Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy! Moje dziecko nie chce jeść ;(

Polecane posty

Gość gość

Witam!mam problem otoz moja 10,5miesieczna coreczka nie chce jesc ;(... co zrobic? Czy jej to wystarcza co je? Na dodatek mleko pije na spiaco tak to sie prezy wygina placze ;( z lyzeczki zje ok ale nie chce owocow, kaszek ( wymioty), na dodatek kawalkami danymi do raczki sie krztusi nie umie grysc ;(... albo od razu ma odruchy wymiotne ;(... je nastepujaco: Okolo 9 piers ( na spiaco) 12 obiadek 120g 14 piers (na spiaco) 17 warzywa z mieskiem 120g Okolo 20 piers do spania W nocy nie je. Pic tez nie chce. Chrupek biszkoptow nic ;( wymioty po wszystkim :(... morfologia mocz kal usg brzucha wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile waży twoje dziecko?moja ma 11miesiecy i wazy8.5 kg.tez sie martwię czy to nie za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn rok i 8 miesiecy i tez nie chce jesc =(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze malo nie je bo az dwa obiadki. I do tego piers. Ale objawy ktore opisalas to u nas byly zwiazane z refluksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało je ? Nie zartuj. Je dobrze to mój 2 latek czasem mniej je. Wyluzuj trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze się nikt z głodu nie zesrał. Nie rób problemu z jedzenia, bo załatwisz jej problemy na całe życie. Niech je tyle ile chce. Na cholerę jej wpychasz chrupki i biszkopty. Za wszelką cenę chcesz ją śmieciami karmić? Po co jej te zapychacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby uczyla sie grysc i zuc bo nie umie. Ani owocow ani warzyw ani nic innego. Nawet pic nic nie chce po za piersia i ja tylko i tak na spiaco inaczej wyginanie prezenie sie... podczas obiadku to samo ale puszczenie bajki albo spiewanie przykuwa jej uwage i wtedy buzke ladnie otwiera lecz przy piersi to nie dziala. A wazy malo bo 6800 ;( a waga urodzeniowa 3520. Bylam juz kilka razy u lekarzy i kazdy mowi ze wyrosnie ze to moze wzdecia ze poczekac proponowac wiecej jesc daja skierowania na badania a wszystkie ma w porzadku...ze spaniem tez jest tragedia. Nie moze zasnac wybudza co chwila wierci prezy przewraca z boku na bok w koncu sie budzi i trzeba ja ululac bo sama nie jest w stanie zasnac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6800?!to pewnie, że mało! Waga ur ponad 3500. Ja nie wiem, czy lekarze naprawę myślą, że wszystko jest ok? Przecież widać, że mała waży za mało. Coś jej jest, tylko co? Jak lekarze nie potrafia jej pomóc to rzeczywiście nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zachowanie identyczne ale jak przeszliśmy na mleko dla alergików to od razu lepiej się zrobiło (nie trzeba karmić na spaniu ) i tu będziemy teraz szukać przyczyny. Z tym ze tych słoiczków czy innych dań nie chce wcale A sloiczek 125g dzielimy na 4porcje z czego i tak nie zawsze to zje. Nie je grudek bo od razu wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy była szczepiona, jeśli tak to kiedy i czy po ostatnim szczepieniu czasem nie przestala jesc? Zastanów się. Szczepienia mają wpływ na stan jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje wyczucie to dziecko ma niepożądane odczyny poszczepienne. Jak z napięciem miesniowym? Był neurolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie u mnie to samo. Jalas grudka kawalek od razu wymioty. Wlasnie zaden nie umie jej pomoc ;( bylam u rodzinnego dwa razy prywatnie i w szpiatalu z nia i kazdy mowi ze wyniki ma ok ze rozwija sie prawidlowo ze podsowac wiecej jedzenia itp co pisalam wyzej... ale jak wiecej skoro jesc nie chce a na sile to nie ma sensu ;(... w szpitalu z napieciem miesniowum