Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

,,Nie nadajesz się na żonę adwokata"

Polecane posty

Gość gość
Ale czego tu zazdrościć że autorka ubrac sie nie umie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dana osoba umie się obrać czy nie można ocenić dopiero, kiedy się ją zobaczy, a nie na podstawie samego opisu. Są osoby, które mają taką, a nie inną urodę i dana stylizacja im pasuje, mimo że u innej osoby w tym samym wieku czy na tym samym stanowisku wyglądałaby słabo. Kiedyś koleżanka chciała mi pożyczyć swoją sukienkę, w której sama wyglądała oszałamiająco, a kiedy ja ją przymierzyłam, to sukienka wydawała się wieśniacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 A co to niby znaczy, że ma warunki na ubieranie się młodzieżowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś absolutnie nic bym nie pomyślała. autorka powinna ubierac sie jak chce nie jest przywiazana sznurkiem do męża mam 30 lat i noszę martensy :P w cudnym fioletowym kolorze. mozenie mi naskoczyć wielkie pańcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorke oceniają na podstawie opisu i sneakerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jakiej podstawie mamy oceniać? Te buty są tandetne i tyle. A diverse ma ubrania głównie dla małolat, byle jakie gatunkowo. Jak ktos chce wyglądać byle jak to jehowy sprawa. Ale nie róbcie z autorki ikony stylu, bo styl to ona ma pewnie gimnazjalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buty za ok 400 zl tandetne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czymajta mnie
ale bzdury. To kobieta sama nie jest nic warta tylko po ślubie staje się poddaną swojego męża i musi się ubierać jak on? Nie ważne czy lubi styl folkowy, sportowy ma się tego wyrzec żeby pasować do męża przez cały dzień nawet jak jest na zakupach albo u siebie w pracy? Czy wy się słyszycie? Mój mąż jest notariuszem, a ja ratownikiem medycznym i jeżdżę w karetce czyli powinnam zamienić spodnie taktyczne, softshell i przepisowe obuwie na szpileczki i garsonkę żeby reprezentować nazwisko mojego męża? Na zakupy też nie mogę się ubrać jak chcę, bo po ślubie przestałam mieć własną tożsamość? Wiktoriańskie sufrażystki w grobach się przewracają, bo kilkadziesiąt lat walczyły to żeby kobieta sama o sobie stanowiła i była odrębnym wolnym człowiekiem :o wiecie, że wtedy kiedy ukradziono kobiecie torebkę to zgłaszała na policji, że ukradziono własność jej męża i jeszcze dostawała oprdl od policjantów, że niedostatecznie jej pilnowała przez co naraziła męża na straty? Serio chcecie wrócić do tych czasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cena jest niby wyznacznikiem elegancji? Widziałaś te buty? Małolaty w tego typu butach latają i tyle. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:47 nic nie zrozumiałaś. Nie chodzi o to, że autorka jest własnością męża, ale że wygląda byle jak. Jak lubi, proszę bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piertole a jakie to a znaczenie co to są za buty? Jej mąż jest w pracy w jednej części miasta a ona w drugiej czy wy jesteście jakieś popiertolone do reszty? jak ich razem zaproszą na bankiet to się odpowiednio ubierze ale zaznaczać strojem pzez 24h że jest się żoną adwokata to szczyt zakompleksienia i buractwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze wygląda byle jak? widziałaś osobiscie jak była ubrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w doopie to miej mój mąż prowadzi firmę, ale jest pod prąd, nosi buty rangersy lub wojskowe, spodnie bojówki, włosy w kitke. Ja specjalistka od nieruchomości ubierałam się w szpilki, sukienki, włosy ładnie zaczesane, totalnie dwa światy. Ale w duszy to mam co kto myśli. nauczyłam się nie oceniać ludzi po wyglądzie. Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo nikt za ciebie życia nie przeżyje, a mielić ozorem każdy umie, najczęściej to ten sfrustrowany swoim życiem, z problem natury a co ludzie powiedzą będzie ci docinać. Olej to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobrze powiedziane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czymajta mnie
