aborcja dawniej

Tak sobie czytam tematy o aborcji i czesto piszecie, ze teraz mlodzi czesto usuwają ciaze i nie biora odpowiedzialności za swoje czyny. Wiecie ze w Polsce od 1956 do 1993 roku bez problemu mozna bylo usunąć ciaze? Jednym z powodow byly zle warunki ekonomiczne. Wiekszosc naszych matek ciotek ma za soba conajmniej jedna aborcje? Wiem ze zaraz ktos napisze "moze twoja matka usunela ale moja nie" ale ktos szczery to powie jak bylo. Dlaczego teraz z mlodych kobiet robi sie takie wredne zolzy ?

Dlaczego teraz z mlodych kobiet robi sie takie wredne zolzy ? x k***y w sutannach za bardzo teraz szczekają, za komuny skunksy siedziały cicho

chcesz to usuwaj ale nie za skladowa kase.

ewentualnie ubezpieczcie sie zbiorowo na wypadek ciąży bo ja za jej usuwanie płacić nie będę o ile nie ma żagrożenia zycia ciężarnej (o płodzie nie wspomnę bo chodzi o jego zabicie własnie)

Masz jakieś konkretne dane ile w tych latach przeprowadzono aborcji? Jaki odsetek kobiet jej dokonywał? Czy może wysnułaś wniosek z doopy, że skoro była legalna, to prawie każda kobieta jej dokonała?

tak samo jak nie będę płacił za wasze pilingi i deambrazje. trza sie było nie opalać. jak dla mnie droga wolna. nie masz hajsu trza było myśleć zanim popuściłas szpary. jaci moge zasponsorowac co najwyżej pogrzebacz bo też nie mam hajsu

Masz w ogóle dzieci? Jak tak to jaką musisz być matką, że popierasz taką aborcję bez powodu? Ja kocham swoje dzieci od zobaczenia pozytywnego testu. Kogo trzeba mieć za partnera, że chcieć usuwać spłodzone przez niego dziecko? Dla mnie to cud macierzyństwa, że dziecko na zawsze nas łączy, nawet nie chodzi o związek, możemy się rozstać, ale to nowe istnienie jest faktem, na zawsze. P.S. Żeby nie było, w kwestii aborcji jestem za regulacjami, które obowiązują teraz. Nie żeby usuwać dzieci z ZD, ale np. te z brakiem mózgu, czaszki - gen.z potwierdzonymi wadami letalnymi, z którymi czeka je tylko kilka minut konania po porodzie. Chcę też mieć prawo decyzji czy osierocić 3 dzieci czy postawić na 3 tygodniowy zarodek, który nie wiadomo czy dotrwa, kiedy naturalnie roni się 30 procent ciąż (nie chcę gdybać co bym zrobiła). Chcę mieć prawo decyzji czy urodzić dziecko z gwałtu, co zapewne z uwagi na rozwalenie mojej psychiki rozwaliłoby moją rodzinę a znienawidzone dziecko skazało na trudny los, bo oddać bym nie mogła, kochać nie umiała; pewnie byłoby skrzywdzone psychicznie... ALE ABORCJA NA ŻYCZENIE? Jak można mieć huć silniejszą od wartości życia? Chcesz seksu, nie chcesz dzieci? Zabezpieczaj się.

zgadzam się z panią powyżej w 100% !

sie za chwile okaże że cała polska musi płacić bo wy oszczędzacie na kondomach. to delikatne nieporozumienie. niechciana ciąża nie jest zakaźna a tu trzeba opłacić lekarza, pogrzeb i pieciu urzędników...

A wiecie jakie kobiety dawniej dokonywały aborcji na życzenie? Nie takie jak dzisiaj, dla których ważniejsza jest praca, kariera czy zabawa, ale zdesperowane matki, które w domu miały już piątkę dzieci i nie miały już siły na szóste. Bo przecież wiedza i dostęp do antykoncepcji były na dramatycznym poziomie.

umożliwiłbim natomiast nieodpłatną zapobiegawczą sterylizacje dla ułomnych kobiet które nie chca mieć dzieci a chronicznie zachądzą w ciążę nie ze swojej winy

ja np luie jeść ale nie chce robić kupy domagam się darmowych lewatyw i opieki szpitalnej z posiłkami włącznie

w zasadzie to nie moge sobie na to pozwolić z poodów ekonomicznych. wiadomo woda i odprowadzanie ścieków kosztują po c***j mam za to płacić? powiem, że to niechciana kupa i niech ją usuwają na koszt podatnika.

