Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NAUCZKA DLA MĘŻA

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż po pracy i w weekendy siada przed kompem, parę piwek dziennie musi być, nie zajmuję się 4- letnią córką, nie mówiąc już o swojej żonie. Zastanawiam się poważnie nad rozstaniem. Ktoś może był w podobnej sytuacji ? Poradźcie jakieś rozwiązania, może przed rozstaniem to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunpower153
Ehh faceci. Na początku im zależy, maślane oczka, rozmowy i te sprawy. A później żyją jakby Cię mieli gdzieś. Też tak miałam, mąż cały czas chodził do brata grać w gry. Tam sobie pogadał, pośmiał się, a jak wracał do mnie to już mu w ogóle nie chciało się rozmawiać, szedł na kompa . Po paru rozmowach i płaczu zreflektował się trochę Ale nie mam pewności, czy za parę lat znowu nie będzie mnie traktował obojętnie, skoro już pokazał, ze bez mojego towarzystwa mu się świetnie funkcjonowało. Dlatego nie zamierzam mieć dzieci, nigdy nie wiadomo jak się ludziom wszystko pozmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sunpower153 Tak, u mnie też były rozmowy, płacze itp, tydzień było okej, a potem to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie prawie identycznie z tym że synek 3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kurcze nie wiem co z tymi facetami jest. Po ślubie jesteśmy ich własnością i mamy im usługiwać? Sama sobie dziecka nie zrobiłam. Chce mieć takie same prawa do dziecka, to obowiązki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w 2 ciąży po prostu pieprznęłam wszystkim. I nagle mąż musiał sprzątać, rozbić zakupy i opiekować sie dzieckiem po pracy bo ja nie miałam sił. Szłam spać :) Potem wspólny wyjazd, trochę go pokokietowałam, trochę zachęciłam i pokazywałam jak razem możemy się dobrze bawić. Dziś jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie płacz, nie chisteryzuj bo oni tego nie lubią. Powiedz mu krótko i na temat o co ci chodzi. Znajdź sobie swoje towarzystwo i spotykaj się z nimi. Niech on w tym czasie zajmie się dzieckiem a ty idź kup coś dla siebie, spotkaj się z ludźmi. Nie siedź w domu i dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taki zamiar właśnie nie przejmować się nim, robić swoje i zacząć żyć dla siebie. Być szczęśliwą i pokazać mu, że bez niego jestem super, szczęśliwą kobietą, że on nie jest mi do szczęścia potrzebny. Zacznę wychodzić z domu, bardziej o siebie dbać. Jestem młodą, atrakcyjną kobietą i nie mam zamiaru żyć jak jego służba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Powiedz mu że od ciągłego picia piwa (zwłaszcza w trybie siedzącym) rosną piersi (bo piwo zwiększa estrogen, ale i uszkadza wątrobę, a obie te przyczyny mogą to powodować, jest o tym sporo książek). Poza tym im więcej pije tym bardziej się zagłębia w taki tryb życia i nawet nie chodzi o uzależnienie tylko o to że nie jest w pełni aktywny, bo i organizm wtedy sam wymusza odpoczynek. Nawet się nie chce wstać by po cokolwiek sięgnąć. Google: ginekomastia alkoholowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha w takim razie niedługo będzie miał większe cycuszki niż ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Poza tym od czego to się zaczęło. Może miał operację i jak przed każdą dają tak i on dostał standardową dawkę alkoholu w tabletce (sic). Taki chory standard w szpitalach. Taka mała żółta lub różowa tableteczka na uspokojenie żeby się nie bronił, bo pewnie operacji nie chciał i go zmusili (taki mój sarkazm ad lekarzy). A że hydroksyzyna wyprowadza organizm z równowagi (tak jak alkohol) to niektórzy zaczynają pić bo czują dyskomfort gdy organizm próbuje wrócić do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
539 Operacji nie przebył nigdy, ale jego rodzinie i większość rodziny to alkoholicy. Więc na pewno to ma wpływ na jego miłość do alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* rodzice miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Taki łagodny syndrom odstawienia ale im dłużej ktoś phje to ewentualne próby odstawienia pogłębiają ten syndrom. Co może prowadzić do objawów delirium. Jak w filmie Ostatni Samuraj z Tom'em Cruise'm. Przy czym delirium i tak może wystąpić, wystarczy się przepić, jak przy przelekowaniu. Nie trzeba przedawkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
539 W jego przypadku to chyba moje odejście z dzieckiem od niego nim wstrząśnie na tyle, że zacznie coś robić w tym kierunku, aby przestać pić. Bo nic innego nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Ach, rodzice i zły przykład, a może geny, czy coś. Nie wiem, ciężka sprawa. Ja nigdy nie miałem takiego problemu jak mój ojciec. Ale jego alkohol wyprowadzał z równowagi pod każdym względem. Po hydroksyzynie BYWA podobnie acz wystarczy detoks. No przynajmniej na tą alkoholową jej część. Co dziwne kiedyś (nie wiem jak dziś) podawano ją przed porodem. No ale facetom to nie "grozi" choćby nie wiem jak duże cycki mieli ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
