Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

biała sukienka na moim ślubie jak ktoś chce niech przeczyta

Polecane posty

Gość gość

Brat mojego wówczas przyszłego męża przyszedł na nasz ślub przyszedł ze swoją dziewczyną, obecnie już narzeczoną. Jego dziewczyna ubrała się w białą suknię. W sumie bardzo podobną do mojej. Ja nawet nie zwróciłam uwagi na jej sukienkę. Nerwy, kilka problemów na ślubie. Jedna osoba zasłabła w kościele i musiała przyjechać karetka. Całą sytuację odpowiadała mi później świadkowa. Na weselu było dużo ludzi ze wsi. Sama pochodzę ze wsi, mąż również. Babki zaczęły strasznie dokuczać bratu mojego męża z powodu sukienki jego dziewczyny. Teksty typu, że nie potrafi się ubrać itd. Brat poprosił żeby się przebrała. Odmówiła i nie wiem ile w tym prawdy brat specjalnie oblał jej sukienkę winem. Dziewczyna się z nami nie pożegnała, brat ją wytłumaczył, że źle się poczuła i odjechali, może dwie, trzy godziny po rozpoczęciu wesela. Do tej pory ta historia jest u nas tematem tabu. Dla mnie osobiście to mogła mieć lepszą sukienkę ode mnie. Sama miałam na to całkowicie wywalone. Sukienkę kupiłam używaną za 300 zł plus przerobienie u krawcowej. Wyglądałam ładnie, schudnie ale na pewno nie zjawiskowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokój się lobuzie jeden, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale o co ci chodzi jak nie masz problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdopodobnie chodzi o glupote i zacofanie ludzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko, taki cyrk odwalać z powodu koloru sukienki, masz rację Autorko ze swoim podejściem do tej sprawy, na Twoim miejscu w**********m się na rodzinę, gdyby tak potraktowała jakiegoś gościa na moim weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede miala czarna sukienke na slubie, biały żakiet i Laboutiny. siostry Panstwa Mlodych poubieraja sie w bazarkowe kolorowe suknie i mnie obgadaja :P Nie interesuje mnie to, będę ubrana tak jak mnie pasuje, z gustem, nie będę latała po targu za sukniami hahahah Z pewnością będzie tam kilka białych sukien wsród gości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze Panna Młoda nie jest najmłodsza, jest mała, krępa, twarz ma szarej myszki.... Nie będzie wygladała zjawiskowo nawet po przeróbce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes w porzadku. Najwazniejsze ze Ty jestes szczęśliwa. Inna by tam pewnie koty darla ale Ty jestes madrzejsza. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat na fali innego, o białej kiecce na ślubie. Durne prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne prowo :o Normalni ludzie na cudzy ślub nie ubierają się jak na własny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne to sa baby , które myślą, ze każda biała sukienka wyglada jak ślubna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne to są baby, które nie otrzymały minimum kindersztuby. Wiedza o ty, że na ślub się nie zakłada koloru zarezerwowanego dla panny młodej jest na tym samym poziomie co umiejętność jedzenia nożem i widelcem. Rozumiem więc, że na nie swój ślub idziesz na biało a przy stole jesz paluchami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:01 Kindersztuby sama tez nie masz , jestes chamska , mozesz przestać sie męczyć czytaniem książeczek o savoir-vivre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. To nie jest żadna prowokacja. Owszem napisałam ten wątek pod wpływem innego na tym forum. Przypomniała mi się ta historia to opisałam. Ta sukienka obecnej narzeczonej brata mojego męża mogła spokojnie robić za suknię ślubną. Nigdy jej się o to nie czepiałam. Jej sprawa. Ode mnie nigdy przykrości z tego powodu nie miała. Oni mają ślub w Święta Bożego Narodzenia. Nie mam zamiaru zakładać białej sukienki:). Chociaż jak śnieg popada to i moja może być biała:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem autorko, że jak na pogrzeb kogoś bliskiego z twojej rodziny przyjdę na różowo to też cię to nie ruszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Odpowiem całkiem poważnie. Jeżeli ktoś przyszedłby na pogrzeb bliskiej mi osoby ubrany na różowo... To miałabym głęboko wywalone. Co mnie obchodzi jakaś babka jeżeli straciłam ważną osobę. A jeżeli przyszłaby np. na mój pogrzeb to myślę, że miałabym tym bardziej wywalone....