mowili ze tu jest wszystko dobrze. Moze jakas alergia? Ale na co? Jest na moim mleku a ja uwazam na diete. Dochodza tez czasem zaparcia ;(... cos jej musi przeszkadzac ale co skoro nawet jak spi to sie wygiba prezy wyrzuca i podkula nogi itp az do wybudzenia. Wiem ze karmienie na spiocha to nie jest dobry pomysl ale inaczej nic nie wezmie do buzi. Jame ustna ma czysta ( nie ma olesniawek aft zapalenia gardla itp). Jest szczepioba wedlug kalendarza szczepien na te obowiazkowe wiec szczepienie juz chwile temu miala. Ale to odpada gdyz ona ma tak od urodzenia. Tylko pierw jadla normalnie ale wiercenie prezenie itp bylo a czym robila sie starsza tym gorzej... jesc juz nawet z piersi nie chce co kiedys uwielbiala... takie probleny jak opisalam mamy okolo 5-6 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literowki ale pisze na tel z Mloda na reku.... bo inaczej za dnia nie zasnie a odkladanie kinczy sie wrzaskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie są te obiadki? Półpłynne miksowane? 120 g to wcale nie jest tak mało. Rozumiem, że z większymi kawałkami jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrupki to rzeczywiście zapychacze i jeżeli dziecko nie chce jeść to nie ma sensu podawać. Spróbuj coś sama zrobić jakąś wartościową przekąskę. Mój jak był w tym wieku też strasznie marudził z jedzeniem i robiłam mu różne rzeczy żeby mógł sam jeść np. ciasteczka z bananów i amarantusa. Zero cukru mleka itd. Świetne nawet na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się z tym, że dziecko je tyle ile powinno i nie należy namawiać do jedzenia. Tyle się mówi o problemie otyłości. Dziecko trzeba monitorować np. z wagą. Trzeba też nauczyć jeść. Niedożywienie jest tak samo niekorzystne jak przejadania się dziecka. Jeżeli dziecko ****ardzo dużo, ale są to wartościowe produkty typu: kasza, warzywa, mięso to nie ma powodu do zmartwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że jest Ci ciężko, ale uczenie dziecka jedzenia przed telewizorem to nic dobrego. Jeżeli ma jakieś wzdęcia spróbuj podać przed każdym posiłkiem około 10-20 minut espumisan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te obiadki to sa papki. Dokladnie zmiksowane. a dlawi sie nawet grudkami i od razu wymioty... zwroci wszystko co ma w brzuszku ;(... nie wiem czy wzdecia bo dawalam jej espumisan esputicin bobotic dicoflor i nic nie pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może spróbuj preparatów z tzw dobrymi bakteriami typu diflos czy biogaja (ja polecam diflos- ma więcej bakterii i dużo tańszy niż gaja). Nam pomagało jak mała miała kłopoty z brzuszkiem- stosuj przez 4 tyg i zobacz czy jest efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biogaye mialam lecz tego drugiego nie. Sprobuje moze to jej pomoze bo juz nie mam pojecia co jest przyczyna takiego zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jestem mamą 2dzieci i z pierwszym przechodziłem to co ty! okazało się ze to alergia! nie chce pić mleka, pręży się, wygina. warto udać mleko dla alergików. są kaszki alerlac, minima,sinlac bez glutenu,mleka i soi. do tego mój syn jest zawsze chory po gotowanej marchewce. spróbuj na spokojnie przeanalizować co lubi jest a co nie.jeśli nic a probowalas wiele rzeczy podawać to może jest niejadkiem i tu niestety nie pomogę trzeba mało a często.podaj małej może gotowanego ziemniaka z masełkiem rozduszonego widelcem,daj trochę wody żeby był płynny.mięsko można zmielić, na siłę nie dasz jak wymiotuje. mój syn niestety też tak miał, nie gryzl i ma wadę wymowy.drugie dziecko jest zupełnie inne już od pól roku umie ładnie jeść i gryzc duże kawałki .wbrew pozorom bardzo dużo dzieci ma