeżeli jest ktoś zainteresowany to z czystym sercem polecam! :) To jak dzięki temu się czuje i wyglądam jest nie do opisania. Jak ktoś ma jakieś pytania to zapraszam na e-maila : slawomir01slawinski@gmail.com ( rozdzielają mi tutaj w e-mailu literki...od imienia do nazwiska proszę literki razem) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esawka70
Witam. Ja wykonałam plan. Ledwo co, ale się udało. Schudłam 10 kg. Dziś na wadze po raz pierwszy 7 na początku. Z Nowym Rokiem będę realizowała kolejny etap: zgubić do majówki 10 kg. W Święta jadłam dosyć często ale mniejsze porcje niż to ja potrafię. Byłam u rodziców. Sama pochłonęłam ok. pół kilograma maminego sernika w ciągu 4 dni. Innych słodkości nie jadłam. Chleb po 1 kromce na dzień, ale za to kilka pasztecików zjadłam i 1 łyżkę ziemniaków. Ogólnie nie objadałam się zbytnio. Weszłam w większość sukienek, które chciałam nosić o tej porze roku. Jestem zadowolona. Jak u was? Bawicie się na Sylwestra? Ja w domu będę. Mam już pierogi z grzybami i kapustą, bigos, galaretę a jutro piekę paszteciki z mięsem, zrobię śledzie i upiekę mięsko. Może troszkę sałatki jeszcze. Zależy czy przyjdzie ktoś do nas czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esawka70
A właśnie, że ja się dalej będę odchudzac. Niezależnie od tego czy ktoś się odezwie czy nie raz w tygodniu napiszę o efektach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie68
Esawka najpierw wielkie gratulacje, 10 kg to już jest się czym pochwalić. Bardzo mi się spodobał Twój ostatni post :), silna wola i dobre chęci to połowa sukcesu. Ja również dalej się odchudzam, na początek muszę zgubić to co przybyło przez czas świąteczny a potem dalej. Bedę wpadać jak mi czas pozwoli, ponieważ podjęłam dodatkową pracę. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Esawka-ogromne gratulacje. Ja raczej niczego sobie nie zalowalam w swieta,popilam,pojadlam i niestety wrocily stany depresyjne,z ktorymi walcze od ponad roku. I przed swietami poczulam sie lepiej,ale wszystko szlag trafil. Nie ukrywam,ze mi glupio,wstyd i szlag mnie trafia,kiedy czytam o Waszych sukcesach. Nie jest to zadna zawisc tylko wscieklosc,ze marnuje kolejne dni,tygodnie,miesiace a nawet lata. Czuje sie coraz starsza i jakos szansy na zycie pelna para nie widze. Szczesliwego Nowego Roku wszystkim zycze i spelnienia marzen,w tym rowniez o schudnieciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha_nowa_ja
Dziewczyny a ja polecam kupić sobie http://piperinemax.pl/ - to tabletki co pomagają gubić kilogramy i to w bardzo szybkim tempie. Ja w rok pozbyłam się aż 17 kilogramow. Czuje sie zdrowsza i wszyscy mowia ze o wiele lepiej wygladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Hej dziewczyny Cieszę się ze piszecie.Esawka gratulacje mój pierwsz cel to tez zobaczc 7 z przodu ale chyba trochę do tego dalej niż przed Świętami niestety.Jutro się zważe ale wg pomiarów jest gorzej wiec waga na pewno tez większa. Baja przykro mi czytać o Twoich problemach,o depresji.Bierzesz jakieś leki na to, czasem bez nich trudno sobie poradzić.A co do odchudzania to wskakujemy na dietę Nowy rok,nowy początek.Mi tez trudno się zabrać ale powolutku damy radę(Ty też,koniecznie!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie kobietki jakie są wasze wagi(może tez obwody na początek roku i potem będziemy pisać o sukcesach(oczywiście ze będą)Ja nie jestem tu zbyt długo i nawet nie wiem jaka waga ma cześć z Was( tylko Esawka się zwieżyła ale wiadomo jak jest sukces to łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Gość powyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ucielo mi posta,a odpowiadalam Melisce,ze probowalam brac leki,ale trudno je dobrac i bardzo zle odbilo tonsie na mojej pracy. Musze dzialac w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej.Waga dzisiejsza 83,8.To więcej niż ostatnio ale mniej niż się spodziewałam po kulinarnym maratonie.Cel pierwszy-do wyjazdu na narty pod koniec stycznia 7 z przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
To byłam ja Meliskaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka_69