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli dla ciebie nie ma znaczenia, że ktoś nie ma szacunku dla twojej żałoby, ani tym bardziej dla osoby, którą żegnasz? Ciekawe masz podejście, ale pewnie masz jakieś zaburzenie ze spektrum autyzmu, takie osoby też takich "niuansów" nie zauważają i same nieświadomie non stop ranią inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że zauważyłabym, że ktoś ubrał się niestosownie do określonej sytuacji. Przeżyłam już odejście bliskiej osoby i wiem, że wtedy mam wywalone na cały świat i na pewno nie miałabym siły ani chęci zwracać komuś uwagi. A co do sytuacji na ślubie znowu idzie to w drugą stronę. Byłam tak szczęśliwa, że na wiele rzeczy mogłam przymknąć oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:18 Ty sama nie sprawiasz wrazenia osoby wrazliwej, jestes chamska, agresywna. Noszenie zaloby to starodawny zwyczaj, nie ma nic zwiazanego z tym czy osoba szanuje ciebie i twoich najblizszych. Nosza czarny, a bo tak sie nosi.... Wytlumaczylam jak krowie na rowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos bliski jej umarl a ona patrzy kto co mial na sobie :D:D:D jakas nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , rozumiem, że ty jak ta krowa na rowie jesz z otwartym pyskiem, bekasz i pierdzisz przy stole (pardon, żłobie), a do tego np. na egzamin czy rozmowę kwalifikacyjną idziesz w bikini, jak ci się tak uwidzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś owszem, patrzyłabym, i jakbym wiedziała, że ktoś się tak ubrał specjalnie (a w obliczu obecnego zaopatrzenia sklepów trzeba by się naprawdę postarać, żeby nawet przyjeżdżając z drugiego końca swiata z jedną walizką ubrać się tak nietaktownie) to by znaczyło, że tę osobę mam wykluczyć z kręgu znajomych/rodziny, bo dla tej bliskiej mi osoby nie miała ona nawet grama szacunku, ergo: nie ma szacunku dla reszty rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:30 Na serio patrzylabys co inni maja na sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:18 Ale sztywniara z ciebie Z toba w towarzystwie to musi byc fun Nie musisz nikogo wykluczac z kregu rodziny / znajomych bo nikogo nie masz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwni jestescie. Moja tesciowa jest tak jak wy. Na pogrzeb koniecznie czarne spodnie i czarna koszula. ile ja.sie nasluchalam ze moj maz,jej synek jest zle ibrany,bo klasycznie. A w moich regionach na pogrzeby przychodzi sie garniturze ale koszuli bialej. I jezwli chodzi o kurtke.to kazdy wklada taka jaka ma,czyli np.bezowa moze byc. Na pogrzeb mamy mojego taty przyszla jej sasiadka,na bialo prawie.a.to dlatego ze wracala z pracy,udalo sie jej wyjsc wczesniej.i uwazam ze szacunek pokazala swoja obecnoscia i modlitwa. Na moim weselu byla dziewczyna w bialej sukience. Takiej malej,nie balowej czy weselnej. Mialam to gdzies. Sama.poszlam na.inne wesele w czarnej i 2/3 gosci bylo tak ubranych. Trzeba byc idiota by sobie glowe zawracac kolorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od spectrum autyzmu to sie dopiero udała. Autorko jezeli to nie prowo to brawo dla ciebie. Jednak sie potwierdziło ze tylko wiesniaki maja z tym problem,ze ktos oprocz mlodej ma biaka kiecke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:45 Stare baby i zakompleksione dziewczyny z prowincji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że na ślub nikt nie powinien przyjść ubrany cały na biało, mogła dodać kolorową apaszkę, żakiet itp. i nie, nie jestem ze wsi, tylko z dużego miasta, z dziada-pradziada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:50 Biała sukienka i dodatki w innym kolorze to tak w miarę. Tez uważam , ze przyjście ubranym całym na biało to chamstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×