nietolerancje pokarmowe na banany,marchewkę,mleko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mo niestety mleko dla alergikow jal i inne mm odpada bo wymiotuje po kazdym (probowalam nan bebiko i bebiolon). Tez tak mysle nad alergia gdyz wyniki ma wszystkie w normie ale z drugiej strony ma tak od malutkiego... jak.miala 3tyg byla dokarmiana nanem i nutrigenem lecz tez bylo to samo rzuciala w wieku 1,5miesiaca butle i na samej piersi a teraz dawanie mm konczy sie wymiotami. Typowych objawow alergii jak np krostki czy sucha skora itp to tez nie ma tylko sie zachowuje jakby ja brzuszek bolal albo cos tam przeszkadzalo (prezenie wyginanie sie itp). Kaszke sinlack mialam lecz nieodpowiada jej smak kwasi sie pluje a w konsekwencji wymioty... a teraz dochodza nam dodakowe problemy z zasnieciem na noc.... ma rytualy od malutkiego czyli 17 je potem zabawa 19 kapiel i wyciszenie np czytanie ksiazeczki dostaje piers ale zawsze wypluwa i o 20 spac i tu koszmar. Kolysze ja na rekach ona ziewa oczy trze prezy wygina a nie zasnie proponuje znowu piers nie chce... inne jedzenie proponowalam i przed kapiela i po i nic nie wezmie do ust i bujanie nawet do 2h ;/ jak dopiero przysypia to daje sobie wlozyc piers do buzi i bujana zaczyna ssac i wtedy zasypia... moze to jest spowodowane tym ze jest glodna? Ale czemu skoro jej daje to nie chce ;(? Tak samo jest rano... zje ostatni raz kolo 22 teraz bo szybciej nie zasnie pomimo ze od 20 juz ja usypiam bo jest ziewanie tarcie oczu i placz dopuki nie zaczne bujac wstaje okolo 6 i nie chce jesc ani pic i tak do 9 bo o tej godzinie idzie spac i je na spiocha ;(... dodam ze rano nie wcisne jej nic... tak samo wieczorem w dzien tylko jako tako zje te obiadki.... na poczatku myslalam ze te zasypianie to przez zabka lecz wyszedl a dalej to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam wczoraj 22. 33 Ja nie podejrzewam szczepień w ogole. U nas problemy z jedzeniem są od zawsze tylko po czasie się nasilily. Apogeum było jak mały miał poł roku. Kazda porcje mleka (odciaganego) pil poltora godziny z krzykiem i szarpaniem sie. Wtedy dopiero usłyszeliśmy ze może refluks a może alergia i dostaliśmy mleko dla alergików. W tym czasie zaczęliśmy też rozszerzać dietę od marchewki i zaczęły się wymioty. Większości rzeczy po jednej łyżeczce nie chce i płacze. U nas też zaparcia są częste i np po jajku czy brokulach mocno wzdęty brzuszek ale gazy odchodzą swobodnie A na kropelkach na kolki byliśmy chyba 4miesiace i też było źle. Osłonę typu dicoflor też cały czas bierzemy. Tak jak mówię teraz na sztucznym p/alergicznym mleku jest lepiej i dopiero widzę kiedy coś mu mocno szkodzi ale jak zje łyżeczkę to nigdy nie dojde z czym jeszcze ma problem. Dlatego póki co tylko podejrzewam alergię która może też być przyczyna ciągłego pokaslywania, sapki niemowlecej, wymiotow (teraz tylko po grudkach i kawalkach), krótkiego snu dziennego, placzliwosci i nie pamiętam co jeszcze zauważyłam ale na skórze nie mamy nic dlatego lekarze nas zbywali a chodzimy do wielu i każdy o jedzenie pyta. Co do tych wymiotow to jest coś takiego jak nadwrazliwa jama ustna i może to to dodatkowo bo my mamy obniżone napięcie mięśniowe ale o to dopytam specjalistów. Problem jest duży bo moje dziecko je oczami otwiera buzkę jak ja coś jem ale jak dam ugryźć to zaraz zwraca (wystarczy okruszek). A w papkach coś przeszkadza. Był czas (ten najgorszy )ze nie chciał nawet buzi otworzyć A jak brałam do jedzenia mleka (pollezaco na rece)to od razu był płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mieliśmy największy problem z posiłkiem porannym (gdzie po nocy powinien być glodny). Pierwsze dni na sztucznym mleku to