pomocy! zakwasy!!!

Hej, wróciłam po chorobie do szkoły i mieliśmy 2 godziny intensywnego wf. Mam zakwasy od 3 dni i nadal sa tak samo mocne jak wcześniej. Robiłam ciepła kąpiel i nic to nie dało. W ten piątek (za dwa dni) mam wesele a z tymi zakwasami ledwo chodzę. Słyszałam że jak pocwicze jutro na wf to przejdzie. To prawda? Jak się ich szybko pozbyć!? Błagam o pomoc!!!

Sama nie wiem jak sobie poradzić. 

możliwe że trening jest zbyt mocny, plan jest przeładowany, np wiele osób zaczynających trening na siłowni robi na 1 jednostce treningowe 15 serii na klatkę, gdzie jest to dla nich zbyt dużo nawet w skali tygodnia, może problem leży w planie treningowym? może w regeneracji?

https://produktybonifraterskie.pl/jak-radzic-sobie-z-bolem-miesni 

Sporo dobrych domowych sposobów jest na tej stronie.  

Do wsyzstkich którzy piszą zeby ćwiczyła dalej, weźcie rozbieg w najbliższą ścianę i główką ją pogłaskajcie. Zacznijmy od tego czy są to twoje pierwsze treningi? Bo jesli tak warto zrobix kolejny trening i zobaczyć lecz jeśli to któryś trening z rzędu to przestań i nie rób treningu. Nie namnażaj mikrouszkodzeń bo treening nie będzie efektywny a cały MPS (synteza białek mięśniowych) indukowana treningiem pójdzie na odbudowę mięśni a nie ich nadbudowę. W skrócie i bardziej zrozumiale mówiąc:będziesz tylko odbudowywać mięśnie do poprzedniego stanu a nie budować więc sama sobie odpowiedz czy warto ćwiczyć z zakwasami. Sprawdziłbym trening bo jeśli to któryś trening a nie pierwsze treningi to masz na pewno przeładowany trening czyli robisz za dużo.

A jesli problem nadal będzie się powtarzał to dobrze jest skontaktować się z ortopedą https://rcmniepolomice.pl/cennik/Od siebie daję namir na przychodnię w Niepołomicach.