gość dziś temat jest o tym czy w takim stroju nadaje się na żonę adwokata, a to, że wy jak zwykle zrobiłyście sobie z tego pouczalnię i krytykownię stylu autorki zupełnie odbiegając od sedna tematu to już nie moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej, następnym razem palnij teściowej tekstem: mamusia też nie pasuje do teścia a z nim jest, wszak on prawnik z kurą domową, jakby mezalians :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się spotkają na obiedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Dobrze powiedziane! xx jeszcze sama sobie przytakujesz... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam buty i podobają mi się. Nie spotkalam gimnazjalistki w butach carinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś E... sorry, chciałam oczko niżej przytaknąć. Pomyliłam się ukamienujcie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, że teściowa nie rozpatruje tego w kategorii czy jej syn pasuje do tak fajnej dietetyczki, hmmmm mamusia z taką nieodciętą pępowinką od syncia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedzieć że autorks nie jest fajna bo ją teściowa nie lubi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Ty? Nie czytałaś wcześniejszych wypowiedzi? Prawnik to elyta, a dietetyk to niziny społeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoją drogą ludzie po najtrudniejszych studiach matma, infa część polibudzianych, gdzie naprawdę trzeba myśleć a nie tylko chceć i się pilnie uczyć, nie przywiązują już takiego znaczenia do ubrania i konwenansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat nie jest o tym czy autorka ubiera się ładnie czy nie tylko czy w takim stroju nadaje się na żonę adwokata. Dla mnie jest to absurd, bo jak niby dany strój ma kwalifikować kogoś na małżonka drugiej osoby? Co to za ideologia w ogóle. Moim zdaniem takie podejście teściowej świadczy o jej wielkich kompleksach i niedowartościowaniu skoro musi sobie dodawać animuszu mężem i strojem. Zapewne sama tak postępuje, bo ona jako"ona" nie ma nic do zaoferowania światu więc grzeje się w blasku męża. Kobieta pewna swojej wartości, która coś w życiu osiągnęła nie ma potrzeby wystawiania się niczym klacz na targu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 nie wiem czy w takich, w sensie tej firmy, ale w tego typu butach ganiają małolaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jaki to prestiż być adwokatem. Swoją drogą, znam kilku mlodych prawników, ktorzy tylko marzą żeby się zaczepić na doktoracie, żeby mieć swoj stały grosz, znam jednego, którego utrzymuje żona kosmetyczka (ma swoj gabinet i pracowników), bo on musi żyć na poziomie a nei zarabia na poziomie i jeszcze kilku którzy mają 30 na karku a wynajmują pokoik bo ich nie stać na mieszkanie. U nas w liceum się wszyscy śmiali, ze jeśli ktoś jest "młotkiem" to niech idzie na prawo :P banalne studia z tylko i wyłącznie pamięciówką, kiepska praca na początku, praca na granicy etyki , gdzie tu prestiż.... Aha jak poznać studenta prawa na imprezie ... zaraz po przedstawieniu Ci to powie... chyba, ze jets wegetarianinem, wtedy najpierw powie, że jest wegetarianinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:26 A według mnie to nie jest jakaś dziwna teoria. Autorka ma męża na stanowisku, a sama wygląda najpewniej byle jak. Niby może. Bo przecież nie jest.od męża zależna. Bo przecież ma swoją działalność. Bo to nie te czasy. A jednak to jakoś w ocenie większości osób nie pasuje: Elegancki mąż na stanowisku i żona w ciuchach jak nastolatka. Wszystkie jej tu tak bronicie, a w prawdziwym życiu większość by ją obgadała, albo się z niej.śmiała. Że taki fajny mąż a taka byle jaka żonka. Ale nie, przecież tu są same co nie oceniają innych... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Mogłaś napisać byłam ubrana na sportowo i wystarczy no ale czemu nie podkreślić marek ubrań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same studia nic ci nie dają. Możesz co najwyżej papierki przekładać. Dopiero aplikacja cos ci daje ale dostają sie nieliczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×