u nas nadal była furia i myślałam ze się poddam ale po czasie zaczęło być coraz lepiej i mały zechciał jeść. Ponoć tak to wygląda ze nie od razu efekt. Tak więc najpierw dziecko nie chciało mleka, a teraz mleko jest raczej ok ale nie możemy przejść krok dalej i jeść normalniejszych posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ci współczuje, waży za mało.Moja urodziła sie 3.550 a w wieku 10 mies.ważyła 9 kg.Uważam że to refluks. Jednak nie martw się tym że dziecko nie chce żuć, bo moja też nie chciała nic gryźć w tym wieku,dławiła sie.Teraz ma 2 lata i 3 miesiące,waży 13.100 kg. Musisz przejść przez to.Lekarze nie mogą jej pomóc,więc ty jej pomóż-dawaj jej to co lubi.Gotuj i miksuj zupki,ziemniaczki,,jajecznice.Wyrośnie z tego.Dużo ważnych witamin ma z piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez obstawiam refluks. Pisalam wczesniej.u nas bylo bardzo odobnie tylko syn mial pol roku. Wzracal mleko,pil tylko na spiocha. Bagatelizowany przez lekarzy, nie odpuscilam jak zjadal w koncu 70 ml na dobe i to wymiotowal. Lepiej szly pokarmy stale. Dostalismy leki,wiedzialam do jakiego lekarza isc,ze nas nie oleje.mial ksywke dr.refluks bo wszystkim dzieciom to diagnozowal ale jwgo diagnozy byly o dziwo trafne. Zreszta szli do niego ludzie prywatnie jako ostatnia deska ratunku. Po przeleczeniu i przejsciu na bebilon pepti wszystko sie unormowalo. Na nowo rozszerzalismy diete,trzymalismy sie pewnych zasad,wszystko jak najbardziej naturalne,zadnych gotowcow,zadnych ciasteczek,chrupek itp. Synek ztego wyszedl na sczescie bez szwanku,niejadl na spiocha,nie wyginal sie. Nie trzeba bylo zabawiac prxy jedzeniu. A zabawianie wczesniej bo konieczne bo bolal go przelyk i zoladek a jak sie zajal to jakos znosil ale to nie jest rozwiazanie. Leki byly silne,dawalam z ciezkim sercem mimo adnotacji na ulotce "nie dla dzieci". Ale oplacalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka miała to samo że swoją dwu letnia córka. Poprosiła lekarza o lek na odrobaczanie i wyszły jej w małe jakieś robaki jakby glisty ale nie owsiki. Od tej pory problemy z jedzeniem przeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest to samo. Ja ja do karmienia pollezaco na rece a ona wrzask wyginanie sie prezenie. Widac ze chce jesc bo np jak lezymy sobie to sie odwraca do mnie na bok i gryzie za bluzke dam jej piers to ta pociagnie z dwa razy i kladzie sie na plecy i wyrzuca nogi i podciaga do brzuszka i albo ryk albo siada albo na czworaka i ucieka i co chwila znowu chce a jak dam to cyrki. Dzis w nocy to istny sajgon. Od 1 w nocy rzucanie sie po lozku prezenie wyginanie przysypianie na 20mim i znowu to samo ... a chwile po 3 wstala a dobre ziewala tarla oczka plakala jesc nie chciala pomimo proponowania co jakis czas. i tak walka do 7:30 ;(... dopiero wtedy ululana zasnela ... dodam ze w nocy tez byla lulana ale oprocz nie plakania to nic nie dalo... pozniej byla taka zdenerwowana ze zasnac nie moze ze juz nawet bujana byc nie chciala noszona zabawina nic.... wyrywala sie gryzla uciekala i ziewala tarla oczka i placz... co prawda widac bylo ze przysypia bo zamykala oczka ale doslownie po minucie znowu otwarte i placz jeszcze gorszy... w srode mam wizyte u pediatry Malej to pogadam z nia o tym refluksie zeby mi dala skierowanie do specjalisty.... bo juz opadam z sil ;(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie a może dziecko ma owsiki albo jakieś inne robaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko jest wyraźnie chore ,to nie jest normalne zachowanie. Powiedz lekarzowi o refluksie i zasugeruj też może leki na odrobaczanie w płynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×