Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sadzicie o metodzie usypiania mojej znajomej? Czy to normalne?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio rozmawiałam z moja dawna znajoma o naszych dzieciach itd. Ona ma niespełna dwulatka i 3-miesieczniaka. Stwierdziła, ze jej dwulatek zasypia (i na drzemke i na noc) TYLKO... bedac hustanym w hustawce stojacej w domu. Potem, jak zasnie w hustawce, ona go musi przenosic do lozka. Powiedziała, ze nie ma szans aby zaczal inaczej, i jak spia gdzies poza domem (np u dziadkow) to ona musi brac te hustawke ze soba, jesli w tamtym domu nie kupili takiej samej dla jej syna. Przyznam szczerze, ze bylam lekko zaskoczona. Ja wszystko rozumiem i jestem ostatnia do bycia matka polka dajaca madre rady, ale tak sobie mysle, ze ona sobie strzela sama w piete. Najgorsze to nauczyc dziecko jakichs dziwnych nawykow i potem ciezko to wykorzenic. Tym bardziej, ze dwulatek to juz duze dziecko, powinno chyba zasypiac w lozeczku, ewent na lozku z rodzicami przy ksiazeczce itp. Oczywiscie nic nie komentowalam i nie zamierzam robic jej przykrosci, ale ciekawa jestem, co inne matki o tym sadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie w ogóle wszelkie formy usypiania to dziwna rzecz- moje dziecko od początku usypialo samo, czy to w łóżeczku czy wózku, czasami faktycznie ma jakiś gorszy moment, to wtedy wystarczy patrząc za rączkę i śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U moich znajomych było podobnie. Mama usypilala 3latka tylko w huśtawce i była straszna gehenna z nim. W końcu ojciec dziecka się wkurzył i zakończył ten rytuał. Oczywiście nie bez problemów. Jednak uważam ze to była ich prywatna sprawa i szczerze mówiąc nie mieszalam się. Nie miałam pomysłu nawet jak pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 16m zawsze zasypiała sama. Pozytywka, ulubiony miś i smoczek. Musi być sama w pokoju inaczej wstaje i krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak mój syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×