Moja dziewczyna robi mi awanture bo ja dochodzę i nie czekam na nią.

Witajcie, mam taki dziwny problem.. Bardzo kocham moją dziewczynę, z tego co mi mówi to ona mnie też. Jesteśmy 3 misiace razem. Lecz ostatnio zaczęliśmy się coraz bardziej kłócić , nasz związek wisi na włosku gdyż " kolejny raz myślę tylko o sobie ". Uprawialismy seks i któryś już raz w naszym związku jest awantura bo ja doszedłem pierwszy i nie poczekałam na nią, mimo tego że się powstrzymywalem pare razy żeby się nie spuścić by ona doszła pierwsza. Czy to moja wina ? Czy ja myślę o sobie ? Czy zawsze powinienem się powstrzymywać i czekać na nią ? Ona chce ze mną zerwać bo myślę o sobie. Proszę powiedzcie co o tym myślicie .

człowieniu piertol ją /k/u/t/a/s/ chce rzygać to rzyga

Tak najpierw ona potem ty. Jestem mezatka od prawie 20 lat i xawsze pierwsza ja potem maz :)

Dziewczyna ma rację, twoje istnienie jest uzasadnione tylko wtedy, gdy jesteś niewolnikiem kobiety

Póki się nie nauczysz bycia w sypialni dżentelmenem, to żadnego związku nie trzymasz.

*nie utrzymasz..

dziś -"Póki się nie nauczysz bycia w sypialni dżentelmenem, to żadnego związku nie utrzymasz". XXX Potwierdzam to jako kobieta.

To zrób jej minete przed jeśli nie dajesz rady długo wytrzymać

dziewczyna ma racje.

zabij ten wór na sperme

Pewnie szybko tryskasz nic dziwnego

ma rację

A po ilu minutach sie spuszczasz?

To zależy. Jeżeli lala nie może dojść nawet po pół godziny, to żaden facet nie da rady się tyle powstrzymywać. Lale myślą, że facet może ile chce, ale to tak nie działa.