nie ma dla nas facetów

dziś 17.00-"Prawdziwe studia to studia techniczne,(gdzie kobiet jest mało) i medyczne. " XXX Ja skończyłam prawo, obecnie robię aplikację i marzy mi się własna kancelaria. Więc nie uogólniaj z tym wykształceniem kobiet kolego "Mądralski".

gość dziś "Czułość, troskliwość, wsparcie W KAŻDEJ SYTUACJI, ciepły, miły dom, gotuję "tak sobie" ale jak chcę, to potrafię "wyczarować" coś smacznego, no i seks...kiedy tylko tego zapragnie." Jeżeli szczerze to na pewno znajdą się chętni :) A jakie Ty masz wymagania od faceta? Jeżeli takie same (czułość, troskliwość, seks...) to nie wierzę, że jesteś sama. Ale jeżeli chcesz więcej czyli np. pozycję czy pieniądze to jaki człowiek (nie tylko facet) wejdzie w związek w którym wymaga się od niego więcej niż od drugiej połówki???

dziś - nie ma chętnych. Jestem sama. Kasę i pozycję mam i nie potrzebuję. Do facetów- JUŻ NIE MAM ZAUFANIA.

A ja nie mam kasy i pozycji, czas umierać

dziś "nie ma chętnych. Jestem sama. Kasę i pozycję mam i nie potrzebuję." xxx Nie odpowiedziałaś jakie masz oczekiwania. Może jesteś wyjątkiem ale większość kobiet z kasą i pozycją nie weźmie mężczyzny poniżej ich poziomu. Związałabyś się z bezrobotnym bez grosza? Facet nie miałby problemu żeby związać się z taką dziewczyną, więc kobieta chyba też z radością weźmie biedaka, który będzie ją kochał, dawał seks bez ograniczeń i czasem nawet coś ugotuje. Więc???

dziś - zależy ile ten bezrobotny ma lat, czy dobrze wygląda no i czy już dożywotnio zamierza zostać TYLKO bezrobotnym, siedzieć i pić piwsko przed telewizorem (vide; Ferdynand Kiepski). Swoja drogą nie preferuję znajomości z internetu, bo już się "sparzyłam" i dziękuję bardzo. Jeśli więc mnie kokietujesz, to nie wysilaj się drogi Panie. Pozdrawiam.

Po prostu rozmawiam z Tobą, nie kokietuję i nie jestem zainteresowany znajomością. Nie wiem nawet skąd Ci to przyszło do głowy... Ale jeżeli tak podchodzisz do mężczyzn, na zasadzie "nie wysilaj się" do już wiem dlaczego jesteś sama... Pozdrawiam

dziś -"już wiem dlaczego jesteś sama" xxx Niczego nie wiesz. NICZEGO. Nie ufam już facetom. Potrafią tylko ranić. Nie dziw się, że MAM DOŚĆ! Przepraszam, że może w poprzedniej wypowiedzi zbyt ostro zareagowałam (nie było to moim zamiarem!). A na dłuższe rozmowy w necie z facetami też już nie mam ochoty. Pozdrawiam.

Nie dziw się, że MAM DOŚĆ! xx więc pora umierać ! :D

brak księciów na białym koniu, nie facetów

21.47-"więc pora umierać ! " XXX Masz rację. Dla mnie już pora. Jeśli chodzi o facetów to już "spasowałam".

Na pocieszenie: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/szukam-bezdzietnej-ur5-6111973-najlepiej-z-wwy-ktora-zaprosi-mnie-na-urodziny-p_6648771 :D.

Mowi sie ze faceci to wzrokowce i oni lubia takie co maja duze cycki, dlugie nogi, ubrane jak d***** solary tipsiary puszczalskie a wypieraja sie ze takich nie lubia, jak ma duza d**e i cycki to ich podnieca dla nich mozg kobiety sie nie liczy ,tylko cialo i nie dziwie sie ze co 2 kobieta robi sie puszczalska zeby zlapac faceta na dziecko.

13:58 oczywiacie ze masz racje. I nikt normalny sie tego nie wypiera. Niektórzy tak mówią publicznie z powodu poprawności politycznej lub dlatego aby zapunktowac u kobiety. Dla faceta kobieta to głównie i przede wszystkim obiekt seksualny. Oczywiście może pojawić się przy tym uczucie ale musi być spełniony punkt pierwszy. Dziwi mnie dlaczego kobiety się temu dziwią.