539 A szkoda, bo gdyby się przekonali co to znaczy PORÓD, to inaczej podchodziliby do swoich dzieci. Dłużej nie będę tego tolerować, po czymś takim nawet największa miłość wygasa. Wolę być bez faceta niż się męczyć. Dojrzałam pod tym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Odejście z dzieckiem MOŻE podziała. Tylko w którą stronę? Jak mu zacznie przez to odwalać to zacznij go smartfonem nagrywać bo inaczej sąd może nie uwierzyć że ojciec dziecka niedobry. A jak facet będzie miły byś nie odchodziła to nigdy nie wiadomo czy się kiedyś JAKOŚ nie zemści. Zależy jacy on i jego rodzina względem ciebie są. Moja matka przerabiała to wiem jan MOŻE być. Różnie. Jak facet lub jego rodzina ma kasę i złość to w sądzie może udać się im osiągnąć różne rzeczy. Wiesz, prawa rodzicielskie, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Ale nie mówię że u Ciebie będzie tak źle, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Ja nagrywałem nawet interwencje policji bo niebiescy chopcy za często mają kłopoty z pamięcią. Często też widzą co innego niż było na interwencji (vide to co było kiedyś z Majdanem u Tomasza Lisa w tv) jakby mieli coś z oczami. A może to alkohol przyćmiewa zmysły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Ano gdyby faceci rodzili to może by ich olśniło. Może. Bo słyszałem że się ból zapomina w pewnym sensie (vide komentarz reżyserki na DVD do filmu Deep Impact). Pozdrawiam i dbaj o siebie. Ale co masz zrobić z chopem^^ to Ci nie powiem. Ja sam jestem chłopem ;) Każda sytuacja jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę nagrywać, robić problemów, tylko odejść i rozwieść się po ludzku. To jest jego dziecko i ograniczać lub zabraniać kontaktów mu nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapomina się bólu porodowego, uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz się rozwodzić z takich powodów ??? czy to tylko takie gadanie jako wyraz bezsilności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium Tak i co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium Ja i moja córeczka mamy patrzeć na wiecznie nafazowanego tatusia, który nawet palcem nie kiwnie, który nie widzi, że ma kobietę i córkę? Mam robić koło niego jak przy dziecku, bo jestem tylko żoną? Jestem również kobietą, która ma swoje potrzeby, potrzebuję faceta, który o mnie zadba, poświęci troszkę czasu dla mnie, córki, rodziny. A nie takiego, który mi zabrania nawet wyjść z domu, bo twierdzi, że jestem kobietą i moje miejsce jest w domu przy garach i obsługiwaniu mężusia. Jemu wolno wszystko, a mnie nic. No sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Wiele kobiet tak myśli że nie chcą robić problemów, a rozstać się po ludzku. Pytanie czy on i jego rodzina będą chcieli się rozstać po ludzku? Nie mówię że nie. Ale jeśli okaże się że nie, to nagrywaj (tylko nikogo o tym nie informuj) bo będziesz żałować braku nagrań. Nagrania zabezpiecz w kopiach. A wykorzystać ich wcale nie musisz. Będziesz miała na wszelki wypadek. Praw do dziecka też nie musisz ograniczać. Ale co jeśli zmienisz zdanie. Jak udowodnisz cokolwiek w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzięłaś ślub - zakładam , że nikt cię do niego nie zmuszał pod karabinem - sprowadziliście na świat dziecko , stworzyliście rodzinę , dom i chcesz sie rozwieść bo maż u brata przesiaduje ??? wyobrażasz sobie pewnie jakie to cudowne życie będziesz wiodła jako rozwódka i samotna matka a twoje dziecko żyjące w zawieszeniu i pozbawione jednego rodzica. Może zamiast kończyć małżeństwo warto spróbować je naprawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
539 Jeśli on nie sprawia problemów, ja też nie będę. A gdyby coś fikał, to są na takich sposoby. Mam kilka haków czarno na białym, ale nie chce tego wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium U jakiego brata? Nic takiego nie pisałam, przeczytaj temat mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 539
Rozwód trwa od roku do dwóch. Bez orzekania o winie około 6 mcy. Zależy. Jeśli adwokat strony przeciwnej lub Twój będą namawiać do tego i owego to się może przedłużyć. To da się przeżyć ale trudniej bywa przy podziale majątku. A to już bza konkretna kasa, a wtedy ludzie pokazują jacy naprawdę są. Pamiętaj że pisma w biurze podawczym zazwyczaj składa się w trzech egzemplarzach. Jeden ze stemplem będzie dla Ciebie, drugi dla strony przeciwnej i jeden tzw. odpis dla sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×