Cześć dziewczyny! Parę razy próbowałam napisać, ale albo kafe albo moj internet szywankowały:( Najpierw Esawka - gratulacje!!!:))) Baja, depresja to choroba, różne może mieć przyczyny, leki jak przy każdej chorobie trzeba trzeba ustawić indywidualnie i psycholog jednoczesnie też może dużo pomóc. I Twoja wściekłość jest jak najbardziej normalna. A tak na co dzień to serdeczność od innych bardzo pomaga. Także od obcych. Zresztą serdeczności to w ogóle ludziom brakuje. Pisałyśmy już o związkach, w wieloletnich tej zwykłej sympatii, miłych słów, zainteresowania drobiazgami często nie ma bo jest praca, dzieci, obowiązki, zmęczenie. I poczucie samotności. Dlatego od wszystkich ludzi czerpać trzeba dobrą energię. To takie moje przemyślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka_69
Dziewczyny, z nową energią się odchudzamy!!! U mnie 76,6 kg:) Teraz walczę o 6 z przodu. Mam czas do połowy lutego bo wtedy muszę kupić kurtkę i spodnie narciarskie przed wyjazdem. Specjalnie odkładam zakupy na ostatnią chwilę;) Piszcie proszę, bo jestescie dobrym batem! I czuję, że nie mogę odpuścić, bo co bym tu wtedy napisała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baja70
Lilka-jak pięknie spada Ci waga. Ja tez kiedys mialam takiego bata i na narty zawsze schudlam. Niestety od paru lat nie jezdzimy a ja sporo przytylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te narty to u mnie z przymusu, men zarezerwował dużo wcześniej i wtedy zaczęłam szukać wsparcia i znalazłam Was! Bardzo, bardzo dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Hejka,wracajcie dziewczyny.Razem idzie dużo lepiej a tu pustki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Lilka ja tez jeżdżę na narty bo dzieci i mąż uwielbiają choć ja nie bardzo pewnie przez wagę bo kiedyś lubiłam bardziej.Baja utyła ale schudniesz tak jak i my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowita
Szczęśliwego Nowego Roku ! Samych sukcesów w odchudzaniu Wam i sobie życzę. Ja wróciłam z wyjazdu i się rozchorowałam. Chrycham sobie w domku i nie mam na nic siły. Ale nie odpuściłam i jak tylko zrobi mi się lepiej zawitam na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka_69
Witaj Zimowitko, czekałyśmy na Ciebie bo wieje tu u nas pustkami;) Bardzo dziękuję za życzenia, Tobie też życzę wspaniałego odchudzającego Roku:) i zdrówka! Opowiedz jak się udał wyjazd. Pozdrawiam i cieszę się, że znowu jest weekend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka67
Witajcie kobietki!Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,gratulacje dla tych co schudły,a tym co chca zrzucic wytrwałosci i sukcesow.Widze,ze i ja musze zaczac działac,bo czuje na plecach oddech Esawki i Lilki;)Chyba tylko ja w tym gronie nie jezdze na nartach,a stok pod nosem,ze nawet wyjezdzac nie trzeba. Lilka,tak ładnie napisałas o tym czerpaniu pozytywnej energii od innych ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka_69
Hej dziewczyny! Meldować wagi proszę. U mnie 75,5 :) Gonię Cię Luka;)Nowy Rok - nowe siły do walki! U Was też? Mi zaczął się totalnym pozytywnym zakręceniem, mam nadzieję, że cały będzie taki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie68
Witajcie dziewczyny. Nie pisałam , bo chodziłam do dodatkowej pracy. Jednak zrezygnowałam z niej. Wyzysk prywatnego pracodawcy i zatrudnianie na czarno za minimalną stawkę jest karygodny, na 12 godzin pracy dwie 5 min przerwy. Pozytywy tej pracy to jedynie , można dojść na piechotę i przebywanie między ludźmi. Jeżeli chodzi o moją wagę to 86,5 kg . Po świętach spadło ponad kilogram , walczę dalej. Jeżeli chodzi o narty nie jeżdżę , może dlatego , że góry widzę z okna, mam do nich jakieś 20 km. Gratuluję tym którym na wadze ubyło :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka67
na wadze dzis 70,5 wrrr...2 kilo na plusie,wiec skonczyły sie zarty.Dzisaj troszke białkowo bedzie zeby woda zeszła,a pozniej trzeba jaglankowy detoks wdrozyc.W lodowce jarmuz lezy i tak sie zastanawiam jak go ugrysc ,bo smak mi obcy.Na zewnatrz -20 C-zima na całego i az sie nie chce nosa wysciubic.Dzisiaj bede miała gosci ,wiec napiekłam wczoraj rogalikow drozdzowych i ciasto marchewkowe,ale juz nawet okruszka nie tkne po tym co waga rano pokazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×