Autorka. Tak jestem matka ale uwazam ze obecne prawo dot aborcji jest ok. Co do tego jak bylo...pogadajcie z matkami ciotkami ,paniami w pracy . Ktora bedzie szczera to powie jak bylo. Ptacowalam w kadrach w zakladzie ktory zatrudnia 1200 osob. Dawniej pracowalo tam 3000 osob . Obok byla przychodnia i wiele pracujacych tam kobiet chodzilo na "zabieg". Moja babcia ma 85 lat i opowiadała jak kobiety same kiedyś pozbywaly sie ciazy . Teraz z mlodych kobiet robi sie niedobre zolzy ktore tylko mysla o aborcji za o tym bylo jeszcze 30lat temu nikt nie mowi.

to samo zresztą ze wszystkim. np śmieci... ja naprawde nie chce śmiecić po prostu jestem chory na konsumpcjonizm. dlaczego mam ponosić koszta? niech nałoża na przyszłe śmieci jakąś akcyzę jak na papierosy i już

16.37 a co ma aborcja do bycia dobra matka? Znam babki ktore w mlodosci dokonaly aborcji a teraz sa wspanialymi matkami. Wiesz Hitler tez byl rodzinny , kochal rodzinne obiadki baa nawet mial 2 psy ktore bardzo kochal .

Masz qrwo ponosić 'koszta', bo taniej jest wyskrobać niechciany płód niż potem utrzymywać do śmierci na zasiłkach, a przez pierwszych 18 lat w bidulu. Nie chcesz, nie usuwaj - nie ma przymusu. Od cudzej dooopy wara.

a są i tacy, któzy lubią np szybką jazde sportowymi autami po alkoholu. przecież wiadomo, że jak spowodują wypadek śmiertelny to jest to niechciany wypadek. powinni im pokryć koszty naprawy samochodu a o rekonwalescencji zasponsorować skrzynke koniaku i wręczyć kluczyki

no tez o tym pisze. dlaczego tylko kobiety mogą bezkarnie generowac koszta społeczne? ja tęż sie chce zabawić. wybić komuś zęby, przetrącić kark żeby go sparliżowało? dlaczego mam iśc za o siedzieć albo płacić odszkodowanie?

co zaś do tego co jest tańsze to podejrzewam, że eutanazja jest tańsza od utrzymywania emerytów szczególnie jeżeli całe zycie płacili na nią składki:) wtedy sie może nawet sie odbić echem brzdęku złota w pustym skarbcu państwa:)

Widzisz kretynko różnicę między żywym człowiekiem, a zarodkiem/płodem niezdolnym do życia poza macicą ? Weż qrwo pilnuj swojej peeezdy :O

To może Ty, autorko, pogadaj z ciotkami, paniami znajomymi i zapytaj, ile z nich używało antykoncepcji, jaki był dostęp do takich środków. Pogadaj jeszcze raz z babcią, pewnie dowiesz się, że ani ona, ani żadna z jej rówieśniczek w czasach młodości nie miała pojęcia o istnieniu czegoś takiego. Może któraś gdzieś tam coś słyszała, ale żadna nie wiedziała o co dokładnie chodzi. A większość naszych dziadków to pewnie w życiu prezerwatywy na oczy nie widziało.

a ze skłądkami można robić rózne rzeczy można za niepłacić za usuwanie ciąży albo wrecz przeciwnie: za rodzenie dzieci. nie można natomiast płacic za jedno i drugie na raz:)

tzn głównie sie je przepija ale trzeba od czasu do czasu komuć polac kielicha żeby nie wyjść na alkoholika:)

od emerytów się odpieprzcie, oni pracowali na swoją emeryturę, a wam małpy winno zlikwidować 500+, pozwolić na aborcję i wtedy tak jak kiedyś jak ktoś napieprzył dzieci to na nie zapieprzał tylko mu łeb odskakiwał, nie było opieki społecznej, a później jak powstała to tylko chorym pomagała, a nie jak teraz za leżenie i pieprzenie się dają za darmo 500+ a chorzy i starzy żebrają na leczenie po 30-40 latach pracy. OTO PATOLOGICZNY KRAJ promujący leni, małpy, szmaty itp. a nie uczciwie pracujących.

ze sam wypije innym nie da;)

w dodatku wódke, na któa mu dali kase żeby skoczył do sklepu bo jęczał że mu wity latają. nic tylko jepnąć w łeb flaszką

Autorka akutat za czaso naszych rodzicow antykoncepcja byla juz dostepna . Od 1966 roku bez problemu mozna bylo dostac pigulki anty.

ale to mija. wystarczy odchorować. nqjlepiej jest nałoga naszprycować relanium i przwyiązać do łózka. nie wiem czy w polsce jest tyle relanium żeby starczyło dla wszystkich nałogowych chahmentów tym bardziej, że imprezka sie rozkręca ale trzeba z tym skończyć

po paru dniach delikwent zachowuje sie prawie jak człowiek. niestety stan większości uzaleznionych jest bliski delirium i większosc trzeba będzie wprowadzić w śpiaczke farmakologiczną bo inaczej zrobią krzywdę sobie albo innym