Dodam jeszcze ze gdyby tyle kobiet sie nie rozkladalo, to by nie byly nazywane szmatami, d******** puszczalskimi ale kazdy facet najpierw sie zastanawia czy chcialby z dana kobieta sie przespac a dopiero pozniej czy moze zostac ewentualnie jego zona. Dla faceta kobieta musi byc poprostu seksowna, duze cycki, dupa ale i madra, czyli musi miec swoje zdanie i nie dac manipulowac swoim cialem, pisze to jako kobieta.

gość dziś píerdolisz jak potłuczona, wyłacz TV i przestań babskie czasopisma czytać, bo c****ane z mózgu zrobiły

Ojej boli cie prawda, czytam cos madrego i madre ksiazki a ty stukasz w klawiature brednie ,wysraj sie rzadko to ci ulzy.

:-D :-P

Kobiety im wiecej maja sukcesow tym mniej mezczyzn spelnia ich prymitywne potrzeby. Wiekszosc kobiet sukcesu jest samych bo kobiety patrza tylko na lepszych od siebie a im lepsza jest kobieta tym mniej potencjalnych kandydatow.

Po tym popadają w nałogi, płaczą do poduszki aż zakończą żywot w którym liczyła się kasa i pozycja a nikt jej nie przytulił, nie powiedział że kocha.

Chyba to jednak nie jest reguła, ja nie patrze na lepszych ani się nie wywyzszam a do mężczyzn jedak szczęścia nie mam. Jedyne czego oczekuję to odpowiedzialności i czułości. Pod pojęciem "odpowiedzialny" jest ukrytych jeszcze kilka pozytywnych cech. No i nie oczekuje niczego więcej czego sama nie oferuje.

Po co mi tyle kasy i pozycja?. Kiedyś itak odejdę z tego padoła i nikt po mnie nie uroni jednej łzy a po kilku latach nawet nikt nie będzie pamiętał że istniałam .

Ale ty masz dziwne pojecie kobiety.... Skąd ciągle w głowie wam mężczyznom ta kasa? Kobieta pragnie miłości, czułości i bezpieczeństwa ze strony mężczyzny a nie jakiejś kasy. Kasę może chcą młodziutka panienki co to potrzebują się ubrać, umalowac i zaszaleć.

A mnie się zdaje ze o pieniądzach mówią Ci panowie co ich nie mają a gdyby mieli też wybrzydzaliby ile wlezie

gość dziś I jesteś samotna? . Gdzieś musi być haczyk albo są jeszcze ukryte inne rzeczy?!

12:52 kobiety chcą zawsze kasy tylko później inaczej to nazywają. Zaradny, obrotny itp.. 17 latka chce gotówki, trochę starsza "mieszkania aby móc założyć rodzine", jeszcze starsza "zabezpieczenia siebie i dzkeci". Tak czy siak to kasa.

Nie rozumiem tego marudzenia kobiet, które twierdzą że są wspaniałe a i tak są same i wyciągają wniosek, że to z facetami jest coś nie tak. Co w takim razie powiecie o kobietach, które są w szczęśliwych związkach? Można? Można! Tylko trzeba byłoby się przyznać, że to z wami coś jest nie tak. Gdy próbowałem w wymianie postów (patrz wyżej) zrozumieć dlaczego jest sama kobieta, która twierdzi że nie ma przesadzonych wymagań, nie interesują ją pieniądze a jednak twierdzi, że nikt jej nie chce, to zostałem oceniony jako podrywacz, który ma się "nie wysilać". Pomijając błąd tej oceny, od razu widać gdzie tkwi problem takiej kobiety. Arogancja, patrzenie na mężczyzn z góry, narzekanie że nikt nie chce ale jak ktoś się jednak zainteresuje to niech spada...

12:48 być może robisz to nie świadomie. Na prwno powinien mieć więcej lub tyle samo prawda? A dlaczego nie może mieć mniej? Zapewne powinien mieć lepsze wykształcenie i lepsza karierę. Kobieta chce zawsze lepszego ps siebie, tylko ze te "lepsze" może znaczyć różne rzeczy.

To ja 12:48 Nie wiem dlaczego mam pecha i wcale nie uważam że nie mam wad. Wyszukuje je u siebie i chyba głównym moim problemem jest to, ze "biore" sobie właśnie mężczyzn z problemami. Dlaczego tak robię, sama nie wiem. Nie oczekuje by ktoś miał więcej czy mniej napisałam o moich oczekiwaniach nie w kontekście posiadania tylko tego co można dac z siebie w związku. A dlaczego wy ciągle "dac" kojarzycie z pieniędzmi czy innymi dobrami też nie wiem. Tak, batdzo bym chciała by ktoś mi powiedział gdzie popełniam błędy ze nie wychodzi mi z mężczyznami choć bardzo się staram. Parę osób dało mi do zrozumienia ze za bardzo. Więc może taka jest przyczyną?

Jeszcze slowo do Pana który pisze że starsze chcą np domu. Mam swój dom i swoje środki na utrzymanie i nigdy nie oczekiwałam od mężczyzny by coś mi dawał. Chyba sami szufladkujecie jednak kobiety a to smutne bo uważacie że my to robimy z wami.