On chyba chce mnie tylko przelecieć, a mi zależy na czymś więcej

Poznałam w pracy faceta, starszego 15 lat. Od początku robił do mnie maślane oczy i flirtował. Wiem, ze na pewno jest wolny, niedzieciaty itd. Wkręciłam sobie, że może mogłoby coś z tego być, że jest mna na poważnie zainteresowany, bo najpierw takie sprawiał wrażenie. Jednak po czasie jego zaloty stały się bardziej bezpośrednie, wręcz bezczelne. Potrafi teraz wprost gapić się na mój biust, gdy cos do niego mówię, gapi się na moje krocze, gdy idę w jego stronę, uśmiecha się przy tym z takim dziwnym zadowoleniem. Fajnie, że jestem dla niego atrakcyjna, ale liczyłam, że jest mną zainteresowany nie tylko erotycznie :O Darować sobie faceta? Skoro ja na pewno nie chcę seksu bez zobowiązań.. W dodatku dzisiaj widziałam, że na fb komentował jakiejś babce z cycem na wierzchu, że nie bedzie się mógł teraz skupić :O Nie mam co liczyć, ze mógłby chcieć ode mnie czegoś więcej?

przeciez nie mam zadnego kol z pracy na fb :D

?? :O

jeszcze...

"Nie mam co liczyć, ze mógłby chcieć ode mnie czegoś więcej?" No raczej na to nie wygląda ;) Poza tym zastanów się, czemu jest jeszcze wolny i niedzieciaty w swoim wieku..

ile on ma lat ? z 40 co najmniej, co ? zależy ci na zalotach tego podstarzałego erotomana ? Tyle lat i nie żonaty nie dzieciaty...to o czymś świadczy. Albo totalny bawidamek albo na tyle kiepska partia, ze żadna nigdy go nie chciała.