Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia odgrywa się na wnukach

Polecane posty

Gość gość

Witam. Chcialabym sie wyżalić i byc moze ktos spojrzy obiektywnie na sytuacje, ktora wyglada tak. Od jakiegos czasu moja mama pożyczała ode mnie pieniadze miesiac w miesiac. Nie pracuje, bo twierdzi, ze dla niej nie ma pracy, a jesli juz jest to ona nie będzie robić za 1600 zl. Nie skonczyla zadnej szkoly, wczesniej pracowala moze 4 lata. Co wiecej mieszka z rodzicami starszy brat, 32 lata, w swoim zyciu nie przepracował ani jednego dnia. Ja wyprowadziłam sie zaraz po szkole sredniej, najpierw do akademika, a pozniej poznalam męża, wynajęliśmy mieszkanie. Od poczatku studiow ja pracuje, bo uwazam, ze skoro chce dorosłego zycia to musze sama zapracować. Ale do sedna. Niedawno znowu poprosiła o pożyczkę wiec powiedzialam jej, ze nie moge poniewaz mamy wizyty prywatne z dzieckiem, koszt za wszystkie okolo 800 zl plus badania. Od tego czasu jest naburmuszona. Kiedy ja odwiedzam to nie odzywa sie do mnie. Wczoraj bylam u niej z dzieckiem. I? Tak jak zawsze bawiła sie, śmiała, rozmawiała tak wczoraj ani jednym slowem nie odezwała sie do wnuczki, nie pozwolila nawet jej usiasc na kolana. Zapytalam o co chodzi to wypaliła, ze ja jej nie chce pomoc, ze nie interesuje mnie, ze im ciezko , ze patrze tylko na siebie. Wedlug niej powinnam przełożyć wizyty dziecka i pomagac jej. Ale do choinki z jakiej racji. Mogla to pomogłam i wtedy bylam dobra, a teraz jestem wyrodna. Z mezem ustaliliśmy, ze ani grosza juz nie pozyczymy. Dodam, ze moj ojciec Tyra na dwoch etatach zeby mogli zaplacic rachunki, a matka ma w nosie, ze ojciec sie zaharowuje. I jest mi przykro. Bo to, ze do mnie ma jakies pretensje to ogólnie po mnie spływa. Ale zeby odgrywać sie na dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utnij kontakty z matka na jakis czas. I zobaczysz czy jej zalezy na tobie i twojej corce czy tylko na darmowej firmie pozyczkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie, juz teraz widac na czym jej zalezy. Dzisiaj bylismy u teściów i maz opowiedział co sie stalo. Teściowie byli w szoku jak mozna swoja frustracje wyladowywac na niewinnym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj se spokoj z taka matka :O nie utrzymuj pasozyta bo nie tylko ja bedziesz miala cale zycie na glowie ale jeszcze ambitnego braciszka :O twoja matka to toksyczna egoistyczna pasozytka, ktora jedyne czego od ciebie chce to kasy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz twierdzi tak samo. I ja teraz to tez widze. Ze tylko nasze pieniadze są wazne. Kurcze my do wszystkiego doszliśmy sami, swoja praca, wieloma wyrzeczeniami. Nigdy nie oczekiwaliśmy, ze ktos nam da. Tesciowa dzisiaj zaproponowała zeby wnuczka zostala u nich , bo mloda byla smutna myslac, ze i druga babcia ja odtraci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wstrętna baba (przepraszam że to napisałam ale nie mogłam się powstrzymać) jak taka jest to zerwij na jakiś czas z nią kontakty i po jakimś czasie zobacz czy się odezwie jak się odezwie to zależy jej na was a jak się nie będzie odzywać to zależy jaj tylko na kasie przykro mi ale taka jest prawda powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna maleńka. Oby nie obwiniała siebie za zachowanie babci. Dobrze że druga babcia jest porządku. A matka autorki ( podła kobieta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj:) Sorry, że to piszę, ale tylko taka odpowiedź ciśnie mi się na usta. Twoja matka to zwykły nierób i pasożyt. Ludzie po studiach czasami zapierdzielają za 1600. A ona bez żadnej szkoły czego oczekuje? Fakt, że to są małe pieniądze, ale jakby nie patrzył, to lepiej mieć to niż nic. To są dwie tony węgla na zimę lub opłacone rachunki plus trochę na życie. To jest taki Ferdek Kiepski w damskim wydaniu. Nie daj się wykorzystywać. A córcię zawoź do drugiej babci, która kocha i rozpieszcza z miłości i za darmo. I nie miej żadnych wyrzutów sumienia, nie denerwuj się tą sytuacją...po prostu olej. Na pewno będzie ciężko, bo to w końcu matka. Jednak baaaardzo zawiodła. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwonila niedawno i powiedziala, ze mam przyjechac i zabrac bluze corki, bo ona nie wie co ma z nia zrobic. Nie zauwazylam, ze nie zabralam. Powiedzialam jej, ze moze zrobic co chce, bo moja noga u niej nie postanie. To zaczela wylewać zale, ze jej ciezko, ona nie wie co zrobic, ze ojciec wypłatę ma 10, a ona nie ma, uwaga, na papierosy. Po tym sie rozlaczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest Twój problem, że mama nie ma co palić. Ty masz swoje życie i swoją rodzinę. A ona niech sobie zarobi na fajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze najśmieszniejsze jest to, ze ona tak lamentuje ale jak ojciec jej da wypłatę to ona idzie z bratem na zakupy i kupuje mu np buty za 400 zl. 32 letniemu, bezrobotnemu facetowi. Za dlugo bylam dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi fajkami to znam klimat. Palący bez gotówki mają tak wkodowany ten własny nałóg że jak proszą kogoś o pożyczenie pieniądzy to z rozpędu mówią że nie mają na papierosy jakby chodziło o kupno chleba. Chyba nawet tego nie zauważają jak to brzmi bo myślą wg swoich codziennych priorytetów na które niepalącym kopara opada. Przecież papierosy to jest dobro luksusowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozyczaj i nie daj soba manipulowac, a nawet urwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pożyczę juz ani grosza. Niech sie matka i stary kon wezma za robote. Matka ma 52 lata, jest zdrowa, sprawna. Ja zaczynałam od sprzatania jako pierwsza praca, a dla niej to niehonor, ona nie bedzie sprzatac po kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś chce pracować to pracuje. Twoja mama najwyraźniej po prostu nie chce. I niestety brat bierze z niej przykład. Ciekawi mnie tylko co będzie z bratem, kiedy zapatrzonej w niego, leniwej matki i pracowitego ojca zabraknie. Pewnie będzie wisiał na Tobie...a przynajmniej próbował. Mam nadzieję, że na to nie pozwolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy na to nie pozwole. Zreszta od kilku lat nawet z nim nie rozmawiam. Co bedzie jak rodzicow zabraknie? Jego problem, moze skonczy pod mostem, może sie zapije nie interesuje mnie to. I to jest dziwne, ze dwoje dzieci, z jednego domu, a tak rozne podejscie mimo identycznego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ze to napisze ale twoja mama i brat to zwyczajne nieroby, lenie i pasożyty. Odetnij sie od nich i absolutnie nie dawaj im zadnych pieniedzy. Ze tak zapytam, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×