czy wy tez brzydzicie sie jesc u innych ?bo ja jem tylko u siebie w domu..

16:07 - no to przecież jest tam napisane, że sobie też wcierają brud z pieniędzy i tym samym z łap klientów. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem ? Kurde, nie zwracałam dotąd na to uwagi, i teraz mam klejną fobię pt. brud z uszu i włosów kasierki w sklepie :O

'kasjerki' miało być

hahahahaha

wypraszam sobie-jestem kasjerką i wcale tego nie robię. nie drapie się ani nie wyciagam gili w przerwach miedzy klientami. z reguły nie ma takich przerw, bo ruch jest ciagle,ale jak jest chwilka to wtedy mam czas zeby napic się wody albo myję taśmę. chleb dotykam? to zawin ten chleb w reklamowkę przezroczystą co za problem? klada na tasmie gołe pieczywo,wystające z papierka,np bagietki a potem ze my dotykamy a jak my to mamy kasowac? jak sięm ktos brzydzi niech zawija wszystko w siatkę. poza tym my musimy miec biezace badania sanepidowskie wiec o co chodzi? a jacy sa klienci? ostatnio takiego kasowałam starego konia z mamuską, to jak juz przerzucilam bagietki zeby spakował to wyciagnał i zaczal je jesc a one takie chrupkie i trzask pełno okruchow na mnojej czystej kasie! i widzial to nawet nie przeprosił. a jak zasyfiaja, odkreca cos,napija się,nie domykają a potem się wszystko wylewa. głupie gaqdanie ze klienci dotykają ten syf pd nas. a ja się pytam- jak bierzesz wozek sklepowy to w rekawiczkach? bo to tez inni dotykali i ktos np mogł miec gruzlicę.

to wgl wez jak się brzydzisz w tramwahi czy autobusie nie dotykaj niczego bo syf. w sklepie tez nie kupuj,zamawiaj przez internet bo syf. o przepraszam-ten ktory realizuje zamowienia w sklepie internetowym tez się mogł wcześniej po jajach drapać.

gość 2016.10.05 ty pewnie jesteś za to tą klientką, która przewraca towar np.w koszach jak dzika świnia dotykając, klamki i koszyka w sklepie i roznosząc ten brud na towar :O