Po 12 latach związku z dużo starszym partnerem żałuję straconego czasu

a ja nigdy bym się nie zgodziła być z kimś, kto chciałby mnie nazywać "niunią". tak to sobie można nazwać pupila domowego, a nie drugą osobę.

Gość od "odwal się" kolejny miejscowy pseudo gentelman. Nawet nie wie, komu odpisuje, ale słoma z butów musi wystawać dla zasady.

Ty za to wiesz komu odpisujesz.

Dla mnie to nie ma znaczenia, komu. Liczy się przekaz i kultura osobista, a taka osoba nie posiada jej w ogóle.

napisał "odwal się", bo to jeden z tych degeneratów po 40-tce obsesyjnie szukających tu z gościa służących i niewolnic. szukajcie sobie takich poddanych na Ukrainie i w Rosji, a od Polek z daleka.

Ludzie, mloda kobieta ma problem i to jest jej watek. Nie zmieniajcie tematu. A jak chcecie pisac na inny temat to go zalozcie. To prawda kultura ponad wszystko! Nie ublizajcie sobie.

a na Ukrainie i w Rosji sa gorsze kobiety od nas, Polek? Jakim prawem obrazasz inne narodowosci? Za kogo sie uwazasz?

Ma problem przez takiego właśnie faceta jak ten gościu wyżej, który udaje lepszego od faceta autorki, a jest takim samym buraczyskiem. Dużo starszy partner jest ok, gdy sam jest na poziomie i dobiera sobie towarzyszkę równą sobie, a ten autorki taki nie jest. Traktuje ją z buta. Strzeżcie się starszych, kobiety. Niech ten wątek będzie ostrzeżeniem.

nikt nie napisał, że są gorsze, ale same się ogłaszają na portalach, że chcą służyć zachodnim mężczyznom jako poddane i służące w ich domach w zamian za zawarcie związku małżeńskiego. rzeczywistość.

Strzezcie sie!!!!!! Amen!

Ich zycie. Kazdy decyduje sam za siebie.

Ukraunki czy Rosjanki tak sie oglaszaja,bo chca sie wyrwać do wolnego swiata a tam są wizy wiec trudności ogromne. Polki też sie 'sprzedają'np Wlochom gdzie bez trudu moga tam pojechać,legalnie byc,zarabiać,mieszkać,itd.Nie,lepiej i prosciej znalezć facia i zgluszyć go na małżenstwo.

Ciekawe co czuje taka młoda kobieta kiedy jej dużo starszy partner się starzeje szybciej niż ona ? Jak jest w łóżku ?

Że wcześniej czy później z nim zerwiesz (albo on z tobą jeżeli ma resztki oleju w głowie) to pewne, ale zanim to nastąpi staraj się wyciągnąć od niego jakieś pieniądze tytułem odszkodowania za stracone lata. Powinien ci przekazać część majątku (jeżeli coś ma) chociaż żadne pieniądze nie wynagrodzą ci straty jaką poniosłaś. Tak czy siak stoisz na straconej pozycji. W twoim wieku może jeszcze kogoś spotkasz i założysz rodzinę, ale i to jest wątpliwe.

Za błędy młodości trzeba płacić. Jak tu ktoś wyżej napisał staraj się wyciągnąć od niego kasę, bo to ci się należy za te lata złudzeń. Przecież on chyba go/ło/du/piec nie jest skoro byłaś z nim tyle lat.

tak to jest jak młoda siksa staje się kochanką żonatego....czego się potem spodziewa? nie żal tych, co porzucają rodziny i suczek, które myślą, że boga za nogi złapały.

Ten facet jest wygrany. Co sobie za/ru/chał to jego i nikt mu tego nie odbierze. A teraz poszuka następnej kandydatki i niewątpliwie ją znajdzie. Bo ty już przecież się zestarzałaś i czas cię wymienić na młodszą. Przechodzone kobiety nie są dziś w cenie.

Znaczy on był !1 sponsorem 2 ty jego utrzymanką 3 miałaś zaburzone relacje z biologiczną rodziną zwł ojcem 4 jesteś dość próżna 5 masz go w d*** o czym świadczą zdrady co z tych punktów jest prawdą a co nie ? x Pewnie wszystko jest prawdą.

odkopac temat po dwoch latach i pisac posty do autorki ha ha, macie "wyobraznie" .

Wesołe jest życie staruszka. Jedna rzuciła, to drugiej powie że jest bogaty i znowu sobie trochę porooha do następnego zawału. :D

Temat ma 2 lata. Komuś się nudzi.

Kiedy byłam na studiach, o moją rękę ubiegał się wykładowca jednej z krakowskich uczelni (nie mojej). Znaliśmy się z duszpasterstwa. Był starszy o 12 lat, a mnie się to wydawało przepaścią nie do pokonania. Zdaje się, że dzisiaj kobiety nie maja takich oporów i lecą na starszych od siebie nawet o lat 30+, byle tylko zyskać status mężatki.

Ale kobiety 20+ nie są takie zdesperowane, mają jeszcze wybór. Nie muszą lecieć na starego.

Moja kumpela mając 20 lat związała się z rozwodnikiem 40+. Nie wiem co jej odbiło gdyż wcześniej chodziła z chłopakami w stosownym wieku czyli tylko trochę starszymi. Ona z tym facetem żyła 15 lat. To były zmarnowane lata jej źycia. On okazał się zazdrośnikiem i skończonym burakiem. Do tego miał ciężką rękę. Kazał jej zerwać kontakty z rówieśnikami i rodziną. Zamknął ją jak ptaszka w klatce. Ona była piękną dziewczyną. Teraz jest wolna. Nadrabia stracony czas. Niestety nie wygląda na swój wiek. Wygląda jakby była o 10 lat starsza. Wieloletnie życie w stresie zrobiło swoje.

To co było,już się tego nie przywróci. Patrz na to,co będzie...Powiem tak,dobrze że nie masz z nim dzieci. Z tego co piszesz ten związek nie ma szans. Radziłabym mu o tym powiedzieć,że sie wypaliło ,tym bardziej że on już czegoś się domyśla... Ty sobie tym zwiększysz szanse na poznanie kogoś młodszego a on na poznanie kogoś starszego z kim będzie mógł dzielić starość